MarcinN - Sob 20 Cze, 2009 Temat postu: "Tuning" ochraniaczy na kolana W spodniach mam ochraniacze kolanowe z dość twardej gumy. Ma ona dwie wady: po pierwsze - są całkowicie nieprzewiewna, po drugie - w kontakcie z kolanami (nawet przez tkaninę) powoduje dyskomfort. Przyszło mi do głowy, żeby wykonać w ochraniaczach kilka otworków - dla wentylacji oraz, nakleić od strony kolan dodatkową gąbkę. Próbowaliście tak "tuningować" ochraniacze? maksa - Sob 20 Cze, 2009 nie jeszcze takim kombinacji alpejskich nie widziałam, ale jeśli uporasz sięz tym sam i masz chęci, a ma to poprawić komfort jazdy to nie widze w tym nic złego 
mr0zd - Sob 20 Cze, 2009 Najłatwiej byłoby kupić dobre ochraniacze... Liver Sausage - Sob 20 Cze, 2009 Hmm... A może one specjalnie są nieprzewiewne? Stawy są jednak najbardziej wrażliwe na wiatr 
MarcinN - Nie 21 Cze, 2009
Zaproponuj jakieś w rozsądnej cenie. metalbeast - Nie 21 Cze, 2009 też mam w swoich portkach ochraniacze, ktore są jak u ciebie zupełnie nieprzewiewne. Ale to jest ich zaleta... Mialem kiedyś kilka kontuzji kolan i teraz mam bardzo wrażliwe na przewianie. Jeden przejazd w dżinsach 30km załatwił mnie na tydzień, tak że ledwo chodziłem  lepiej zostaw tak jak masz. Jedynie ich mała elastyczność może być problemem. Mi po 150km ciężko już wytrzymać, bo zgięte nogi bolą a ochraniacze dodatkowo się do tego przyczyniają.
Jedynie co to możesz je delikatnie podziurkować żeby lepiej się zginały, ale lepiej, żeby wiatr się do kolan nie dostawał. mr0zd - Nie 21 Cze, 2009 W ochraniaczach nie chodzi o to aby przewiewały tak jakby ich nie było, a oddychały. Pogódź się z tym, że dobrego za małe pieniądze nie kupisz http://moto.allegro.pl/it...acze_kolan.html Te ma znajomy i dają radę, ja pod dżinsy zakładam te http://moto.allegro.pl/it...ic_mx_2009.html Są na zawiasach, więc to nie one zginają mi kolana, a dopasowują się do tego ja mam nogę zgiętą. Nic się nie poci noga sucha pod spodniami praktycznie niewidoczne. Jedyną wadą niektórzy mogą uznać że nie są tak długie na w części piszczelowej, ale ja mam to gdzieś metalbeast - Nie 21 Cze, 2009 no ale to są normalne ochraniacze motocrossowe. mam takie i są git, ale na crossa. Na szosę mam wszyte protektory w spodnie. MarcinN pisze o właśnie takich do spodni. Moje są z jakiejś pianki wykonane, kilka warstw i profilowane. Można je wyciągnąć. mr0zd - Nie 21 Cze, 2009 To nie są ochraniacze motocrossowe, bo są za krótkie na offroad  To, że mają zawias nie znaczy że są w teren, a te pankowe co są oryginalnie w spodniach można na śmietnik wyrzucić
MarcinN - Nie 21 Cze, 2009 A ja właśnie zakończyłem tuning moich. W każdym wywierciłem po 12 dziurek o śrenicy 1 milimetr. Od środka dokleiłem gąbkę o grubości niecały centymetr. Jest wyraźnie przyjemniej. Kolana nie zgłaszają poważnego dyskomfortu. maksa - Nie 21 Cze, 2009 czyli sie da zarzuc jakimiś fotkami zobaczymy co to za mistrzostwo
metalbeast - Pon 22 Cze, 2009
jak to za krótkie? na foto wyglądają dobrze. W motocrossie but jest wysoki i ochraniacz też nie jest na cały piszczel, bo by kolidował z butem. Ale może i masz rację. A co z tymi piankowymi oznaczonymi jako CE protectors jest nie tak? W każdych portkach czy kurtkach takie dają. mr0zd - Pon 22 Cze, 2009 Jak już ktoś kiedyś napisał "to że ma certyfikat nie znaczy że go spełnia" Poczytaj sobie testy kurtek np w "Motocykl" Tam też wszystkie kurtki mają ochraniacze CE, ale zawsze jakiś pęknie przy testach, gdzie inne dalej się trzymają. Gąbka to już jest szczyt wszystkiego, wymieniać jak najszybciej. MarcinN - Sro 24 Cze, 2009 Mój gąbkowy tuning trochę się posypał. Taśma dwustronnie klejąca słabo trzyma gąbkę z ochraniaczem i gąbka zaczyna się przemieszczać. Muszę to jakoś dopracować. st3fan - Czw 25 Cze, 2009 MarcinN, przyszyj sobie rzepy do protektorów i do wnętrza spodni. Ja tak mam w swoich, przy czym tak miałem od nowości. Jak dobrze ustawisz to nie ma szans, żeby się przesunęły. Majic - Czw 25 Cze, 2009 st3fan, u niego co innego się przemieszcza 
MarcinN, trochę prowizorka, ale spróbuj gruba nitka "przyszyć" do protektora. MarcinN - Czw 25 Cze, 2009 Majic, niezły pomysł. Myślałem o przypięciu opaskami ale w razie przewrotki opaska mogłaby się wbić w kolano. Najprostsze rozwiązania - najtrudniej przychodzą do głowy. |
