|
.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. ...::::Suzuki - Way of Life::::... |
|
Prawo/Policja - Jedź bezpiecznie - seria filmików TVP
ganz - Pią 12 Gru, 2008 Temat postu: Jedź bezpiecznie - seria filmików TVP http://ww6.tvp.pl/6287.dzialy cykl krótkich programów TVP Kraków na temat bezpiecznej jazdy, głównie manewrowanie ulicami Krakowa, ale są też odcinki traktujące ogólnie o bezpiecznej jeździe.
Podkopnik - Pią 12 Gru, 2008
eh mnie niestety nie chce pacac zaden filmik z tej stronki ale sam nieraz Obserwowalem naprawde dziwne akcje na krakowskich drogach wiec chyba nie ominie mnie wiele
Trzeba przyznac ze dla starszych osob nowoczesne skrzyzowania ronda mnogosc lini swiatel i znakow sprawia wiele trudnosci w poruszaniu sie...
Ale obowiazkiem kazdego jest nieustanie sie uczyc jazdy
leon - Sob 13 Gru, 2008
http://ww6.tvp.pl/6287,20081013808591.strona
Niesamowite! Tyle razy tam byłem i nie wiedziałem, że na tym rondzie tak sprawa wygląda !
onufry - Sob 13 Gru, 2008
leon w sumie to też tego nie wiedziałem ale co z tego nawet że wiesz że masz pierwszeństwo jak ktoś nie wie i cie sprzątnie puszką? z przykrością mogę się zgodzić że ludzie jeżdżą na pamięć
mr0zd - Sob 13 Gru, 2008
Ostatnio z kumplem się śmiałem, że gdyby usunąć znak ustąp pierwszeństwa przed rondem to większość ludzi by się pozabijała
I mieliśmy rację
nefliqs - Wto 03 Lut, 2009
Zainteresowała mnie sprawa z tym rondem. Uważam, że to totalny bezsens. Może koleś ma racje, że nie ma znaku ustąp pierszeństwa, że obowiązuje zasada prawej ręki, ale wprowadza to zupełnie niepotrzebne zamieszanie. Jeśli cokolwiek się projektuje to musi to być idioto-odporne. Wiadomo, że jest to nie do końca jasna sytuacja, i należy się spodziewać, że ludzie będą popełniać błędu. A jeśli zdecydowan większość rond w tym kraju jest ze znakiem ustąp pierszeństwa to chyba powinni organizatorzy ruchu się tego trzymać.
ufffff...tak oto rzekłem:)
st3fan - Wto 03 Lut, 2009
Zamieszanie może i tak, ale nawet ja pamiętam jak na kursie 10 lat temu mówili, że zazwyczaj przed rondem są znaki ustąp pierwszeństwa. Większość ludzi jeździ na pamięć w danym mieście - to fakt. Raczej nie zdarza się tak, żeby znak był, a potem go usunęli, więc w tym przypadku ludzie po prostu nie znają przepisów. Co więcej - bardzo często zdarza się tak, że jest jakieś skrzyżowanie w kształcie ronda i ludzie robią jeszcze większe zamieszanie, bo nagle taki baran skręca w lewo z prawego pasa, albo mniej szkodliwie włącza prawy kierunkowskaz wyjeżdżając ze skrzyżowania. Często też ludzie na rondzie włączają kierunkowskaz w lewo... generalnie chyba to społeczeństwo ma problemy z rondami, czy tam są jakieś znaki czy ich nie ma.
Nie zmienia to faktu, że jak się jest na dwóch kółkach należy jeszcze bardziej uważać w takich miejscach.
Yarccom - Wto 03 Lut, 2009
st3fan napisał/a: | Często też ludzie na rondzie włączają kierunkowskaz w lewo |
no tak bo to zmiana pasa ruchu
F2B - Wto 03 Lut, 2009
Lewy kierunkowskaz przed wjazdem na skrzyżowanie o ruchu okrężnym włączają ludzie głównie z północnych miast naszego kraju,ponieważ tak są nauczeni i oznacza to tyle,że na skrzyżowaniu będą skręcać w lewo(czyt.ostatni zjazd )
st3fan - Wto 03 Lut, 2009
Yarccom napisał/a: | st3fan napisał/a: | Często też ludzie na rondzie włączają kierunkowskaz w lewo |
no tak bo to zmiana pasa ruchu |
F2B napisał/a: | Lewy kierunkowskaz przed wjazdem na skrzyżowanie o ruchu okrężnym włączają ludzie głównie z północnych miast naszego kraju [...] |
No to wiadomo dlaczego Yarccom tak uważa
Yarccom, lewy kierunkowskaz na rondzie to zdecydowana rzadkość. Można faktycznie z tego skorzystać w przypadku kiedy na rondzie jest więcej niż jeden pas i zmienia się faktycznie pasy. W każdym razie mnie chodziło o to, że ktoś wyjeżdżając na trzecim albo i dalszym zjeździe tak jak to opisał F2B, włączają przez całą długość tego odcinka lewy kierunkowskaz, po czym na wyjeździe albo w ogóle nie włączają prawego, albo robią dodatkowo to (a powinni włączyć tylko prawy przy wyjeżdżaniu). To tak w kwestii dopisania, bo może nie jasno się wyraziłem.
A tu proszę jeszcze dwa artykuły dla chcących się doszkolić z tematu ronda:
http://www.motofakty.pl/a...i_co_dalej.html
http://www.gazetalubuska....WNICA/367905407
midd - Wto 03 Lut, 2009
jako ludź z północnego miasta polski, stwierdzam ze nieznajomość zasad poruszania się po rondach jest cechą ogólnopolską
jedni włączają kieruny odrazu w prawo, niezależnie na którym zjedzie zjeżdżają, inni w lewo bo przecież kierownica idzie w lewo, a inni w ogolę nie używają zwykle są przy tym zdziwieni ze ten "placyk" to tez skrzyżowanie.
może to mało nowoczesne ale strasznie nie lubie rond
matoshiba - Wto 03 Lut, 2009
Na rondach gdy sie zawraca ma się cały czas lewy kierunek aż do momentu zjazdu "wyprostowania" samochodu wtedy wbija się prawy - dziś miałem egzamin
Lemon - Wto 03 Lut, 2009
matoshiba napisał/a: | gdy sie zawraca ma się cały czas lewy kierunek |
matoshiba napisał/a: | dziś miałem egzamin |
az się cisnie na usta "oblałes right?"
hubertgontarz - Wto 03 Lut, 2009
jak masz problemy z rondami, pojedź do Rybnika, tam Cię nauczą, jak przejedziesz przez 20 rond to się nauczysz.
matoshiba - Wto 03 Lut, 2009
Cytat: | az się cisnie na usta "oblałes right?" |
zdałem Cytat: | jak masz problemy z rondami, pojedź do Rybnika, tam Cię nauczą, jak przejedziesz przez 20 rond to się nauczysz |
Jeśli to było do mnie to akurat z rondami nie mam problemu
Podkopnik - Wto 03 Lut, 2009
matoshiba napisał/a: | Na rondach gdy sie zawraca ma się cały czas lewy kierunek aż do momentu zjazdu |
A czemu ma to niby służyć??? Tak was tam uczą??? Kierunkowskazy są jak sama nazwa wskazuje do wskazywania zamierzonego kierunku jazdy. Jeżeli jedziesz po rondzie (gdzie nie ma pasów do zmiany) to włączjąc lewy kierunkowskaz co chcesz zasygnalizować innym uczestnikom ruchu??? Że za chwile masz zamiar zaparkować w środku ronda??? Dla inych uzytkowników najważniejsze jest to kiedy Ty zamierzasz zjechać z tego ronda dlatego uzywasz tylko prawego kierunku przy zjeździe.
Lemon - Wto 03 Lut, 2009
dokładnie..
dodam tylko krótko
Jedyne wzmianki o sygnalizowaniu na rondzie dotyczą:
a. zjazdu z ronda
b. zmiany pasów na rondzie
nigdzie nie ma mowy o uzywaniu lewego- (co napisał Podkopnik- sygnalizujesz chęć wjazdu na trawkę?) jedziesz swoim pasem, a ze kreci się dookoła.. no tak już jest skonstruowane to ustrojstwo
zatem jeśli nie ma nakazu to nikt Cie nie zmusi do używania lewego przy "zawracaniu" (sic!)
gratki
matoshiba - Wto 03 Lut, 2009
Podkopnik napisał/a: | A czemu ma to niby służyć |
Kierunkowskaz wyłączasz dopiero po zakończeniu manewru co na rondzie jest równoznaczne z "wyprostowaniem" samochodu jeśli chodzi o zawracanie - tak wytłumaczył mi egzaminator a mysle ze wiedział co mówi
. Podkopnik napisał/a: | Tak was tam uczą? |
tak i wymagają tego tez na egz.
F2B - Wto 03 Lut, 2009
Panowie jak widzicie,włączanie kierunkowskazu lewego na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym jest sprawą sporną...Jedne szkoły nauki jazdy uczą,żeby włączać lewy kierunkowskaz gdy skręcamy na w/w skrzyżowaniu w lewo,inne wręcz przeciwnie.Zależy od szkoły i od regionu... Także jak napisał kolega matoshiba, błędem wg. mnie nie jest właczanie lewego kierunkowskazu.Inni uczestnicy ruchu wiedzą wtedy,że będziesz albo zawracał albo zjeżdzał ostatnim zjazdem ....Takie jest moje zdanie na ten temat
st3fan - Wto 03 Lut, 2009
A czy jak jedziesz po drodze prostej i za 4 zjazdy zamierzasz zjechać w prawo to też włączasz lewy kierunkowskaz? Tak by wychodziło wg waszej teorii...
Yarccom - Wto 03 Lut, 2009
nie mieszajcie pojec
Cytat: | No to wiadomo dlaczego Yarccom tak uważa
Yarccom, lewy kierunkowskaz na rondzie to zdecydowana rzadkość. Można faktycznie z tego skorzystać w przypadku kiedy na rondzie jest więcej niż jeden pas i zmienia się faktycznie pasy. |
rondo z 3 pasami zmieniając pasy czy to na zew czy wewnątrz na rondzie włączam kierunkowskaz
przed wjazdem na skrzyzowanie nie włączam kierunku chyba ze skrecam od razu w pierwszy zjazd
to wszystko jest dokładnie w przepisach
F2B - Wto 03 Lut, 2009
st3fan, ja nie jeżdżę wg tego co napisałem Napisałem tylko to co się dzieje wokół mnie i to co słyszę;)
st3fan - Wto 03 Lut, 2009
Yarccom napisał/a: | nie mieszajcie pojec
[...]
to wszystko jest dokładnie w przepisach |
Yarccom, dlatego dałem
Właśnie próbuję znaleźć to dokładnie w przepisach, ale jedyne na co można się powołać to:
Cytat: | Kodeks drogowy, Dział II, Ruch Drogowy, Rozdział 3., Oddział 4., Art. 22.
pkt. 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. |
A z tego by wynikało, że wjeżdżając na rondo nie powinno się włączać lewego kierunkowskazu. Poza tym wjeżdżając na rondo nie zmienia się pasa ruchu - jadąc na dwupasmówce, wjeżdżając na dwupasmowe rondo:
Cytat: | Kodeks drogowy, Dział II, Ruch Drogowy, Rozdział 3., Oddział 4., Art. 22.
pkt. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1. do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2. do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo. |
i tym samym jechać lewym pasem przed rondem i po rondzie, lub prawym pasem przed rondem i po rondzie.
Swoją drogą jeżeli gdzieś tak jeżdżą z lewym i wymagają tego na egzaminach nie uwalając przy tym to strach się bać. Ja mam na trasie jedno rondo i jak zachowam się zgodnie z przepisami, a egzaminator będzie upierdliwy, to chyba muszę zapamiętać te artykuły, co by się jakoś wykłócić na swoje.
kamzen - Wto 03 Lut, 2009
Na małych rondach z jednym pasem ruchu lewy kierunkowskaz jest z pewnością nie potrzebny.
Ale duże skrzyżowanie o ruchu okrężnym z sygnalizacją świetlną, tramwajami, i trzema, czy czterema pasami to już zupełnie inna sprawa. W takim przypadku pasy ruchu na rondzie nie układają się idealnie w okręgi, czasami przecinają się prawie pod kątem prostym (nie jedziemy cały czas tym samym pasem), a po jednej stronie skrzyżowania może być więcej pasów niż po drugiej (np. na środku skrzyżowania (wewnątrz ronda) jeden pas rozdziela się na dwa). W takich sytuacja używanie lewego kierunkowskazu w czasie jazdy po rondzie, a nawet już przy wjeździe jest wskazane, a czasami nawet koniczne.
Lemon - Wto 03 Lut, 2009
ale to o czym mówisz to jedynie sygnalizowanie zmiany pasa ruchu.. a to trzeba robić niezaleznie czy rondo, krzyżowka czy prosta..
i raczej nie ma nic wspólnego z sygnalizowaniem jazdy po rondzie w znaczeniu, o którym tu piszemy
kamzen - Wto 03 Lut, 2009
Może trochę źle się wyraziłem, ale chodziło mi o to że np. zawracając na rondzie na którym są 3 pasy, to nie jedziemy cały czas jednym i tym samym pasem bo teoretycznie wykonujemy 2 razy skręt w lewo, zmieniając jednocześnie pas na prawy przy drugim skręcie. Czyli pomimo jazdy niby tym samym pasem zmieniamy kierunek jazdy - skręcamy (i wtedy kierunkowskaz by się przydał). Chodzi oczywiście o duże skrzyżowanie ze światłami.
leon - Sro 04 Lut, 2009
artykuł napisał/a: | ... 4. Wjeżdżając na rondo nie powinniśmy włączać lewego kierunkowskazu... |
No nieźle! Po przeczytaniu artykułu i Waszych wypowiedzi dochodzę do wniosku, że przepisy drogowe są chyba też kwestią regionalną . Prawo jazdy tak na samochód jak i na motocykl robiłem w 1998 roku i do dziś pamiętam, że jest zasada: na rondach z sygnalizacją świetlną włączam kierunkowskaz przy wjeździe na rondo (skręt w lewo, lub zawracanie), natomiast na rondach bez sygnalizacji świetlnej kierunkowskaz włączam dopiero przy zjeździe z ronda. Rond w Krakowie jest sporo i do dziś trzymam się tej zasady i widzę, że nie tylko mnie tak uczono .
matoshiba - Sro 04 Lut, 2009
Wszyscy mówią inaczej
Ale najważniejsze jest byśmy te kierunki włączali na chwile czy na dłużej ale tak by każdy za nami czy obok nas wiedział co zamierzamy zrobić. Bo nie ma chyba nic gorszego niż samochód widmo który jeździ po pasach jak chce i w ogóle tego nie sygnalizuje
AdiDriver - Sro 04 Lut, 2009
Ja w tamtym roku w okolicach Września zdawałem kat. A i C potwierdzam wypowiedz leona
leon napisał/a: | na rondach z sygnalizacją świetlną włączam kierunkowskaz przy wjeździe na rondo (skręt w lewo, lub zawracanie), natomiast na rondach bez sygnalizacji świetlnej kierunkowskaz włączam dopiero przy zjeździe z ronda. Rond w Krakowie jest sporo i do dziś trzymam się tej zasady i widzę, że nie tylko mnie tak uczono |
Dokładnie tak mnie uczono na kursie oraz tego wymagano na egz. więc jak widać w tym temacie nic się nie zmieniło od x czasu
yogi136 - Sro 04 Lut, 2009
No dziwne, bo np. w Bielsku-Białej nie jest to wymagane na egzaminie i mój instruktor też mi o tym nie wspominał.
pzdr.
Podkopnik - Sro 04 Lut, 2009
yogi136 napisał/a: | No dziwne, bo np. w Bielsku-Białej nie jest to wymagane na egzaminie i mój instruktor też mi o tym nie wspominał.
pzdr. |
Radom tak samo!! Zreszta cytat Stefana z kodeksu drogowego jest po naszej stronie
st3fan - Sro 04 Lut, 2009
leon napisał/a: | na rondach z sygnalizacją świetlną włączam kierunkowskaz przy wjeździe na rondo (skręt w lewo, lub zawracanie), natomiast na rondach bez sygnalizacji świetlnej kierunkowskaz włączam dopiero przy zjeździe z ronda. Rond w Krakowie jest sporo i do dziś trzymam się tej zasady i widzę, że nie tylko mnie tak uczono |
No ale przecież to jest logiczne... Rondo z sygnalizacją świetlną - tak jak to ma miejsce np. w Krakowie - przestaje być rondem i staje się normalnym skrzyżowaniem. Dlatego jeżeli chcę skręcić w lewo to włączam kierunkowskaz. Nie ma sygnalizacji to nie włączam. Tylko nie wszędzie takie ronda są... w zasadzie u nas w zagłębiu i na śląsku raczej czegoś takiego nie kojarzę. Dopiero właśnie w Krakowie - chyba przy wjeździe obok Ikei.
Pęku - Sob 07 Lut, 2009
A Wy w kółko o rondzie
Mnie uczono, że nie sygnalizuje się wjazdu na rondo tylko zjazd z niego, ew. zmianę pasa. I wsio
Może i lekki offtop ale co byście zrobili, jakbyście trafili coś takiego na swojej drodze jak w załączniku?
Podkopnik - Sob 07 Lut, 2009
O fuck Rzeczywiscie potrafia sobie życie utrudniać
manek37 - Nie 08 Lut, 2009
Rzeczywiście poszli na łatwiznę
Zechowany - Nie 08 Lut, 2009
Jeszcze niech ktos napisze ile wypadkow rocznie jeste na takich rondach :D
matoshiba - Pon 09 Lut, 2009
Zechowany napisał/a: | Jeszcze niech ktos napisze ile wypadkow rocznie jeste na takich rondach :D |
Jest tak skomplikowane że pewnie żadnego bo nie mogą na siebie trafić. W Toruniu w te lato z jednej części(małej- dosłownie kilka ulic i skrzyżowań ) miasta usunięto wszystkie znaki drogowe. Było tam za dużo wypadków a teraz gdy nie ma znaków a wszystkie skrzyżowania są równorzędne kierowcy są po prostu bardziej wyczuleni.
Pęku - Pon 09 Lut, 2009
Matoshiba poruszyłeś bardo ważny temat. U nas niestety często jak nawalą na małym odcinku drogi tyle znaków to nawet jadąc zgodnie z przepisami, nie ma możliwości żeby je wszystkie ogarnąć jednocześnie zwracając uwagę na to co się dzieje na drodze
Albo inna paranoja. Postawią ograniczenie prędkości bo remont. Remont się już dawno skończył a znak zostaje. Za znakiem miski i oczywiście halt bo przecież znak wyraźnie mówi ile można jechać
ganz - Nie 01 Mar, 2009
http://ww6.tvp.pl/View?Cat=6287&id=545377 (od 5:00 minuty) chłopaczek bez prawka "przewiózł" po wsi koleżankę na świeżym nabytku
-Dlaczego jeździł Pan na motocyklu nie posiadając uprawnień?
-Nie wiedziałem że trzeba uprawnienia (...)
genialna linia obrony
Liver Sausage - Nie 01 Mar, 2009
Co za debil
Puzi3k - Nie 01 Mar, 2009
Podkopnik napisał/a: | yogi136 napisał/a: | No dziwne, bo np. w Bielsku-Białej nie jest to wymagane na egzaminie i mój instruktor też mi o tym nie wspominał.
pzdr. |
Radom tak samo!! Zreszta cytat Stefana z kodeksu drogowego jest po naszej stronie |
No niestety, utrudnili nam życie tym w Radomiu... ale dla "miejscowych" to nie problem ale często ktoś nie da kierunku furmanką przy zjeździe i mnie to osobiście boli bo raz prawie już byłem na innym samochodzie swoim ....
ganz - Pon 02 Mar, 2009
Co o dyskusji na temat kierunków na rondzie http://ww6.tvp.pl/View?Cat=6287&id=612564 .O krakowskich rondach z sygnalizacją, nie będących de facto rondami, też gdzieś było.
SZUPEK - Pią 05 Cze, 2009
tak wracajac do tematu rond, to mnie uczyli że przy jeździe w lewo i zakręcaniu włączać lewy kierunek, i włączać prawy za swoim przedostatnim zjazem.
tak tez robie. moim zdaniem lepiej sygnalizowaćswoje zamiary nawet nadgorliwie, niż sygnalizować za mało.
Lenku - Pią 05 Cze, 2009
nie wiedziałem buahahaha zjeb stulecia
SZUPEK - Pią 05 Cze, 2009
bravo - pokazałeś poziom a z pojęciem kultura dyskusji to się spotkałeś kiedyś???? wyraziłem opinie - możesz mnie skrytykować, ale konstruktywnie - jakieś argumenty, itp. sory wielkie za ale nie cieprie prostactwa.
zdrowia życze kolego
leon - Sob 06 Cze, 2009
SZUPEK spokojnie, jestem pewny, że to nie był zwrot w stosunku do Ciebie tylko ogólnie do sytuacji której Cię nauczono. Jak napisałem mnie uczono inaczej, a innych jeszcze inaczej, ale pomijając przepisy kodeksu drogowego zachowanie o którym piszesz wydaje mi się jak najbardziej OK.
k2 - Sob 06 Cze, 2009
st3fan napisał/a: | leon napisał/a: | na rondach z sygnalizacją świetlną włączam kierunkowskaz przy wjeździe na rondo (skręt w lewo, lub zawracanie), natomiast na rondach bez sygnalizacji świetlnej kierunkowskaz włączam dopiero przy zjeździe z ronda. Rond w Krakowie jest sporo i do dziś trzymam się tej zasady i widzę, że nie tylko mnie tak uczono |
No ale przecież to jest logiczne... Rondo z sygnalizacją świetlną - tak jak to ma miejsce np. w Krakowie - przestaje być rondem i staje się normalnym skrzyżowaniem. Dlatego jeżeli chcę skręcić w lewo to włączam kierunkowskaz. Nie ma sygnalizacji to nie włączam. Tylko nie wszędzie takie ronda są... w zasadzie u nas w zagłębiu i na śląsku raczej czegoś takiego nie kojarzę. Dopiero właśnie w Krakowie - chyba przy wjeździe obok Ikei. |
zacytowałem wszystko bo widzę że temat już się trochę ciągnie.
Jak są światła to migam - bo jak łatwo zauważyć takie rondo traci już swój "urok" i jest raczej "wieloskrzyżowaniem" (tak se to wymyśliłem).
A wracając do zwykłych rond. Kierunkowskazu używa się do sygnalizacji zamiaru zmiany pasa ruchu. Jadąc dookoła ronda, ciągle tym samym pasem, nie włączamy kierunku. Chyba że chcemy na rondzie zmienić pas (co jest możliwe - przecież to normalna droga, tylko zagięta w lewo albo zaparkować na poboczu (w tym wypadku wysepce wew.) . Kierunek oczywiście włączamy sygnalizując wyjazd z ronda (zmiana pasa ruchu)
To, to nawet moja żona wie (pozwoliłem sobie na małą złośliwość
leon - Pon 20 Lip, 2009
No i krakowska ekipa motocyklistów doczekała się swojego odcinka :
http://ww6.tvp.pl/6287,20090720920492.strona
Plus kilka moich fotek z tych opisanych w reportażu "nielegalnych zgrupowań" :
http://picasaweb.google.c...aBoraPoZarabiu#
http://picasaweb.google.c...koweBPBoraBora#
http://picasaweb.google.c...BKryspinowBPBB#
Niestety sytuacja rzeczywiście jest poważna: w kierunku ulicy Bora Bora ostatnio skierowano kilka jak nie kilkanaście zwykłych radiowozów, trzech policjantów na motocyklach, cywilny radiowóz z wideoradarem - czarną vectrę, z którą niestety nie ma żartów. Dwóch znajomych dostało po 1000zł mandatu, plus jeden 14, drugi 16cie pkt karnych. O żadnych "zniżkach" nie było nawet dyskusji . Jak to ktoś pięknie napisał na Forum Grupy Południe: "w Krakowie skończył się dzień dziecka"
Lemon - Pon 20 Lip, 2009
leon napisał/a: | w Krakowie skończył się dzień dziecka" |
|
|