.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Suzuki i nie tylko w ogłoszeniach - UWAGA NACIĄGACZ !!!

grzes87 - Sro 03 Lut, 2010
Temat postu: UWAGA NACIĄGACZ !!!
nie wiem czy kolega z forum sprzedal ten motocykl ale pamietam ze to kogos z poznania byl
http://www.allegro.pl/ite...wka_tuning.html

moje zastrzezenia budzi cena i stan licznika. ktos przez sezon zrobil 700 kilometrow ?? wczesniejszy stan licznika byl 57550.. a obecnei na fotkach jest 58332 ?

tyle zainwestowal w "tjuning" a taki dystans zrobil ??
smierdzi to ogloszenie no chyba ze kolega ktory na forum sprzedawal nie sprzedal.

sakul - Sro 03 Lut, 2010

grzes87 napisał/a:
tyle zainwestowal w "tjuning" a taki dystans zrobil ??

może nie starczyło mu na wachę :D

"- tłumik o super brzmieniu"

heh, spodziewałem się firmówki, patrze foty a tam poobijana seria :D
pewnie kolega wiercił żeby mieć super brzmienie :D
no i ten wahacz nie pod kolor :D zalatuje składakiem, poza tym wszystko tak jakoś dziwnie pordzewiałe :P nie dał bym tyle za tego gs'a :P

grzes87 - Sro 03 Lut, 2010

co ciekawe w czerwcu cene mial 3 kola a teraz 5,5 :rotfl:
Lemon - Sro 03 Lut, 2010

była sezrg'owa :)
Yarccom - Sro 03 Lut, 2010

nooo tez mi sie znajomy wydawał :niepewny:
Waffen99 - Sro 03 Lut, 2010

A wiec lipa :D
cortex - Sro 03 Lut, 2010

a mi sie podoba ta podgięta tablica tejestracyjna.... :przestraszony:
grzes87 - Sro 03 Lut, 2010

ha ! skoro sezrg sprzedal moto to mamy do czynienia z naciagaczem :rotfl:

kupil moto za cos niewiele ponad 3 kola a chce oddac za 5.5 :rotfl: i jeszcze w dodatku zepsul ogolny look motocykla, ciekawe o ile cofnal licznik.

mam stare fotki jak kolega sezrg sprzedawal (bylem zainteresowany nim) wiec mam porowanaie jak bylo przed a jak jest teraz :rotfl:

k2 - Sro 03 Lut, 2010

Lemon napisał/a:
by�a sezrg'owa :)

dokładnie
http://www.forum.gs500.pl...ighlight=#12894

str6 - Sro 03 Lut, 2010

"Myślę, że kto się zna chodź trochę to wie ile to wszystko mnie kosztowało ;) "

I tak właśnie wychodzi się na tuningu.Spierniczył ładnego czarnego gsa wsadził kupę kasy i nawet prawdopodobnie nie weźmie za niego tyle co dał. :) :) :)

tmi - Sro 03 Lut, 2010

Dokładnie, był bardzo ładny czarny GS w oryginalnym malowaniu, a teraz..., ja bym nie chciał jeździć z ryjem świni na baku :rotfl:
kysa275 - Sro 03 Lut, 2010

tmi+1 :rotfl:
grzes87 - Sro 03 Lut, 2010

Witam...
Jestem na wyjeździe i nie bardzo mam dostęp do internetu,

tak mi NAPISAL koles w odpowiedzi na zapytania dotyczace moto :zdziwko: to na maila mial czas odpisac pare zdan a juz o motocyklu cos powiedizec to pisze ze nie ma dostepu do neta ?? :rotfl:
str6, tmi, kysa275, czytajcie ze zrozumieniem topic co ??

sezrg - Sro 03 Lut, 2010

moja maszyna :(
sprzedałem go za 2700


- wymienione koło magnesowe -ściema
- wymieniony regulator napięcia - tak przezemnie
- wymieniony alternator - ściema
- wymienione świece- może
- wymieniony olej i filtr oleju - może
- przeczyszczone gaźniki - może
- nowy filtr powietrza - może
- wszystko ładnie wyregulowane - przezemnie
- lusterka F1 carbon- badziewy miałem chromowane ładniejsze
- kierunkowskazy carbon - moje gówno nie karbon.karbon który schodzi
- osłona łańcucha carbon - widac ze czarna plastikowa
- śruby kapy i napisy na kapie czerwone - pomalowane
- naklejki na ranty felg czerwone odblaskowe- no śsą ale wyglaada niezafajnie
- dużo fajnych tuningowych naklejek- wszystkie moje prócz no fear, mister ta ganja na zbiorniku i nad tylna lampą-pozatym nie sa tuningowe
- ścięty błotnik tylny bo był lekko krzywy-wypatrzył sie
- tłumik o super brzmieniu- przelotowy i rozwiercony przezemnie
- neony czerwone- może ale i tak wiocha
- polerka lagów - może ale wątpie były ładne białe
- polerka nóżki od hamulca i biegów- moze
- polerka końcówki tłumika- no zeczywiście jest ale troche wioską sieje
- srebrna osłona zegarów -no to tez było jak był mój
- tuningowe tarcze zegarów- sa białe sam zakładełem ale czy tuningowe hmmm sami oceńcie
I na pewno o czymś jeszcze zapomniałem ;)

był bity.szpachlowany zbiornik i prostowane lagi .polecam tego sprzeta wszystkim ale nie za te KASEEEEEEEEEEEEE
gościa pogieło

[ Dodano: Sro 03 Lut, 2010 ]
tmi napisał/a:
kładnie, był bardzo ładny czarny GS w oryginalnym malowaniu, a teraz..., ja bym nie chciał jeździć z ryjem świni na baku


był bardzo ładny czarny jak był świezo pomalowany a jak go kupiłem to był porysany i powgniatany to po1 po 2 w oryginale był jakiś fioletowy czy tego typu podobny
po 3 bedąc chamskim w stosunku do ciebie to ja wole jeżdzić z ryjem świni na baku niz z ryjem świni w kasku (bez urazy)

jakbyś wiedział co ten ryj świni oznacza i skąd sie wzioł na tym baku czy na moim nowym sprzęcie nie pisałbyś tego co napisałeś

grzes87 - Czw 04 Lut, 2010

sezrg, fajnie ze sie wypowiedziales :ok:
podobala mi sie Twoja maszyna i interesowalem sie Twoim moto i jak zobaczylem aukcje to sie zalamalem, bo jak mozna bylo zepsuc tak moto a w dodatku wciskac ludizom kit jak ten koles.

moj temat jest po to by pokazac jak cwaniactwo sie szerzy. narzekamy na handlarzy ze nas robia w balona a tu wychodzi ze prywaciarz jeszcze bardziej !

sezrg - Czw 04 Lut, 2010

grzes zgadzam sie z tobą

ale fakt faktem prędzej czy później trafi na małolata napalonego i sprzeda ten sprzet za moze taką kase

grzes87 - Nie 07 Lut, 2010

tak mi sprzedajacy odpowiedizal na temat motocykla

Witam
A więc ja jestem 2 właścicielem, poprzedni kupił go z zagranicy i nic w nim nie robił tylko jeździł, ja motocykl doprowadziłem do ładu, wszystko wymieniałm, zresztą wszystko pisze na aukcji. Ja zrobiłem tym motocyklem okolo 8 tys. km, nie wiem czy to dużo czy też mało, jeździłem tylko rekreacyjnie. Do zrobienia nic nie zostało, wszystko jest elegancko porobione, jestem mechanikiem motocyklowym i daje słowo, że ten motocyk posłuży jeszcze przez długie lata. Ja go sprzedaje tylko dlatego, że czas najwyższy wsiąść na jakąś większą pojemność.
Pozdrawiam

UWAGA MINA licznik cofany i facet klamie jak mu pasuje.

kruk - Nie 07 Lut, 2010

Może podeślij mu linka do tego tematu... :)
grzes87 - Nie 07 Lut, 2010

wysalelm kolesiowi maila z sugestia ze klamie i naciaga ludzi.
cortex - Nie 07 Lut, 2010

hehehehe
kusiaczek - Nie 07 Lut, 2010

Ja jestem, ja motocykl, ja zrobiłem, ja go :rotfl: boże ten gościu to chyba polskiego nigdy w szkole nie miał
hubertgontarz - Nie 07 Lut, 2010

Żałosne ale prawdziwe.
Nie dość że kupił go naprawdę tanio, to jeszcze kombinuje.
Mam nadzieję że "rynek" zweryfikuje możliwość sprzedania tego motocykla i nikt nie będzie chciał go kupić za taką kwotę.

grzesiu - Pon 08 Lut, 2010

Tak jak kiedys pisalem: wole kupic od handlarza, bo prywatny sprzedawca moze jeszcze lepiej nasciemniac :kwasny: Poza tym Polacy chyba zbytnio nie dbaja o swoje sprzety (a bynajmniej ci najmlodsi), zaluja kasy na oryginalne czesci, czy chocby na wymiane oleju, o katowaniu czy "tuningu" nie wspomne :wstyd:
Irek - Pon 08 Lut, 2010

Nie uogulniasz ty czasem za bardzo?
sakul - Pon 08 Lut, 2010

Właśnie wypraszam sobie. Ja kupiłem sobie wersje "gold" łańcucha bo wiem że dłużej na nim pojeżdżę i ogólnie nie oszczędzam na moto :D
Yarccom - Pon 08 Lut, 2010

sakul, to Cie zasmuce
wersja gold nie nie wytrzymalsza od wersji zwykłej to zwykły lans (ja tez na ten sezon zakladam do swojego golda) :zawstydzony:

podaj oznaczenie lańcucha a powiem Ci czy rzeczywiście dobrze kupileś

sakul - Wto 09 Lut, 2010

W Larssonie "Towar: 2150867 - łańcuch DID 520 VM/110 X-ringowy super wzmocniony"

nie no teoretycznie ten tańszy, "nie-gold' jest tylko wzmocniony, a nie super wzmocniony :P

w każdym razie nieważne, chodzi o to że to nie prawda że wszyscy oszczędzają jak się da i można kupić sprzęta z regularnie wymienianym olejem itd

Yarccom - Wto 09 Lut, 2010

VX wzmocniony
VM super wzmocniony (występuja w wersji gold i standard)
ZVM hiper wzmocniony (występuja w wersji gold i standard)

trza było sie odezwać [i tu reklama] mam lepsze ceny niz larsson [koniec reklamy]
;)

hubertgontarz - Wto 09 Lut, 2010

grzesiu, nie wkładajmy wszystkich do jednego worka.
Z tym dbaniem bywa różnie. I handlarz i osoba prywatna mogą być oszustami, mogą być również uczciwi.
Możliwe, że handlarzowi będzie zależało na sprowadzeniu zadbanych egzemplarzy, a osoba prywatna będzie dbała o swoje dwa kółka.


Golda to mam w Hondzie :) dobrze że poprzedni właściciel 6 tys. km temu go tam włożył :) więc można się lansować.

grzesiu - Wto 09 Lut, 2010

hubertgontarz, wiem, wiem masz racje. Ale takiej opinii bez podstaw sobie nie wyrobilem. Moze na forum wiekszosc dba o swoje motocykle, ale tych ktorych spotykam na miescie do takich juz nie naleza :kwasny: Dobitnie tyczy sie to wlascicieli aut po "tuningu" :wstyd:
grzes87 - Wto 09 Lut, 2010

grzesiu napisał/a:
Moze na forum wiekszosc dba o swoje motocykle, ale tych ktorych spotykam na miescie do takich juz nie naleza :kwasny:

zauwaz ze na forum mamy dosc nieliczna grupe osob i wg mnie w takie miejsca zagladaja pasjonaci dla ktorych samochod/motocykl to cos wiecej niz tylko srodek transportu co ma zawiezc z punktu A do B. wiec nie dziw sie ze na miescie spotkane osoby (nie bedace na forum) roznia sie od tych forumowych :)

sezrg - Wto 09 Lut, 2010

grzes87 napisał/a:
tak mi sprzedajacy odpowiedizal na temat motocykla

Witam
A więc ja jestem 2 właścicielem, poprzedni kupił go z zagranicy i nic w nim nie robił tylko jeździł, ja motocykl doprowadziłem do ładu, wszystko wymieniałm, zresztą wszystko pisze na aukcji. Ja zrobiłem tym motocyklem okolo 8 tys. km, nie wiem czy to dużo czy też mało, jeździłem tylko rekreacyjnie. Do zrobienia nic nie zostało, wszystko jest elegancko porobione, jestem mechanikiem motocyklowym i daje słowo, że ten motocyk posłuży jeszcze przez długie lata. Ja go sprzedaje tylko dlatego, że czas najwyższy wsiąść na jakąś większą pojemność.
Pozdrawiam

UWAGA MINA licznik cofany i facet klamie jak mu pasuje.



nie jest 2 wacicielem w polsce tylko 3
ja byem 1 sprzedaem go kolesiowi odemnie a on go sprzedal wlasnie temu klamliwemu kolesiowi.Jest on 3 wlacicielem
pozatym mwic ze poprzedni waciciel nic przy niem nie zrobi to chyba mwi o tym odemnie bo ja wlozylem kupe kasy w niego

napiszcie mu maila ze jesli jest idealny to dlaczego ma szpachel na zbiorniku i dlaczego prawe mocowanie owiewki przy zbiorniku jest ulamane
moge wiecej niusw podac na temat tego gs-a
najlepiej spytaj sie czy ten kolor jest oryginalnym kolorem
Kur wa jak widze takich sciemniaczy to najchetniej bym takiemu najebal
ps przepraszam za klniecie ale normalnie krew mnie zalewa

grzes87 - Wto 09 Lut, 2010

sezrg, olalem kolesia bo to typowy dzieciak i w dodatku klamca,poweidzialm mu wszystko co Ty tutaj napisales i to co mi odpisal...

Pseudotuning ?? Może u Ciebie to tak się nazywa, hahahaha... Na ch... w ogóle zacząłeś do mnie pisać co ?? ? O ch... Ci chodzi człowieku z grubością lakieru ?? ? Przyjeżdzaj szybko, ale nic nie sprawdzisz bo motocykl został sprzedany za 5200... Łyso ?? ? Nie pisz do mnie, bo ja k... nie mam czasu odpisywać na Twoje bardzo głupie wiadomości

pozostawilem to juz bez komentarza bo nie mam sil na takich ludzi.

grzesiu - Wto 09 Lut, 2010

ostro :zdziwko:
kruk - Sro 10 Lut, 2010

Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że ten człowiek co go kupił trafi kiedyś na forum, pochwali się "super stuningowanym gs-em", my go naprowadzimy na ten temat, a on potem w przypływie złości pojedzie do poprzedniego właściciela ręcznie wytłumaczyć mu co sądzimy na temat takich cwaniaków. :]
sezrg - Sro 10 Lut, 2010

kruk obyś miał racje i oby zdazyło sie to co napisales
ale na moje to sie ten małolat buja z gs-em bo za 5200 to to nikt go nie kupił.
trzeba by było byc idiotą zeby kupic go za taka kase skoro roczniki 2000-2001 pewnie stoją koło 5 do 6 tys

[ Dodano: Wto 16 Lut, 2010 ]
PONAWIAM temat

hhehehe zobaczcie treraz http://www.allegro.pl/ite...tny_wyglad.html

misiek33 - Wto 16 Lut, 2010

A niby został sprzedany za 5200 ;D
grzesiu - Wto 16 Lut, 2010

o żesz :orany: fotki super, nic nie widac :wstyd:
kusiaczek - Wto 16 Lut, 2010

Kurde ale ten neon jest wypasiony :rotfl: , nawet na tych zdjeciach widac ze tłumik ostro przerysowany :wstyd: , szkoda mi tego gsa :/
grzes87 - Wto 16 Lut, 2010

ha ! jednak moje maile poskutkowaly troszeczke i zszedl z cany o tysiaka ale dalej idzie w zaparte. fotki zrobione w soposob zeby sie nie polapac... iszkoda mi juz nwerwow na NIego, lepiej zobic na allegro aucje-kopie (czyli taka sama aukcja tylko ze napisana prawda i co z motocyklem sie dzialo).
kiedys widzialem tak na temat samocohdu. klient, ktory przejechal sie dosc mocno na sprzedawcy wystawil swoaja wersje aucji tego samego pojazdu z uwagami :)

zobaczymy jak sie rozwinie sytuacja z moto, szkoda motocykla ;/

belor - Sro 24 Lut, 2010

Rozmawiam z tym panem od jakiegoś czasu, nawet napisałem posta o ocenę na forum i... trafiłem na ten wątek. Teraz mam mętlik w głowie, koleś zgodził się oddać go za 3,6k - pytanie czy warto go wziąć za te pieniądze? Co w ogóle myśleć - czy nadaje się na pierwsze moto ten konkretny. Doradźcie coś, bo mam ochotę podesłać mu link do tego wątku...
kruk - Sro 24 Lut, 2010

Nie chciałbym z tym typem ubić muchy w kiblu, a co dopiero interes z kupnem motocykla. :/ Czy się opłaca - nie wiem, ale wiem że brzydziłbym się typowi podać rękę mając w głowie to wszystko co tu można przeczytać, na czele z jego mailem do grzes87. I dziwię się, że jeszcze nikt z zainteresowanych kupnem nie wysłał gnojowi linka do tego tematu.
belor - Sro 24 Lut, 2010

Wysłałem linka z sugestią żeby się ustosunkował, zobaczymy co napisze i zdam relację.
grzes87 - Sro 24 Lut, 2010

belor, masz 31 lat ja mam 23 a osoba ktora sprzedaje motocykl mysle ze mniej niz 20, sposob prowadzenia rozmowy byl taki ze odechcialo mi sie tym juz intereswaoc. jest to typowy naciagacz. sprzedawal moto za 5500 teraz za 4500 stoi na allegro a Tobie ccge oddac za 3600. cena zdecydowanie za wysoka zwazywszy na to ze zostal sprzedany za cos kolo 3000. prowadzac z Nim rozmowe (w sowich przeklenstwach powiedizal ze juz motocykl sprzedal na 5000... natomiast na allegro pojawilo sie znowu ogloszenie ale juz z inaczej skadrowanymi fotami )
ciesz sie ze moj temat pomogl i mysle ze jak przeczytasz posty sezrg to bedizesz mial oglad na sytuacje bo jest to poprzedni wlascicel motocykla i opisal wszystko co On robil. moge CI wysalc foty motocykla z czerwca 2009 roku jak kolega sprzedawl i jak moto wygladalo.

belor - Sro 24 Lut, 2010

Dzięki grzes87 za info, masz rację podjąłem już decyzję. Ku formalności - -osoby zainteresowane mailami, które dostałem przed chwilą w odpowiedzi wołać na priv.
grzes87 - Sro 24 Lut, 2010

belor, wstaw tutaj odpowiedzi dla potencjalnych zainteresowanych. mysle ze wielu z nas chcialoby wiedziec co tam wypisal i jak zareagowal na linka o forum.
sezrg - Czw 25 Lut, 2010

powiem tak.Ja z tej maszyny byłem mega zadowolony i z zalem go sprzedawałem.jak juz pisałem sprzedałem go za 2755zł dokładnie
mysle ze max 3000 mozna za niego dac o ile ten allegrowy amator jakos go nie zajechał.
ogólnie polecam sprzeta i tyle

BELOR wstaw tu te maile pośmiejemy sie z amatora

oczywiście jakby ktoś chciałby kupic te suzi to niech da znac wybiore sie razem z nim na oględziny.pomoge doradze znam tego sprzeta jak własna kieszeń

ps na zdieciach na allegro jest jeszcze z moimi blachami

hubertgontarz - Czw 25 Lut, 2010

Czyli ktoś pojeździł i chce jeszcze 800 zł zarobić.
Ciężko mi uwierzyć że taki krętacz, naciągacz coś zrobił w tym motocyklu.
Motocykl pamiętam ze zlotu (2008r.) i jeździł, nie dymił, nie kopcił, po dniu postoju zapalił itd.

sezrg - Pią 26 Lut, 2010

a więc to jest na zakonczonej aukcji napisane

Dodano 2010-02-25 12:47
NIEAKTUALNE !! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam

wyglada na to ze sprzedał suzi

to teraz tylko czekac na szcześliwego nabywce który pochwali sie na forum jakiego to tuninga kupił :rotfl: i za taka małą kase :D

belor - Pią 26 Lut, 2010

Do tych, którzy wyrazili zainteresowane na priva poszły maile od bohatera wątku.
Tak, napisał mi wczoraj, że sprzedał.

sezrg - Sob 27 Lut, 2010

tak te maile utwierdziły mnie w przekonaniu ze tan naciagacz jest naprawde amatorem GS-a
dzieki belor za te maile
teraz czekamy na nowego wlasciciela moze sie pojawi na forum

grzes87 - Sob 27 Lut, 2010

a ja mysle ze moto nie sprzedane tylko tak jak mnie chce sie pozbyc wiec powie ze sprzedane i po klopocie z niewygodnymi mailami...
sezrg - Sro 07 Kwi, 2010

odnawiam temat.
cały czas ten sam koles go sprzedaje i sprzedac nie moze ale fakt coraz mniej chce

http://moto.allegro.pl/it...super_stan.html

pojemności 500 i mocy 68 koni, jest to wystarczająca moc jak na ten motocykl

- wymieniony kompletny napęd firmy DID---zdjęcie mówi co innego
hhehe koles jest coraz lepszy


wstawił przynajmniej moje ładniejsze lusterka a nie jak poprzednio sportowe karbonowe heheh

koles nieźle sie z im buja jak nie zejdzie z cena do 2500 to pobuja sie jeszcze z nim sporo

-wymienione przednie lagi na regulowane by zwiększyć komfort-- heheh dopiero teraz to zauwarzył.Były wymienione na regulowane bo był bity z przody widać udeżenie lagi na kolektorze wydechowym

co za tempak

belor - Sro 07 Kwi, 2010

Ale za to zrobił zdjęcia w słońcu i moto jest bardziej białe niż wcześniej ;) A te 20 koni to pewnie dodał zmieniając mapy zapłonu :rotfl:
hubertgontarz - Sro 07 Kwi, 2010

"Motocykl jest z roku 1990 i ma przebieg 58000, myślę, że to mały przebieg jak na motocykl turystyczny."
O boże, GS nie jest typowym motocyklem turystycznym, prędzej użyłbym określenia: motocykl uniwersalny do codziennej jazdy

"pojemności 500 i mocy 68 koni, jest to wystarczająca moc jak na ten motocykl."
o boże x 2, nie jeden z nas chciałoby mieć 68 KM, niestety nawet Honda CB500 z silnikiem nowszej generacji, 4 zaworami na cylinder, chłodzona cieczą tyle nie miała, Kawasaki GPZ500 również nie miał tyle.


Ogólnie motocykl dobrze się prezentuje, najgorsze w tym wszystkim to że ktoś chce zarobić na motocyklu, do tego pisząc bajki, co to on nie zrobił.

Napisałby prawdę, wystawił za 3500, cena do negocjacji to może ktoś by się znalazł.

grzes87 - Sro 07 Kwi, 2010

czemu ta sruba od napedy jest taka dluga i tak wystaje ?? to ozancza ze naped jest tak nacigniety ze juz czas na jego wymiane ??

powiem Wam ze to pierwsze foto zacheca, moto ladnie sie prezentuje i ten pasek czerowny na feldze jest fajny, nie widzialem tego wczesniej. ale reszta tuningowych bajerow to tak jak juz komentowlame wczesniej, popsula moto.

Liver Sausage - Sro 07 Kwi, 2010

grzes87 napisał/a:
to ozancza ze naped jest tak nacigniety ze juz czas na jego wymiane ??

Dokładnie tak...

K0.oRNI - Pią 09 Kwi, 2010

I tak najlepsza jest wygięta tablica rejestracyjna :rotfl:

Co do naciągu łańcucha - wow... ja na starym napędzie który był już ostro zjechany, nigdy do takiego stanu nie doszedłem :oczami:

Truebadur - Pią 09 Kwi, 2010

Bo to trzeba mieć fantazje....Korni ;)
vkosav - Pią 09 Kwi, 2010

Najgorzej będzie sie czuła osoba, która to kupi. Zadowolona jedzie po motorek, a miesiąc później będzie wyrywał włosy z głowy. Ale cóż... każdy próbuje zarobić tak jak może, nie zawsze uczciwie. :kwasny:
zena - Czw 15 Sie, 2013
Temat postu: UWAGA UWAGA
UWAGA UWAGA !! !!
Doszły mnie słuchy że człowiek który kupił odemnie totalnie rozbitą suzi gs500 w owiewkach fivestar kolor czerwony próbuje to teraz sprzedać. Motocykl jest wystawiony w Płocku gdzieś przy prywatnej posesji ale możliwe że ten koleś wstawi go na allegro albo tablicę. Generalnie motocykl po wypadku miał osobno silnik i ramę rama krzywa mozliwe że pęknięta też była. Kupa złomu i nic więcej kupił to odemnie za 800 zł a cene wywiesił 3700 zł
Tak wyglądał motocykl przed wypadkiem teraz też ma takie owiewki tylko nie ma naklejki Zena. Charakterystyczne jest to że jak się zdejmie kanapę to na ramię jest taka tabliczka z datą. 27.09.2011

_adam_ - Wto 17 Cze, 2014
Temat postu: x
xxxx
ingaginger - Wto 17 Cze, 2014

_adam_ napisał/a:
Dodam, że na aukcjach chwali się: "Podczas zakupu udzielam rad popartych 25-letnim doświadczeniem w sprzedaży i jeżdżeniu motocyklami!!! "


Haha może to doświadczenie w sprzedaży to sobie wyrobił na sprzedaży garnków/noży/kołderek? ;)

_adam_ - Wto 17 Cze, 2014

xxxxx
Semy - Wto 17 Cze, 2014

_adam_ napisał/a:
Przepraszam za całą sytuację, okazało się że akumulator został odwrotnie podpięty

:przestraszony: :rotfl: :przestraszony: :rotfl:

Gościu pokonał mnie tym tekstem.

gacek778 - Wto 17 Cze, 2014

https://www.youtube.com/watch?v=BXCJmN-Koeo

Tak to się załatwia :)

Dizel - Wto 17 Cze, 2014

Coś WAM powiem.... w październiku kupiłem od użytkownika PePe_Motoryzacja swojego GS-a początkowo motocykl był wystawiony na allegro za 4200 od września 2013 rocznik 92. Motocykl ogladałem kilku krotnie o różnych porach dzień i noc. Odpalany był przy mnie późnym wieczorem 29 października zanim go kupiłem było zimno i bardzo wilgotno silnik lodowaty , odpalił za pierwszym razem kolega odbył jazde próbnom i było ok .Moto kupiłem za 3400 tak wynegocjowałem. Motocyk jak na swoje 22 lata nosił jakieś oznaki złurzycia czy zmęczenia ale technicznie nie moge powiedzieć jeźdze do dzisiaji nie narzekam . Gościu miał kilka innych GS-ek nowszych i w lepszym stanie ale nie takich szukałem. Sprzedawca ogólnie sam jeździ na Triumph Street Triple 675 obeznania w temacie ma nie powiem jest to osoba którą znam bardzo serdeczna i przyjacielska.

Adam może motocykl prezentował ci brat sprzedawcy a nie sam sprzedawca Pan Piotr bo wątpie i wierzyć Mi się niechce że nie umiał uruchomić własnego sprzętu. W dodatku po okazyjnej cenie bo 270 zł sprzedał mi stelaż wraz z płytą kappa i kufrem kappa 44 litry i jeszcze sam go zamontował na moto jak policzyłem taki zestaw jest wart około 600-700 zł.

szymon92 - Wto 29 Lip, 2014

ja jestem zadowolony z zakupu motocykla lata super, pali bardzo dobrze. Ostatnio zakupiłem częsci i były zgodne z opisem. Polecam jak najbardziej pana piotra :)
zena - Czw 07 Sie, 2014

http://olx.pl/oferta/suzu...D5-ID6xqJ9.html

ostrzeżenie od mojego kolegi

siema jak masz czas i chęć to dodaj tam na forum ten motocykl i napisz że koleś przyznał się że nie miał kluczyków od poczatku i że nie wiedział czy silnik jest na chodzie przejechałem do niego 220km z nowym akumulatorem i stacyjką po podłączeniu silnik nie odpala widać że motocykl stał minimum 2 lata chłopak twierdzi również że motocykl nie jest porysowany na miejscu okazuje się że zegary są porysowane i uszkodzone lewa laga ma głębokie zarysowanie bak ma wgniecenia wszystko jest zardzewiałe

_adam_ - Czw 07 Sie, 2014

za te 220 km niepewności trzeba było mu zrobić jeszcze jedną wgniotę w baku :D
Chemical - Sro 29 Kwi, 2015

nie ma co odkrywać Ameryki na nowo - odwieczna zasada rynku cena adekwatna do stanu . Jak się szuka okazji to niestety trzeba sobie zakładać poprawki na przejechanie połowę Polski za free.
WartaZ - Wto 19 Maj, 2015

Witam,

Tak się składa, że w zeszłym roku w grudniu kupowałem u Pana Piotra motocykl, pojechałem sprawdzić, gdyż okazało się, że jest z mojej dzielnicy.

Skończyło się tym, że w bardzo miłej atmosferze kupiłem GS-a, z którym do dzisiaj nie miałem najmniejszego problemu.

Mało tego, Pan Piotr obiecał, że jak będe miał problem z moto, mogę zadzwonić, a wiedział doskonale, że jestem nowy w temacie, a nie chciałem zawracać człowiekowi głowy, dobiliśmy targu i starczy.

Jednak nie obyło się bez klilku telefonów, za każdym razem otrzymałem pomoc, a ostatnio zaliczyłem glebe, wspomniany kontrahent przyjechał na miejsce, wymienił mi dźwignię sprzęgła, podał ręke i służył pomocą.

Ogólnie przemiły gość, nigdy nie odmówił pomocy, a z Suzi nie miałem żadnych nieprzyjemności do dzisiaj, nie wiem zatem po co te hejty :)

Pozdro !

_ANIOŁ_ - Wto 19 Maj, 2015

Polecenie mało wiarygodne zważywszy na czas dołączenia :]
WartaZ - Wto 19 Maj, 2015

Dołączyłem głównie dlatego.

Nie twierdzę, że historia kolegi wyżej jest nieprawdziwa, nie było mnie na miejscu, wypowiadam się tylko w imieniu własnym.

Po prostu uważam, że to nie w porządku, zwłaszcza, że do dzisiaj jak nie zadzwonię z pierdołą, zawsze otrzymuję pomoc na miarę możliwości od człowieka :)

brat Grubego - Wto 19 Maj, 2015

wypowiadają się ludzie, którzy siedzą tu parę lat i mają wyrobioną markę.
nagle, dziwnym trafem dwa świeże konta, które pana piotra popierają. jedno rok temu założone, chyba tylko dla tego jednego posta, teraz drugie,

nie no, zero podejrzeń :D

Machu - Wto 19 Maj, 2015

łełek napisał/a:
wypowiadają się ludzie, którzy siedzą tu parę lat i mają wyrobioną markę.
nagle, dziwnym trafem dwa świeże konta, które pana piotra popierają. jedno rok temu założone, chyba tylko dla tego jednego posta, teraz drugie,

nie no, zero podejrzeń :D


To, że ktoś ma tysiąc postów nie oznacza że jest wiarygodny jak i również założenie nowego konta na forum żeby zdementować jakieś informacje nie jest dla mnie niczym z automatu podejrzanym.

Dizel - Pią 22 Maj, 2015

Więc opowiem Wam swoją historię zakupu nowego moto.
Długo szukałem i długo się konsultowałem z różnymi sprzedawcami , jednak trafiłem do PePe Motoryzacja do Pana Piotra u którego wcześniej kupiłem swojego pierwszego GS-a.

Była opcja bym zostawił swoje moto w rozliczeniu i wziął inne tzn nowsze ładniejsze i droższe oraz lepsze.
Nie byłem zdecydowany na ten krok, rzuciłem hasło że chcę Horneta , jednego obczaiłem w Zduńskiej Woli a drugiego w Szadku.
Pan Piotr długo nie myśląc zaproponował wycieczkę i zaoferował się co do oględzin , i sprawdzenia moto. Pierwsze moto było kiepskie i cena za wysoka.
Drugie moto inny termin pojechaliśmy bez problemowo , po osłuchaniu silnika jazdach próbnych doszło do spisania umowy długo debatowaliśmy ale się opłaciło.
Dzięki takiemu właśnie człowiekowi serdecznemu , pomocnemu i znającego się w temacie stałem się właścicielem sympatycznego Horneta którym jeżdżę na co dzień i nie mam z nim żadnych problemów jak dotychczas a niedługo minie okrągły rok odpukać. Po za tym zawsze mogę liczyć na pomoc PePe Motoryzacji chociażby w kwestii kupna jakichś części czy też małego serwisu moto zaczynając od wymiany filtra po synchro i inne rzeczy. Żeby było ciekawiej Pan Piotr sam zaproponował mi odkupienie mojego Gs-a i obaj byliśmy usatysfakcjonowani.

I nie chodzi tutaj o reklamę tylko chociażby o to że gościu jest wiarygodny i rzetelny. A nie tak jak inni sprzedawcy czy handlarze którzy to do kupowanego auta jak w moim przypadku do chłodnicy wlali zwykłą wodę kiedy kupiłem auto i przyjechałem na dwa dni później przyszły mrozy po -17 i niestety autko zamarzło , został tylko hol i warsztat u mechanika i ubytek z portfela na dzień dobry nie mówię o innych mankamentach nie uczciwości i braku powagi sprzedawcy
Poczytajcie w necie jak chwalą sobie ludzi np. Moto Italia z stamtąd jakie fajne moto ludzie kupują.

brat Grubego - Pią 22 Maj, 2015

Machu napisał/a:

To, że ktoś ma tysiąc postów nie oznacza że jest wiarygodny jak i również założenie nowego konta na forum żeby zdementować jakieś informacje nie jest dla mnie niczym z automatu podejrzanym.


To, że ktoś założył konto rok temu, tylko po to, żeby wysłać jeden post też o niczym nie świadczy. Nic a nic :D

Machu - Pią 22 Maj, 2015

łełek napisał/a:


To, że ktoś założył konto rok temu, tylko po to, żeby wysłać jeden post też o niczym nie świadczy. Nic a nic :D


Ja nie raz zakładałem konto gdzies na jakimś forum żeby napisać 1 posta i juz tam nigdy nie wróciłem. Nie wykluczam, może jest seryjnym mordercą :D Wszystko mozliwe ;)

_adam_ - Sob 23 Maj, 2015

Dizel napisał/a:
jednak trafiłem do PePe Motoryzacja do Pana Piotra u którego wcześniej kupiłem swojego pierwszego GS-a.


Dzięki takiemu właśnie człowiekowi serdecznemu , pomocnemu i znającego się w temacie


Ja nie mam dobrych wspomnień z tym gościem, straciłem sporo czasu i kasy na przejazd. Na miejscu się okazało, że żaden z 2 GSów nie chce odpalić. Co najlepsze w jednym był URWANY silnik ;D (pęknięte mocowanie z przodu). Gdy zwróciłem na to uwagę, gość stwierdził, że można z tym jeździć bo moto nie wpada w wibracje :D

szymon92 - Sob 23 Maj, 2015

witam wszystkich ;) wiem dawno mnie tu nie było ale to wszystko z braku czasu. Kupiłem od Piotra moto dwa lata temu co prawda już sprzedałem bo jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia więc chciałem zmienić na mocniejszą maszynę no i co najważniejsze przy kupnie moto a jest to obecnie cbr 600 f4i pomógł mi Piotr i kupiłem naprawdę dobry egzemplarz tak samo super jak kupiłem od Piotra gs500 ładnego na czarnej ramie w niebieskim malowaniu opony były nówki wszystko ok jedynie rzeczy eksploatacyjne trzeba było ogarnąć ale to standard przy każdym kupnie, Ja jak najbardziej polecam go bo zna sie na rzeczy nie wciska kitu i zawsze służy pomocą, mimo ze juz troche czasu minęło to nadal utrzymujemy kontakt i zawsze kiedy dzwonie dostaje info jak poradzic sobie z problemem. jeszcze raz serdecznie polecam tego sprzedawcę bo ma naprawde dobre sprzęty godne uwagi pozdro :)
_adam_ - Sob 23 Maj, 2015

<hahaha>
brat Grubego - Pon 25 Maj, 2015

Patrz Machu, jest drugi post :D
_ANIOŁ_ - Wto 26 Maj, 2015

W dodatku grafonazista, krwawią oczy przy czytaniu :wstyd:
PePeMotoryzacja - Sro 24 Cze, 2015

xxx
_adam_ - Czw 25 Cze, 2015

PePeMotoryzacja napisał/a:

,,Kto znieważa inną osobę


Opinia jest zniewagą ? Gdybym nie było niejasności co do motocykli, które u Pana widziałem to nic bym nie musiał pisać :D

PePeMotoryzacja - Pon 07 Mar, 2016

Przedstawiam pismo od adwokata i pełnomocnictwo.
midd - Pon 07 Mar, 2016

bardzo mądry ruch... temat niemal umarł śmiercią naturalną a tu najmniej zainteresowany hałasem wokół sprawy sam go odkopuje...

zresztą kogo ty chcesz papugą nastraszyć

na Tobie spoczywa obowiązek dowodowy wiec jeśli Cie aż tak to uwiera to syp siano na biegłych i atakuj sądownie - na najbliższe 3 lata zapewnisz topicowi widzów a ilosc odsłon zapewni mu niesmiertelnosc nawet w googlach :oczami:

ziomek4000 - Pon 07 Mar, 2016

Mamy wolny kraj. _adam_ pojechał obejrzeć motocykl który według opisu miał być w stanie dobrym. Na miejscu okazało się że nie był. Wyraził swoją opinię na ten temat . Gdyby motocykle były zgodne z opisem to nie byłoby tematu. Zamiast bić pianę trzeba było od razu przyznać się do błędu i temat umarłby śmiercią naturalną a tak będzie się ciągnął a jedyną osobą która na tym zyska będzie adwokat.
PePeMotoryzacja - Pon 07 Mar, 2016

midd napisał/a:
temat niemal umarł śmiercią naturalną a tu najmniej zainteresowany hałasem wokół sprawy sam go odkopuje...

Temat cały czas istnieje tylko trochę za kulisami z administratorami forum, no ale niestety o tym nie wiesz a teraz musiał jeszcze ujrzeć światło dzienne mam nadzieję ze już tylko na chwilę.

olecki - Pon 07 Mar, 2016


PePeMotoryzacja - Pon 07 Mar, 2016

ziomek4000 napisał/a:
Gdyby motocykle były zgodne z opisem to nie byłoby tematu
ziomek4000 napisał/a:
Mamy wolny kraj. _adam_ pojechał obejrzeć motocykl który według opisu miał być w stanie dobrym.

Tak jest i tak było, a to że _adam_'a cechuje IDEALIZM, tak jak większość początkujących to nie znaczy że może postować tak aby pisać nieprawdy i niezgodnie z prawem. Straty w obrotach w mojej firmie to jakieś 100 tysięcy złotych za pierwsze półrocze!
Jak by nie było o co walczyć to bym nie walczył i nie bronił się przed nieprawdziwą opinią.
Motocykle były zgodne z opisem i zdjęciami. _adam_ umówił się na pierwszy termin przyjazdu i nie przyjechał. Zadzwonił drugi raz jak byłem podczas wyjazdu /o czym poinformowałem go za pierwszym razem/ i twierdził że był umówiony. Ściągnąlem brata z działki z drugiego końca miasta dla klienta boi nalegał, i _adam_ wiedział że moto będzie tylko oglądał. Brat nie kumaty w temacie źle podpiął aku i moto nie odpaliło. _adam_ odjechał, po czym brat dzwoniąc do mnie podpiął aku i odpali moto. Dzwoniłem dwa razy do _adam_ i napisałem smsa że wszystko OK, i jeszcze przepraszałem go choć nie musiałem bo nalegał i wiedział że będzie mógł tylko obejrzeć moto. A On pojechał do domu i obrobił mi tyłek i spostował tak że obroty spadły o podaną kwotę, dodam że zajmuje się tylko SUZUKI GS 500.

olecki - Pon 07 Mar, 2016

Wyrażanie własnej opinii jest legalne jeszcze w tym kraju.

PePeMotoryzacja napisał/a:
to nie znaczy że może postować tak aby pisać nieprawdy


zasadniczo może, dopóki Ci nie grozi ani w inny sposób nie łamie prawa. To jest jego własna, prywatna opinia, nawet jeżeli faktycznie słabo odnosi się do rzeczywistości.


A te 18 pochwał, to co, rozumiem że jak będę o coś oskarżony to w sądzie przejdzie z miejsca obrona bo mam 240znajomych na fejsie i 2 000lajków - jestem szanowanym obywatelem tak? :rotfl:

midd - Pon 07 Mar, 2016

widzisz nie jesteś pierwsza firma która ktoś obsmaruje w internecie(sam sie z tym spotykam dosc regularnie) ale fakty sa takie

- nic nikomu nie udowodnisz bo jest słowo przeciw słowu i nie ma jak ustalić obiektywnej prawdy..of kors papuga powinien Ci to powiedzieć ale przecież nie byłbyś już jego klientem.

- administratorzy nie usuną tematu bo niby czemu? idąc ta droga to zaraz zgłosi się modeka motul albo inny did ze ktoś cos złego o ich produktach napisał o serwisach moto nawet nie wspomnę...

PePeMotoryzacja - Pon 07 Mar, 2016

olecki napisał/a:
jestem szanowanym obywatelem tak?

Skomentuje Twoje posty tylko tak:
"ten się śmieje, kto śmieje się ostatni"
midd napisał/a:
widzisz nie jesteś pierwsza firma która ktoś obsmaruje w internecie

- to fakt, nie pierwszą pewnie ale może pierwszą która ma odwagę z Tym się zmierzyć. Może trzeba poprzez sprzężenie zwrotne dotrzeć do klienta a w tej sytuacji udowodnić że sprzedający też ma swoje prawa i powinien być szanowany! Tym bardziej że Ja _adam_'a potraktowałem ekstra do jego potrzeb a on obrobił mi tyłek. Rodzi się pytanie czy warto być dobrym dla klienta?
midd napisał/a:
nic nikomu nie udowodnisz bo jest słowo przeciw słowu

Jeśli by nie było faktów nie było by tego tematu, a _adam_ nie pierwszy raz przekracz granice na tym forum, a może przekracza jeszcze gdzieś indziej?
Można by pisać długo, ale straciłem już dużo przez te fałszywe opinie i nie wycofam się.
Z resztą wszystko jest napisane w piśmie od adwokata jak by co.
pepe

brat Łełka - Pon 07 Mar, 2016

Oczywiscie nadal masz wszystkie omawiane motocykle, aby niezalezny rzeczoznawca mogl je zbadac i potwierdzic ze Adam klamal na temat lakieru i peknietego(!!!) mocowania silnika?

Tak przy okazji, gdybym szukajac moto trafil na ten temat, z miejsca bym zrezygnowal z zakupow w Twojej firmie. Wiesz dlaczego? Bo po poscie Adama pojawily sie ewidentnie zamowione posty wychwalajace Twoja firme.
Ludzie uczciwi tak nie postepuja. Albo otwarcie podejmuja dyskusje i bronia wlasnego imienia, albo zwyczajnie olewaja sprawe. Ty uznales, ze zalozysz nowe konto, machniesz laurke na swoj temat, poprosisz kolege o napisanie drugiego pieknego posta i w ten sposob zdyskredytujesz opinie Adama.
Widzisz, ludzie nie lubia jak sie z nich robi idiotow, zwlaszcza w tak prymitywny sposob. Takim dzialaniem osiaga sie skutek dokladnie odwrotny od zamierzonego.
Sam sobie strzeliles w stope i zycze powodzenia Twojemu adwokatowi, ktory udowodni w sadzie, ze swoim dzialaniem nie przyczyniles sie do pogorszenia wizerunku wlasnej firmy

PePeMotoryzacja napisał/a:
Tym bardziej że Ja _adam_'a potraktowałem ekstra do jego potrzeb a on obrobił mi tyłek

Wyslales do niego goscia ktory nie mial pojecia o sprzedawanych motocyklach, ba, nie umial nawet podlaczyc akumulatora, rzeczywiscie ekstra obsluga :rotfl:

PePeMotoryzacja - Wto 08 Mar, 2016

gruby3 napisał/a:
Oczywiscie nadal masz wszystkie omawiane motocykle, aby niezalezny rzeczoznawca mogl je zbadac i potwierdzic ze Adam klamal na temat lakieru i peknietego(!!!) mocowania silnika?

Widzisz, kolego biorąc powyższe co piszesz to świadczy o Twojej nieznajomości całego tematu.
Tutaj w pierwszej linii nie chodzi o kogoś kto sprzedaje motocykle w Łodzi, czy ziemniaki w Puławach, czy coś jeszcze innego w innym miejscu.
Tutaj mamy do czynienia z:
1. Naruszeniem dóbr osobistych podmiotu/osoby przez usera tego forum.
2. Szkalowanie podmiotu/osoby poprzez nieprawdziwe opinie usera które zostały poparte postami modów i adminów tego forum.
3. Namawianie przez usera innych użytkowników forum do wspólnego zaniżania autorytetu podmiotu/osoby.
Natomiast stan motocykli to inna sprawa którą postaram się wyjaśnić jak zakończymy powyższe-to co jest przedmiotem sprawy!

Co do motocykli:
gruby3 napisał/a:
peknietego(!!!) mocowania silnika?

To nie jest mocowanie silnika tylko wyuszczenie górnego karteru, co bardzo często się zdarza w poliftowych Suzuki GS 500. Dodatkowo w tym temacie moderator Ziomek4000 pisze że motocykl nie był OK z powodu które opisuje _adam_... "pęknietego mocowania silnika" i popiera post _adam_a a jeszcze 2-3 lata temu na tym samym forum pisze że taka sytuacja jest czyś normalnym i pokazuje jak można to naprawić na przykładzie Gs 500 i innego motocykla, wstawia zdjęcia itd, itd...-PARADOKS!
Powyższe i inne paradoksy w tym temacie z Waszej strony i idealizm _adam_a oraz brak obiektywnej wiedzy na temat realizmu motocyklowego nie może powodować : naruszeń dóbr osobistych, szkalowania i namawiania innych do takiego działania.Tworzycie jakąś grupę wspólnej adoracji to twórzcie, ja też tworzę ale nie krzywdźcie innych bo Ja wam tego nie czynię!!!
gruby3 napisał/a:

Ty uznales, ze zalożysz nowe konto

:)
To nieprawda, może Ty zakładasz fałszywe konta ale JA nie.
Myśleże można to zweryfikowac kto i gdzie z jakiego IP się loguje na forum-Ja nie mam nic do ukrycia ;)
gruby3 napisał/a:
poprosisz kolege o napisanie drugiego pieknego posta i w ten sposob zdyskredytujesz opinie Adama.

Widzisz, ja tych ludzi znam i wiem że jest to prawdziwe osoby/konta i prawdziwe opinie.
Osoby które przedstawią swoje zeznania w sądzie, pytanie czy Ty poprzesz _adam_'a w sądzie? Pewnie nie bo go nie znasz i nie wiesz nic na ten temat.
Więc rodzi się pytanie po co to wszystko piszesz ze swojej strony? Nie znasz faktów, osób tak więc piszesz coś co usłyszałeś,przeczytałeś...
odpowiem Tobie Twoim cytatem:
gruby3 napisał/a:

Widzisz, ludzie nie lubia jak sie z nich robi idiotow, zwlaszcza w tak prymitywny
sposob

Pozdrawiam, być może do zobaczenia.

brat Grubego - Wto 08 Mar, 2016

'być może do zobaczenia'
Pepe,
na zlot się wybierasz, czy straszysz Grubego? :)

Z tego co napisałeś, Adam nie przyjechał na pierwsze spotkanie, a drugie nie było umówione? Znaczy gość leciał z Lublina do Łodzi na krzywy ryj? Sam sobie wymyślił to spotkanie? Dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź?
Druga sprawa. Zauważyłem, że udzielasz się na forum i pomagasz ludziom. To naprawdę kawał dobrej roboty. Twoje wpisy są bardzo precyzyjne, potrafisz naprawdę fachowo podpowiedzieć ludziom co i jak z maszynami, które chcą kupić. Czemu zatem doszło do takiego zgrzytu? Człowiek z takimi umiejętnościami zapewne umiałby perfekcyjnie opisać stan motocykli w swoim posiadaniu, co za tym idzie, człowiek, który jedzie tyle kilometrów po maszynę raczej z opisem się zapoznał, a skoro już jedzie taki kawał drogi, znaczy, że ten opis spełnia jego wymagania. Skoro nie masz sobie nic do zarzucenia, skoro tak dobrze potrafisz określić i opisać stan maszyny, to dlaczego nie doszło do zakupu?
Wyjaśnisz proszę?

betasza - Wto 08 Mar, 2016

Fajny wątek... dwa razy kawę sobie robiłam :P

Może rzeczywiście spot i % na ogólnopolskim byłyby lepszą opcją niż pisma i rozkminianie każdego zdania napisanego przez kolegów? :hyhy:

Sad720 - Wto 08 Mar, 2016

PePeMotoryzacja,
Uważasz, że Adam napisał tutaj nieprawdę. Mogło tak być, nie widziałem motocykla.
Inną sprawą jest to, że mogłeś inaczej odnieść się do jego postów.
Zamiast żądać ich usunięcia lepiej byłoby, gdybyś na jego zarzuty dotyczące stanu motocykla odpowiedział, najlepiej robiąc fotografie uszkodzeń i wad, o których Adam pisze lub dokumentując, że wady te nie istnieją.
W moim przekonaniu, gdybyś w ten sposób zakończył spór, zrobiłbyś sobie niezłą reklamę, potwierdzając wiarygodność.

ziomek4000 - Wto 08 Mar, 2016

PePeMotoryzacja napisał/a:
a jeszcze 2-3 lata temu na tym samym forum pisze


No nic dziwnego że obroty firmy podobno spadły skoro masz czas przeglądać moje 700 postów. Zamiast pracować czytasz forum i patrzysz kto i co napisał w ciągu kilku ostatnich lat.

Edit.
Dodatkowo rozumiem że skoro czepiasz się konkretnie pękniętego mocowania i że ponoć pisałem że można naprawić (nie pamiętam bo mam ważniejsze rzeczy w życiu niż pamiętanie postu z przed kilku lat) to w swoim ogłoszeniu dotyczącym tego konkretnego motocykla wyraźnie napisałeś że jest pęknięte mocowanie silnika?

claudii - Wto 08 Mar, 2016

PePeMotoryzacja, masz linka do tego tematu? bo też mam pęknięte mocowanie i chętnie je naprawię
PePeMotoryzacja - Sro 09 Mar, 2016

łełek napisał/a:
Z tego co napisałeś, Adam nie przyjechał na pierwsze spotkanie, a drugie nie było umówione? Znaczy gość leciał z Lublina do Łodzi na krzywy ryj? Sam sobie wymyślił to spotkanie? Dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź?

Bardzo dobrze zrozumiałeś, umówił się na pierwszy raz i nie przyjechał, choć w tedy już informowałem że może mnie w weekend majowy mnie nie być. _adam_ i tak nie przyjechał. Ja wyjechałem, będąc w trasie dzwoni _adam_ i twierdzi że był umówiony. Podejrzewam że był w trasie oglądać kilka motocykli, a to że jechał specjalnie to chyba sam dopisał! Do mnie wpadł jak do rzerznika po zapałki, nawet nie odbierał później telefonów...pewnie pojechał oglądać inne motocykle, a tłuk tyłek że specjalnie do mnie jechał. Jeśli by tak był o to by zadzwonił dzień wcześniej i się umówił jak to robi 99% klientów.
łełek napisał/a:
Skoro nie masz sobie nic do zarzucenia, skoro tak dobrze potrafisz określić i opisać stan maszyny, to dlaczego nie doszło do zakupu?
Wyjaśnisz proszę?

Kolego łełek, sprzedałem w swoim życiu ponad 600 szt. motocyklii można było by napisać kilka rozdziałów odnośnie klientów i ich zachowań i fanaberii.
Skupiając się na kliencie_adam_, to nauczyłem sie jednego że trzeba byc bardziej asertywnym wobec takich zachowań. Mogłem się nie zgodzić na te ekstra oględziny i było by po sprawie, ale chciałem dobrze dla klienta to teraz mam :kwasny: za swoje dobre!
Dodatkowo skupiając się na samych Suzuki GS 500, a w sezonie w którym był _adam_, sprzedałem ich 39 szt. Do każdego takiego GSa przyjeżdżają ją 2-3 osoby oglądać, w sezonie to nawet więcej. 1-2 osoby piszą maile z zapytaniami. To jest jakieś 150-200 osób o same Suzuki GS 500. Dodatkowo kilka dzwoni i umawia się na przyjazd jak _adam_, wystawiam motocykle, czekam ...w końcu dzwonię, a klient nie odbiera tak jak _adam_. No ale klient ma swoje prawa, Ok ale sprzedający też chyba jakieś ma. No co najmniej zasługuje na tel. z informacją że klienta nie będzie lub rezygnuje z przyjazdu.
Kolejna ciekawą sytuacją jest klient który przyjechał kupić GSa. Były oględziny, jazda próbna z fachowcem klienta, dogadana cena i Klient kupuje moto. Oglądamy dokumenty i okazuje się że klient ten, to :zdziwko: moto oglądał 2 tygodnie wcześniej u poprzedniego właściciela i nie kupił. Zdefiony klient odstępuje od zakupu i daje mnie do zrozumienia że coś kombinuje :zdziwko: i pojechał. Kupiłem legalnie, naprawiłem, sprzedaje na fakturę i coś kombinuję. No ale taki jest KLIENT!
PS. Tak się złożył że w tym roku pojechałem /w niewiedzy/ do tego zdefionego klienta bo sprzedaje swoje moto takie samo jak u mnie oglądał. Moto było OK, ale okazuje się że robi wałek z dokumentami, sprzedaje na osobę która 2 miesiące już nie żyje...itd. Szuka leszka na kajak ale u mnie w legalnie działającej firmie doszukiwał się kombinacji.
Kolejnym klientem jest gość z W-wy, przyjechał oglądać moto z przebiegiem 87 tys km, tak napisane było na aukcji i na zdjęciach były zegary. Moto ładne w oryginale mówi do mnie i po jeździe próbnej jest ustala cenę końcową. Wpisujemy przebieg w fakturę i klient mówi że taki niski ten przebieg 8 tys km :zdziwko:
Odpowiadam że, 87 tys km, zdziwiony klient pyta jak to? Co było dalej nie muszę chyba już pisać.
Kolejny fajny rozdział jest o Klientkach :) , ale ze względu że wczoraj był dzień kobiet to sobie odpuszczę ten wątek.

Z klientem _adam_, było tak jak dla mnie:
- jechał po trasie i wpadł na chwilę do mnie, ale tłukł tyłek, że jechał z Lublina!
- nie miał kasy na GSa poliftowego, bo kupił wersje starszą i tańszą,
- czepiła się o malowany zbiornik /co było widoczne na zdjęciach, naklejki nie były cieniowane/ a sam kupił GSa całego pomalowanego :zdziwko:
- mnie się czepiła o nieistotne wyłuszczenie karteru, a ze swoim GSem w dziale mechanika miał tonę zapytań i problemów!
łełek napisał/a:
Wyjaśnisz proszę?

Właściwie to trzeba wyjaśnić, że każdy jak zaczyna to cechuje go jakiś idealizm, czasami fanaberia którą trudno zrozumieć, ale ja to rozumiem bo kiedyś sam byłem początkującym i takie błędy popełniałem. Natomiast nikogo nie krzywdziłem z tego powodu, a już na pewno nie kierowałem sie :
1. Naruszeniem dóbr osobistych podmiotu/osoby przez usera tego forum.
2. Szkalowanie podmiotu/osoby poprzez nieprawdziwe opinie usera które zostały poparte postami modów i adminów tego forum.
3. Namawianie przez usera innych użytkowników forum do wspólnego zaniżania autorytetu podmiotu/osoby.
ziomek4000 napisał/a:
No nic dziwnego że obroty firmy podobno spadły skoro masz czas przeglądać moje 700 postów. Zamiast pracować czytasz forum i patrzysz kto i co napisał w ciągu kilku ostatnich lat.

Przyznam się, że nie czytam twoich postów, przypadek/opatrzność sprawiła że natknąłem się na ten wątek:
http://forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=12790

Semy - Czw 10 Mar, 2016

PePeMotoryzacja, sorry bardzo ale muszę stwierdzić że gubisz się w sprawie.
1. Powoływanie się na innych kupujących w takiej sytuacji jak tutaj (czyli zgłaszanie się do prawnika po jakieś papierki) jest odwracaniem kota ogonem. Nie to jest przedmiotem sporu, więc po co to? Tylko zaburza rozmowę i wątek.
2. Idealizm idealizmem, ale jak ktoś w ogłoszeniu opisuje tak i siak przedmiot, to ten przedmiot powinien być taki i siaki. Co z tego że ktoś reklamuje że sprzedaje najnowszego Samsunga a na miejscu okazuje sie że to telefon sprzed 2 generacji. Może i w stanie idealnym, może i świetnie się nadaje dla klienta, ALE NIE JEST PRZEDMIOTEM OGŁOSZENIA i jest zwykły albo kłamstwem, albo głupotą (niewiedza sprzedawcy co sprzedaje).
3. Twoje statystyki są fajne, ale nie mają nic do rzeczy, czyli patrz - punkt 1.

Moja mała rada (posłuchaj albo olej - twoja sprawa): Mów konkretnie, i ściśle. Czyli tylko o tym przypadku (inne przypadki pozostaw na inne rozmowy) mów, i tej sytuacji. Statystyki sprzedaży i odwiedzin klientów itp. nie mają za wiele znaczenia. W zasadzie nic.

A poza tym to cała sytuacja :rotfl: :rotfl:

PePeMotoryzacja - Czw 10 Mar, 2016

Semy napisał/a:
(inne przypadki pozostaw na inne rozmowy)

Kolega łełek zadał pytanie:
łełek napisał/a:
skoro tak dobrze potrafisz określić i opisać stan maszyny, to dlaczego nie doszło do zakupu?
Wyjaśnisz proszę?

Więc odpowiadam na pytanie, dokładam inne przypadki co by lepiej zobrazować sprawę początkujących klientów, ich postawy i fanaberie a czasami postawę "sam nie wiem czego chcę/szukam"?
Semy napisał/a:
A poza tym to cała sytuacja

Fakt zgodzę się z Tobą, można by było "olać" temat ale moja firma straciła obroty na kwotę 100 tys złotych za pierwsze półrocze, za spostowanie mojego konta na allegro w poście _adam_'a!
Myślę, że też byś dochodził swoich praw na moim miejscu :zly:

Semy napisał/a:
zgłaszanie się do prawnika po jakieś papierki

Jeśli słowne prośby nie działają no to życie mnie nauczyło że trzeba wejść na stronę "papierków". Jeśli papierki nie pomogą no to pozostaje sąd.
Schemat rozwiązywania takich spraw jest dość znany, nie trzeba tego wyjaśniać.

Semy napisał/a:
Mów konkretnie, i ściśle.

Cały czas to robię według schematu- czyli patrz wyżej.
Postaram się do jutra załączyć zdjęcia z aukcji tych motocykli które oglądał _adam_.
Wyraźnie jest widać że jeden z motocykli ma malowany zbiornik i nie trzeba być fachowcem żeby to stwierdzić - tak na Twoje poniższe:
Semy napisał/a:
ale jak ktoś w ogłoszeniu opisuje tak i siak przedmiot, to ten przedmiot powinien być taki i siaki

Dodatkowo zawsze robię zdjęcia z każdej strony motocykla i zawsze przed przyjazdem można poprosić o szczegóły każdej części/elementu motocykla. Ale _adam_ wpadł przejazdem /bo tak trzeb to dziś interpretować/ i nie zapoznał się dokładnie wcześniej z oferta to nie moja wina, a tym bardziej ja nie powinienem z tego tytułu ponosić tak ogromnym strat i urągania na temat mojej firmy.
Z reszta sam brałeś w tym udział :kwasny:

Semy napisał/a:
Moja mała rada

Ja też mam dla Ciebie radę: nie mieszaj się w czyjeś sprawy jak nie znasz faktów!
pozdro

brat Łełka - Czw 10 Mar, 2016

PePeMotoryzacja napisał/a:

...ale moja firma straciła obroty na kwotę 100 tys złotych za pierwsze półrocze, za spostowanie mojego konta na allegro w poście _adam_'a!

Kolego, po raz kolejny to piszesz, w zwiazku z tym mam prosbe. Skoro juz straszysz prawnikami i powolujesz sie na prawo to trzymaj sie faktow
A fakty sa takie ze Twoim zdaniem firma stracila obroty na kwote 100k z winy uzytkownika _adam_
Nie mnie oceniac ile w tym prawdy, ale dopoki tego nie udowodnisz, narazasz sie na pozew ze strony Adama za naruszanie jego dobr osobistych, szkalowanie i co tam jeszcze

olecki - Czw 10 Mar, 2016

raczej nie ma technologi żeby udowodnić dokładnie 100k straty przez jednego Adama.
brat Grubego - Czw 10 Mar, 2016

Pepe,

Kiedy cała akcja się zaczęła to miałem dobrą polewkę z tego wszystkiego. Akcja jakich wiele, świeżutkie konta zachwalające, było zabawnie.
Natomiast teraz widzę Twoją aktywność na forum, widzę, że ludziom pomagasz, a to sprawia, że w zasadzie śmieszki można odstawić na bok.

Wyjechałeś z grubej rury z tym prawnikiem, pytanie natomiast pozostaje w mocy, zadało je przede mną wiele osób. Czy masz dowody na wszystkie opisane tu sytuacje? Czy zdajesz sobie sprawę, że co post to coraz dalej posuwasz się w swoich przypuszczeniach? To są tylko przypuszczenia, póki nie będzie dowodów. To też działa w drugą stronę, bo i Adam nie załączył żadnych zdjęć na poparcie swoich słów.

Natomiast kwestia jest prosta. Jeżeli żadna ze stron nie przedstawi dowodów to jest słowo przeciw słowu. Żeby była jasność, bo chcesz wchodzić na drogę sądową i płacić prawnikowi, więc bądź świadom kosztów i szans na wygraną. Wrzucisz fotki motocykli, czy tak? Czy masz dowód, że to są te motocykle, które oglądał Adam? Czy masz dowód, że zdjęcia nie są zrobione później, na przykład po dokonaniu kilku napraw? W tej chwili się nie śmieszkuje, tylko poważnie się Ciebie pytam/radzę. W końcu koszta takiego postępowania nie będą małe, a jeśli nie jesteś pewny wygranej, to te koszta będą po Twojej stronie.

jacusb - Czw 10 Mar, 2016

Panowie, czytam ten wątek i sam nie wiem co sądzić. Odwróćmy na chwilę wasze założenia i przyjmijmy (nie wiem jak jest naprawdę), że sprzedający to wzór wszystkich cnót a kupujący to wredny oszust. Właściciel komisu od wielu lat sprzedaje co miesiąc x maszyn. Po wpisaniu w wyszukiwarkę pojawiają się zdjęcia motocykli i aukcje na portalach. W pewnym momencie sprzedający trafia na naszego negatywnego bohatera, który dodaje post na forum. Teraz w wyszukiwarce na pierwszej stronie pojawia się "UWAGA OSZUST". Biorąc pod uwagę ilość nieuczciwych handlarzy to potencjalnemu kupującemu zapala się lampka i dziękuje w duchu, że dobry internet go ostrzegł. Sprzedawca zamiast x maszyn ta jak przez ostatnie 10 lat sprzedaje w tym samym okresie 10% tego co wcześniej. Co w takiej sytuacji wg was powinien zrobić sprzedający i jak powinno to wyglądać na forum?
olecki - Czw 10 Mar, 2016

jacusb napisał/a:
Teraz w wyszukiwarce na pierwszej stronie pojawia się "UWAGA OSZUST"


nic takiego sie nie pojawia, na drugiej i trzeciej stronie też. Nawet jeśli się pojawi(a),

jacusb napisał/a:
Co w takiej sytuacji wg was powinien zrobić sprzedający


np. zgłosić do googla prośbe o usuniecie danego wyszukania. robią to w dwa tygodnie.

jacusb napisał/a:
jak powinno to wyglądać na forum?


forum jak to forum. Może pisać każdy, i każdy może zamieścić swoją prywatną opinie czy odczucia/doświadczenia.


jacusb napisał/a:
zamiast x maszyn ta jak przez ostatnie 10 lat sprzedaje w tym samym okresie 10% tego co wcześniej



absolutnie nikt nie może być pewnym że spadek obrotu jest akurat przez to. To że stało się to w podobnym czasie to nie jest dowód. Firmy mają to do siebie, że raz idzie lepiej a raz gorzej.

Mordkaaa - Czw 10 Mar, 2016

olecki napisał/a:


nic takiego sie nie pojawia, na drugiej i trzeciej stronie też. Nawet jeśli się pojawi(a),


Na 2giej jest

olecki - Czw 10 Mar, 2016

Faktycznie jest, zwracam honor :)
brat Grubego - Pią 11 Mar, 2016

Kto kupował moto, czy auto, ten wie, że w dzisiejszych czasach mina na minie. Nie jeden tutaj się na takową władował. Wiadomo, że w pierwszej kolejności zaufamy kupującemu, co też nie jest dobre, bo przecież to może być szkalowanie wykonane przez konkurencyjny komis, na przykład. Inna sprawa, że sprowadzanie trupów i sprzedawanie jako igieł po promocyjnych cenach sprawia, że ta garstka uczciwych ma bardzo ciężki biznes do zrobienia, bo jeśli zrobią moto na glanc, z myślą o kupującym, to cena będzie kosmiczna. Nie jest łatwo, a dodatkowo wystarczy jedna, jedyna opinia, i cholernie przeczuleni ludzie pójdą do innego sprzedawcy. Tak to działa. Jak się zabezpieczyć? Mieć dowody na poparcie swojej wersji. Ja tu dowodów nie widzę, ani w jedną, ani w drugą stronę.

Tak jak mówiłem, w pierwszej kolejności myślałem, że mamy do czynienia z handlarzem-cwaniakiem. Te świeże konta z psalmami pochwalnymi tylko mnie utwierdzały. Natomiast gość siedzi na forum, pomaga innym wybrać maszynę, ludzie są wdzięczni. Dla mnie to wystarczający powód, żeby się nad sprawą pochylić. Nawet jeżeli tam naprawdę była wtopa, to chyba już cena zapłacona.

Wiem, że nie mam nic do gadania, ale może dałoby się skontaktować z Adamem, sprawę omówić, posty związane z tematem usunąć za obopólną zgodą i o sprawie zapomnieć. Ciąganie się po sądach bez twardych dowodów tylko zrobi większy syf, utrudni życie obu stronom i jeszcze papuga uzbiera sobie na nową furę z salonu :P Po co to wszystko?

bezel - Pią 11 Mar, 2016

Podstawowa sprawa.
1.Czy w opisie było: "oryginalny lakier bez żadnych pęknięć i zarysowań"? Jeżeli tak to nie ma wytłumaczenia, że na zdjęciach było widać, że jest malowany.
2.Czy na zdjęciach motocykle były polane wodą? Jeżeli tak to tym bardziej usprawiedliwia kupującego.
3. Uszkodzony karter również powinien znaleźć się w opisie. Tłumaczenie, że można prosić o więcej zdjęć jest słabe, ponieważ nie każdy musi wiedzieć o tej przypadłości (ja nie wiedziałem do teraz). Najpierw trzeba wiedzieć, które elementy nie są ok aby prosić o ich dodatkowe zdjęcia.

Na te pytania nie znalazłem odpowiedzi przez kilka stron wątku a są podstawowe i łatwe do ustalenia. Zarzuty co do braku fachowości zostały wyjaśnione.

Żeby była jasność. Nie staję po żadnej ze stron bo doskonale zdaję sobie sprawę z chamstwa, pretensji i wybujałych oczekiwań kupujących szczególnie, że często jest to pierwsze moto. Przyciąga jak magnes gównarzerię bez pieniędzy. Komisanci, handlarze też nie są lepsi i wciskają masę kitów, historyjek.

Sprzedający straszący sądem zamiast rzetelnego wyjaśnienia sprawy zdecydowanie przynosi większe starty swojej firmie niż jedna opinia. Szczególnie jeżeli opinia jest nieprawdziwa i łatwo ją obalić (ale argumentami a nie pisemkami).

PePeMotoryzacja - Pią 11 Mar, 2016

łełek napisał:
Wrzucisz fotki motocykli, czy tak? Czy masz dowód, że to są te motocykle, które oglądał Adam?
Proszę uprzejmie, tak jak obiecałem dodaję zdjęcia. Niech_adam_ wskaże na zdjęciach gdzie ten "urwany silnik"?
Czy motocykle są te, na to pytanie można sobie samemu odpowiedzieć:
- każdy motocykl trzeba księgować z nr VIN, nr rej... w księgowości. Data zakupu i sprzedaży, deklaracje wysyła księgowa co miesiąc do Urzędu Skarbowego. Dodatkowo wypełnia się druk PCC-3, z umową/fakturą zakupu. Na zdjęciach widać nr VIN i można porównać...itd. Tak więc nie ma mowy o innych motocyklach. Dla mnie to oczywista oczywistość bo prowadzę rzetelnie swoją firmę i księgowość.

[b]gruby pisze:
Nie mnie oceniac ile w tym prawdy, ale dopoki tego nie udowodnisz, narazasz sie na pozew ze strony Adama

Wystarczy wcisnąć jeden ENTER u księgowej aby wiedzieć co i ile i gdzie. W książce rozchodów i przychodów w wersji elektronicznej masz wynik od razu.

łełek pisze:
Wiem, że nie mam nic do gadania, ale może dałoby się skontaktować z Adamem, sprawę omówić, posty związane z tematem usunąć za obopólną zgodą i o sprawie zapomnieć. Ciąganie się po sądach bez twardych dowodów tylko zrobi większy syf, utrudni życie obu stronom

Widzisz od dobrych kliku miesięcy piszę w tej sprawie na forum, tylko jakoś _adam_ i zarząd forum nie przyjmuje tego. No z drobnym wyjątkiem: simin, studi, redshadow skasowali swoje negatywne posty z tego tematu. Sam _adam_ chyba nie ma cywilnej odwagi pojawić się w tym temacie.
Reasumując wątek, Ja czekam/tak jak w piśmie od adwokata do 15 marca/ na reakcje _adam_ lub zarządu forum.
Jeśli nie będzie ruchów, to etap "papierków" kończę i dodaję sprawę do sądu.
Sprawę naruszeń dóbr osobistych /a nie wyjaśniania stanu motocykli/ tak dla przypomnienia.
LWG dla WAS

PS. bezel pisze
2.Czy na zdjęciach motocykle były polane wodą? Jeżeli tak to tym bardziej usprawiedliwia kupującego.

Wodę leje się na motocykle po to by były czyste ;)
Jeśli ktoś widzi coś w tym innego i o tym pisze to ...sam leje wodę :)

Semy - Pią 11 Mar, 2016

Czy tylko ja widzę ten totalny chaos w odpowiadaniu z "pupy" na zadane pytania? PePeMotoryzacja, podziwiam ludzi którzy ci odpowiadają bo ja bym nie potrafił. Nie odpowiadasz na zadanie pytania tylko jakieś zdania mega ogólnikowe strzelasz z pachy. Oto przykłady

Cytat:
gruby pisze: Nie mnie oceniac ile w tym prawdy, ale dopoki tego nie udowodnisz, narazasz sie na pozew ze strony Adama

PePeMotoryzacja:Wystarczy wcisnąć jeden ENTER u księgowej aby wiedzieć co i ile i gdzie. W książce rozchodów i przychodów w wersji elektronicznej masz wynik od razu.

Twoja odpowiedź nie jest na temat i nie udowadnia niczego, tylko opisuje co może zrobić księgowa. Ni w ząb i w pietruche ma się pytanie do odpowiedzi.

Cytat:
łełek napisał: Wrzucisz fotki motocykli, czy tak? Czy masz dowód, że to są te motocykle, które oglądał Adam?
PePeMotoryzacja:Proszę uprzejmie, tak jak obiecałem dodaję zdjęcia. Niech_adam_ wskaże na zdjęciach gdzie ten "urwany silnik"?

Nadal nie udowodniłeś że to ten motocykl z ogłoszenia ani oglądany. Jedyne co to że masz taki sam z wygladu/malowaniu motocykl. A bo to jednemu psu burek? Popatrz sobie ile osób na forum ma moto w takim samym malowaniu.

Już nawet nie mowie o tym

Cytat:
PePeMotoryzacja:Czy motocykle są te, na to pytanie można sobie samemu odpowiedzieć:
- każdy motocykl trzeba księgować z nr VIN, nr rej... w księgowości. Data zakupu i sprzedaży, deklaracje wysyła księgowa co miesiąc do Urzędu Skarbowego. Dodatkowo wypełnia się druk PCC-3, z umową/fakturą zakupu. Na zdjęciach widać nr VIN i można porównać...itd. Tak więc nie ma mowy o innych motocyklach. Dla mnie to oczywista oczywistość bo prowadzę rzetelnie swoją firmę i księgowość.


Motocykla nie sprzedałeś adamowi, więc nie masz powiązania między kupnem od kogoś i sprzedażą adamowi więc to jest czysty bełkot (prawda to jest, ale niemająca nic wspólnego z tematem rozmowy BO NIE SPRZEDANY!)

Cytat:
Semy: (inne przypadki pozostaw na inne rozmowy)
PePeMotoryzacjaKolega łełek zadał pytanie:
łełek napisał/a:
skoro tak dobrze potrafisz określić i opisać stan maszyny, to dlaczego nie doszło do zakupu?
Wyjaśnisz proszę?
Więc odpowiadam na pytanie, dokładam inne przypadki co by lepiej zobrazować sprawę początkujących klientów, ich postawy i fanaberie a czasami postawę "sam nie wiem czego chcę/szukam"?

Ale w dalszym ciągu nie odpowiedziałeś na zadane pytania czyli czemu opis nie zgadzał się z stanem rzeczywistym, (a może się zgadzał ale był nie kompletny)?. opisałeś tylko jak to wygląda z innymi ludźmi.

więc podsumowując:

Cytat:
Semy:Mów konkretnie, i ściśle.
PePeMotoryzacjaCały czas to robię według schematu- czyli patrz wyżej.


Nie mówisz konkretnie tylko bełkoczesz 3 po 3, a z mojego doświadczenia wiem że jak ktoś bełkocze to nie ma jasnych przesłanek ku swojemu zdaniu czy też chce ukryć niewygodne fakty. Nie wiem jaki ty masz w tym interes ale na pewno nikt (a przynajmniej ja) nie traktuje osób tak bełkoczących serio.

Mam nadzieję że zaczniesz mówić porządnie, przez co prawda wyjdzie na jaw i będzie wiadomo kto tu kręci, a kto szarga czyjąś dobrą opinię ;)

ziomek4000 - Pią 11 Mar, 2016

PePeMotoryzacja napisał/a:
wskaże na zdjęciach gdzie ten "urwany silnik"?


W tym samy zdaniu napisał że pęknięte było mocowanie więc sam przyznał że przekoloryzował z urwanym silnikiem. Tak czy inaczej zdjęcia nadal nie pokazują czy ten element był pęknięty czy nie oraz nadal nie wiadomo czy w aukcji było o tym napisane. Dodatkowo zdjęcia nigdy nie pokarzą wszystkiego co można zobaczyć na żywo.
Na swoim przykładzie: Oglądałem ogłoszenie motocykla którym teraz jeżdżę i ze zdjęć perełka, jadę obejrzeć i na żywo widać że w kilku miejscach zrobione zaprawki lakieru po pęknięciu lub innym uszkodzeniu.
Tak więc jak nie ma na aukcji zdjęć w zbliżeniu każdego odbiegającego od normy elementu nie da rady ocenić stanu puki się nie zobaczy na żywo. I to tyczy się każdego ogłoszenia niezależnie czy jest to motocykl, samochód czy może jakaś część.


PePeMotoryzacja napisał/a:
Ja czekam/tak jak w piśmie od adwokata do 15 marca/ na reakcje _adam_


_adam_ chyba zareagował bo skasował swój post

PePeMotoryzacja - Pią 11 Mar, 2016

Semy napisał/a:
Czy tylko ja widzę ten totalny chaos w odpowiadaniu z "pupy" na zadane pytania?

Jeśli wiesz jak załączać zdjęcia i cytować selektywnie to podpowiedz, to będzie bardziej czytelnie i zrozumiale z mojej strony na następny raz.

ziomek4000 napisał/a:
_adam_ chyba zareagował bo skasował swój post

No to mamy chyba puentę sprawy.
Choć wypadało by napisać wspólne zakończenie sprawy i że nikt ze stron nie będzie wracał do tematu? Takie na piśmie proponuje?

brat Łełka - Pią 11 Mar, 2016

PePeMotoryzacja napisał/a:

Choć wypadało by napisać wspólne zakończenie sprawy i że nikt ze stron nie będzie wracał do tematu? Takie na piśmie proponuje?

Poswiadczone notarialnie!

Wszyscy wiemy ze jeden ENTER u ksiegowej nic nie udowodni, ze nie ma sprawy o "naruszenie dobr" bez wyjasnienia stanu motocykli, a ten jest niemozliwy do ustalenia z powodu przedawnienia, zaden rzeczoznawca nie podpisze papierka ktory by potwierdzal ich stan sprzed roku (a do dzis mogles zrobic z nimi wszystko, o ile w ogole je jeszcze masz {a fotki to wiesz, na forum sobie mozesz wklejac, w sadzie nie przejda}). Slowem wszyscy wiemy ze to straszenie sadem to byl od poczatku jeden wielki pic.
A jednak udalo Ci sie, gratuluje

PePeMotoryzacja - Sob 12 Mar, 2016

gruby3 napisał/a:
Poswiadczone notarialnie!

Życie nauczyło mnie takie sprawy zamykać "papierkami", tak z innej branży w której załatwiłem takich spraw dobrych kilkadziesiąt ;)
Piszę, bo chcę być uczciwy wobec WAS/forum, ponieważ bez tego "papierka" mogę teoretycznie kiedyś wracać do tego tematu, ale jak uważacie tak zrobicie.
gruby3 napisał/a:
a do dzis mogles zrobic z nimi wszystko, o ile w ogole je jeszcze masz

Nic z nimi nie robiłem po wystawieniu na aukcji, tylko sprzedałem. Od tamtej pory sprzedałem kilkadziesiąt GSów.
gruby3 napisał/a:
a fotki to wiesz, na forum sobie mozesz wklejac, w sadzie nie przejda})

Mogę też przedstawić całą archiwizacje zdjęć z datami utworzenia. Wszystko archiwizuję w działalności.
gruby3 napisał/a:
Slowem wszyscy wiemy ze to straszenie sadem to byl od poczatku jeden wielki pic.

Chyba jednak nie znasz mnie, ale może kiedyś będą lepsze okoliczności /lepsze niż te tym razem/ do poznania sie :)
gruby3 napisał/a:
A jednak udalo Ci sie, gratuluje

Udało się...chyba stracić sporo kasy,
ale pomimo wszystko dziękuję za gratulacje!
Ponoć nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Poczekam, zobaczymy

bezel - Sob 12 Mar, 2016

PePe czemu nie odpowiedziałeś na moje pytania skoro tak walczysz o oczyszczenie swojego imienia? Przecież to są podstawowe rzeczy w tym sporze.

Co do lania wody na motocykle do zdjęć to jako handlarz udajesz, że nie wiesz o co chodzi. W tym momencie podważasz swój autorytet. Prawie każdy wie, że to jest jeden z trików osób sprzedających majacy na celu zamaskowanie wad lakieru i plastików.

Zdjęcia przedstawiłeś jednego motocykla a była mowa o przynajmniej dwóch. Nawet nie wiadomo czy to są zdjęcia z ogłoszenia. Nawet jeżeli tak to:
ABSOLUTNIE NIE WYNIKA Z NICH, ŻE MOTOCYKL BYŁ MALOWANY. Argument o braku cieniowania na nalepce jest zwyczajnie głupi bo wymaga wiedzy od kupującego, której NIE MUSI posiadać.

Dlatego ponawiam pytania:

Wysłany: Wczoraj 10:10
Podstawowa sprawa.
1.Czy w opisie było: "oryginalny lakier bez żadnych pęknięć i zarysowań"?
2.Czy na zdjęciach motocykle były polane wodą?
3. Uszkodzony karter również powinien znaleźć się w opisie. Tłumaczenie, że można prosić o więcej zdjęć jest słabe, ponieważ nie każdy musi wiedzieć o tej przypadłości (ja nie wiedziałem do teraz). Najpierw trzeba wiedzieć, które elementy nie są ok aby prosić o ich dodatkowe zdjęcia. Czy był opisany?

brat Grubego - Pon 14 Mar, 2016

PePeMotoryzacja napisał/a:
Od tamtej pory sprzedałem kilkadziesiąt GSów.


To ja już nic nie rozumiem. Przecież podobno poleciałeś w ogromne straty.

Adam usunął post, czyli pewnie nie chce mu się w tym babrać. Bardzo mądrze.

dymny - Czw 17 Mar, 2016

PePeMotoryzacja napisał/a:

Ponoć nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Poczekam, zobaczymy


Też mnie to intryguje.
Napisz koniecznie czy sprzątanie Internetu z nieprzychylnych komentarzy przyniosło zwiększenie obrotów w firmie <ok>

brat Łełka - Czw 17 Mar, 2016

Skoro juz atmosfera oczyszczona, to taka ciekawostke przedstawie.
Jak kupowalem Shadowke kilka lat temu, to na allegro byl pewien handlarz z Wygiełzowa ktory mial sporo tanich chopperow.
Niewatpliwie byl mistrzem marketingu. W ofercie mial wylacznie igły, kazda z prawie zerowym przebiegiem. Jego popisowym numerem bylo wstawianie zdjec przykladowych. Czyli jechales ogladac blyszczaca perelke, a na miejscu okazywalo sie ze jest jakas pordzewiala padaka z Holandii, zeby bylo zabawniej pare stowek drozsza (Bo wie pan, tamten ze zdjec wczoraj sie sprzedal, ale ten tutaj... ohoho, to dopiero maszyna, prawdziwa igielka...). Potrafil wylaczac telefon jak ktos przyjezdzal umowiony, albo wysylac dziadka ktory o niczym nie mial pojecia (to chyba zeby po ryju nie dostac). Ogolnie czlowiek legenda. Nie trzeba bylo nawet byc bywalcem forow motocyklowych, wystarczylo w googlu wpisac Wygielzow, zeby sobie o nim poczytac
Wydawaloby sie, ze z taka reputacja splajtuje w ciagu pol roku, otoz nic bardziej mylnego. Ciagle zmienial nicki na allegro, wpisywal inne miasto, ogolnie mial sie swietnie, frajerow nie brakowalo. Z tego co widze, chyba nadal handluje :kwasny:

olecki - Czw 17 Mar, 2016

Polecam wpisać w google tak jak Gruby pisze - i wejść w sumie na losową strone :D Dobre historie ;d ;d

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group