.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Mechanika - Wałek zdawczy

jaras678 - Sro 10 Gru, 2008
Temat postu: Wałek zdawczy
moze ktos mi powiedziec gdzie mozna kupic walek zdawczy i jak go szybko wymienic
Leon84 - Sro 10 Gru, 2008

Na szybko się nie da.
Wymiana wałka wiąże się z wyjęciem silnika z ramy i rozbiórką skrzyni biegów.
Wałek najlepiej nowy kupisz w Suzuki.

jaras678 - Czw 11 Gru, 2008

a co trzeba rozebrac zeby go wymienic?

[ Dodano: Pią 12 Gru, 2008 ]
http://moto.allegro.pl/it...nia_biegow.html
potrzebuje pomocy w ocenie skrzyni biegow a tak dokladnie chodzi mi o walek zdawczy choc prawie go nie widac:(

Plaster - Pią 12 Gru, 2008

zeby wymienic walek zdawczy trzeba rozpolowic silnik. chyba bedziesz musial oddac moto do warsztatu bo sam raczej tego nie zrobisz.
co sie dzieje ze musisz wymienic walek??

jaras678 - Sob 13 Gru, 2008

jest bardzo wyrobiony w miejscu gdzie jest zebatka wiec wymiana jest raczej konieczna bo szkoda nowej zebatki i cos puka podczas zmiany biegow :(
onufry - Sob 13 Gru, 2008

ja mam na sprzedaż z rocznika 98, mogę zaprezentować tylko której części i którego odcinka części zrobić szczególne zdjęcia?
jaras678 - Sob 13 Gru, 2008

najbardziej interesuje mnie ta czesc na ktora nachodzi zebatka
animal - Pią 08 Maj, 2009
Temat postu: Gs '92 a 2005 czy będzie pasować skrzynia?
Witam czy do Suzuki GS 500 z 1992 roku będzie pasować skrzynia z 2005 roku a ściślej wałek zdawczy, bo to właśnie on mi się zepsuł.
Idąc dalej czy do wałka z 2005 roku należy dać zębatkę z wypustką czy bez?
Zębatki są takie same 16z, śr wewn ta sama, ale ta z wypustką (do nowszych modeli) ma grubość 8,8mm a ta bez wypustki ok 6mm.

Adrian92Rsko - Wto 10 Lip, 2012
Temat postu: Bicie na wałku zdawczym a zużycie łańcucha
Witam kolegów. Mój gs500E ma bicie na wałku zdawczym. Wałek skrzywiony jest o jakiś 1-2mm co jest odczuwalne przy prędkości powyżej 100km/h. Wszyscy mechanicy w Radomsku chcą najmniej 800zł za samą wymianę bez względu czy dostana wymontowany silnik czy cały motocykl, a to dla mnie za dużo doliczając części, uszczelki i łańcuch. Czy jak wymienię sam łąńcuch(z zębatkami) , który aktualnie jest bardzo nierówno wyrobiony i szarpie motocyklem na zakrętach, to posłuży mi on chociaż 1/2 tego co powinien czy błyskawicznie się zużyje? czy poprawi się sytuacja ze skręcaniem czy jednak te 2 mm dalej będą mi utrudniać jazdę po łukach?
kempes - Wto 10 Lip, 2012

Witam kolegę.
Pierwszy post powinien być w Powitalni. Proponuję zapoznać się z regulaminem forum i opcją Szukaj.

Co do Twojego problemu.... :facepalm: :facepalm: Jeśli kupisz nowy napęd (~400zł) to w krótkim czasie będziesz musiał go znowu wymieniać. Zużyje się bardzo szybko na tak krzywym wałku. Oddaj moto do warsztatu. Niech zrobią to porządnie, chyba że czujesz się na siłach zrobić to samemu. A jeśli nie masz kasy na naprawę to wstaw moto do garażu i poczekaj, aż uzbierasz.... Jazda motocyklem nie jest obowiązkowa.

lencol - Wto 10 Lip, 2012

Jak dla mnie to poroniony pomysł jeździć z tym dalej.
Wytrzymałość materiałów ma swoje granice... I nie chodzi mi tu o napęd. Niewyważony wałek wprowadza wibracje, które są zabójcze dla łożysk i części współpracujących. Rób co chcesz, ale później nie dziw się, że Ci skrzynia odmówiła posłuszeństwa, albo łożyska siadły. To wkońcu nie jest element wolnobieżny...

Chciałbym jeszcze nadmienic, że jednak Polak nie zna słowa "serwis" i nie chodzi tutaj o Ciebie, ale o poprzedniego właściciela, który oszczędzając na łańcuchu naciągnął go tak, że skrzywił Ci wałek zdawczy (łańcuch NIGDY nie rozciąga się równomiernie - w jednym położeniu bedzie ok a w innym napiety jak struna). Wtrąciłem swoje 3 grosze. Amen.

Kermit125 - Wto 10 Lip, 2012

Po niedługim czasie będzie do wymiany: wałek to już, za chwile łożysko, simmering, gniazdo łożyska w bloku i jak się postarasz to jeszcze wałek główny - silnik :oczami:
grzesiek4535 - Wto 10 Lip, 2012

Jak prócz wałka nic nie jest uszkodzone to 100zł za wałek i dwa dni roboty w garażu.
No i nowy napęd może.

KATANA - Wto 10 Lip, 2012

Ale przy okazji, tej operacji "na otwartym sercu", można by obadać ładnie, i dokładnie, całą resztę silnika- choć to już kwestia indywidualnego podejścia... do sprawy. A może jednak lepiej, za dużo nie wiedzieć...co w silniku "piszczy" <stres>
Miłej pracy.....przy naprawie ;)

PS. W tysiaczku, powinieneś się zmieścić....z wałkiem, olejem, uszczelki, napęd.

grzesiek4535 - Wto 10 Lip, 2012

Ale jak się obejrzy co i jak to chociaż wiadomo czy coś nas po drodze nie spotka :hyhy: :P
Ja tam przy takiej okazji to bym sobie z miłą chęcią pooglądał jak maszyna wygląda i jak się ma od środka :) lepiej zrobić wszystko od razu niż co jakiś czas rozbierać silnik a przynajmniej mnie w tym wszystkim to najbardziej wkurza wyjmowanie z ramy :P
Sam mam wałek zdawczy do wymiany ale jeszcze pochodzi ten sezonie i na zimę zmiana przy okazji oglądnę co trzeba poprawić w środku poustawiać i malowanie silnika :P

Adrian92Rsko - Sro 11 Lip, 2012

A może zaoszczędzić jak to Polak i znajdując najkrótszy punkt na łańcuchu (łańcuch najbardziej naprężony) i zsynchronizować go ze skrzywionym wałkiem tak żeby się wyprostował po krótkiej przejażdżce w polnych warunkach naciągając go odpowiednio :D ;) Może to i głupie, ale mogłoby się udać;] pożyczyłbym czujnik zegarowy i sprawdził na koniec bicie. Jeżeli przy tym uszkodzę łożysko, wałek czy łańcuch, to się nie zmartwię bo i tak bym te elementy wymienił przy rozbiórce silnika, gorzej jednak gdy pęknie coś w obudowie silnika, ale skoro wytrzymał skrzywienie to i może wytrzyma prostowanie;) co o tym myślicie? Powiedzcie mi jeszcze koledzy czy da się wyjąć simmering popychacza sprzęgła od zewnątrz ściągaczem lub śrubokrętem "na siłę", bo nie pamiętam jak to tam wyglądało? Pamiętacie może jeszcze jakie są wymiary tego simmering'a?
Machu - Sro 11 Lip, 2012

Adrian92Rsko napisał/a:
co o tym myślicie?


-> :facepalm:

lencol - Sro 11 Lip, 2012

Adrian92Rsko napisał/a:
Powiedzcie mi jeszcze koledzy czy da się wyjąć simmering popychacza sprzęgła od zewnątrz ściągaczem lub śrubokrętem "na siłę", bo nie pamiętam jak to tam wyglądało? Pamiętacie może jeszcze jakie są wymiary tego simmering'a?


Co do początku postu to się nie wypowiadam :facepalm:

Simmering popychacza sprzęgła - 6x34x10

Połóż moto na prawej stronie (na jakiejś oponie naprzykład), odkręć ta blaszkę zabezpieczającą, wyciagnij popychacz i podważ simmering śrubokrętem. Ot cała filozofia.

Aha i ten simmering tylko w ASO

Chrupq - Sro 11 Lip, 2012

lencol napisał/a:

Połóż moto na prawej stronie (na jakiejś oponie naprzykład), odkręć ta blaszkę zabezpieczającą, wyciagnij popychacz i podważ simmering śrubokrętem. Ot cała filozofia.


Spokojnie można to zrobić na moto postawionym na centralce. Mi było wygodniej wyjąć popychacz i wstawić w otwór po popychaczu niewielki klucz imbusowy, złapać go kombinerkami i wyciągnąć - wychodzi elegancko.

lencol - Sro 11 Lip, 2012

Chrupq napisał/a:
lencol napisał/a:

Połóż moto na prawej stronie (na jakiejś oponie naprzykład), odkręć ta blaszkę zabezpieczającą, wyciagnij popychacz i podważ simmering śrubokrętem. Ot cała filozofia.


Spokojnie można to zrobić na moto postawionym na centralce. Mi było wygodniej wyjąć popychacz i wstawić w otwór po popychaczu niewielki klucz imbusowy, złapać go kombinerkami i wyciągnąć - wychodzi elegancko.


To chyba oleju w silniku nie miałeś <co?>

Ja jak wyciągałem popychacz to stróżka oleju leciała :P

Kermit125 - Sro 11 Lip, 2012

Adrian92Rsko napisał/a:
A może zaoszczędzić jak to Polak i znajdując najkrótszy punkt na łańcuchu (łańcuch najbardziej naprężony) i zsynchronizować go ze skrzywionym wałkiem tak żeby się wyprostował po krótkiej przejażdżce w polnych warunkach naciągając go odpowiednio :D ;) Może to i głupie, ale mogłoby się udać;] pożyczyłbym czujnik zegarowy i sprawdził na koniec bicie. Jeżeli przy tym uszkodzę łożysko, wałek czy łańcuch, to się nie zmartwię bo i tak bym te elementy wymienił przy rozbiórce silnika, gorzej jednak gdy pęknie coś w obudowie silnika, ale skoro wytrzymał skrzywienie to i może wytrzyma prostowanie;) co o tym myślicie? Powiedzcie mi jeszcze koledzy czy da się wyjąć simmering popychacza sprzęgła od zewnątrz ściągaczem lub śrubokrętem "na siłę", bo nie pamiętam jak to tam wyglądało? Pamiętacie może jeszcze jakie są wymiary tego simmering'a?


Czytając tego posta, od razu wszedłem w profil i zobaczyłem, że nie jestem już najmłodszym użytkownikiem tego forum :P

grzesiek4535 - Sro 11 Lip, 2012

Cytat:
A może zaoszczędzić jak to Polak i znajdując najkrótszy punkt na łańcuchu (łańcuch najbardziej naprężony) i zsynchronizować go ze skrzywionym wałkiem tak żeby się wyprostował po krótkiej przejażdżce w polnych warunkach naciągając go odpowiednio Może to i głupie, ale mogłoby się udać;]


:szok: :facepalm:

EXUS_94 - Sro 11 Lip, 2012

Prostować można pręty a nie wałki w silniku....chyba że Ci życie i moto niemiłe :wstyd: :facepalm:
Set3 - Czw 12 Lip, 2012

Prostowanie popychacza sprzęgła?
W sumie nie mówie że to niebezpieczne bo najwyżej nie bedzie sprzegła ale to bez sensu. Laska popychacza jest w sumie dostępna Laska Popychacza i wg mnie niedroga. I lepiej być jej po prostu pewnym. Z drugiej strony zastanawiam się dlaczego laski się wykrzywiają w Twoim silniku.

maruder07 - Czw 12 Lip, 2012

Set3 napisał/a:
Z drugiej strony zastanawiam się dlaczego laski się wykrzywiają w Twoim silniku.


W moim przypadku "laski" wykrzywiają się na widok mnie oraz mojego silnika i dzwięku komina. Ich twarze są bezcenne. :rotfl:

Tak na poważnie już to zapewne ma coś nie tak z koszem sprzęgłowym. Sprężynki nie równo są poskładane i musi coś blokować. ja bym zdjął lewą pokrywę i zobaczył co jest nie tak na nowo to obejrzał i ew. poprawił.

kempes - Czw 12 Lip, 2012

Jakoś nie ogarniam jak kosz sprzęgłowy i sprężynki mogą wygiąć wałek zdawczy, ale to może być moje zmęczenie...
maruder07 - Czw 12 Lip, 2012

Nie musi akurat to być przyczyną ale zdjąć pokrywę z lewej strony można, celem weryfikacji usterki i wykluczenia tej opcji.

U mnie w przypadku wibracji silnika większość wskazywała na balansjer, klinek wałka balansowego. Po rozebraniu okazało się że to było zupełnie co innego, coś co nikt nie przypuszczał że może się popsuć. W tym przypadku kosza sprzęgłowego jednak bym sprawdził.

Set3 - Czw 12 Lip, 2012

wiesz za dużo kolego masz siły ... :D
Maruder ma racje masz jakies opory lub urządzenie przy deklu które wyciska popychacz nie ma wszystkich kulek i nierówno pracuje. I wyciska krzywo.
Generalnie popychacze się nie krzywią. Ale miałem przypadki gdy klient kupował popychacz a po miesiącu chciał następny. Potem wymienił i nasmarował urządzenie przy tym deklu i było ok. (no narazie 2 miesiące:) )

maruder07 - Czw 12 Lip, 2012

Kolego a co noga ma do tego? Ja nie rozumiem jak można sprzęgło wciskać nogą na GSie ? To nie puszka więc się nie da chociaż może...

Set całkiem możliwe że tak może być. Swoją drogą ja się zastanawiam co jest pod tym małym dekielkiem przykręconym na dwie śrubki na pokrywie zębatki zdawczej. Nomen omen w tym miejscu jest ten wycisk sprzęgła kończy się tam linka idąca od klamki. Jakoś nie miałem potrzeby tam zaglądać wiec nie wiem co tam jest nawet.

Set3 - Czw 12 Lip, 2012

z nogą sobie jaja robie bo ostatnio koleś dżwignie hamulca za mocno naciskał i frezy pusciły. Jak miałby za dużo pary w rękach to nie przeszkadza mu że dzwignia za ciężko chodzi.
Jezeli chodzi o ten dekielek sprzęgła to możesz to rozkręcić. Polecam jak bedziesz miał więcej czasu. to proste urządzenie wałek z rowkiem spiralnym i kulkami w tym rowku. Jak naciskasz sprzęgło obraca się i wyciska wałek sprzęgła i w konsekwencji rozłancza sprzęgło. Czasem jak brakuje kulek wyciska się krzywo.
Tam jest smar ale i dużo brudu od małego napędu. I dlatego warto tam zajrzec

kempes - Czw 12 Lip, 2012

Panowie, chyba nie zauważyliście, że problem dotyczy krzywego wałka zdawczego, a nie popychacza sprzęgła....albo faktycznie ja dziś nie domagam.... :wstyd:
Set3 - Czw 12 Lip, 2012

Kempes Ty to masz pamięć. :zdegustowany:
Ale mnie w 2008 jeszcze nie było na forum to nie wiedziałem :rotfl:
Stary temat a i tak zaraz zejdzie na inny :)

grzesiek4535 - Sro 26 Gru, 2012

Witam. Odkopę troszkę temat. Moto nareszcie zaczyna być rozbierane i niedługo zakupy u Set3 ;) ....
Kwestia wałka... skoro i tak muszę go wymienić, a ten już nigdy w życiu nie będzie używany to może zrobić inaczej... Czy ktoś może kiedyś z was pokusił się o zmniejszenie frezów i założenie identycznej zembatki od innego moto? Z mniejszym otworem na zembatkę (rzecz jasna)?

Oczywiście nie muszę mówić, że wszystko wykonywane w profesjonalnych warunkach...

lencol - Sro 26 Gru, 2012

Niestety, ale średnica wałka zdawczego jest obliczana pod odpowiedni moment. Zmniejszając średnicę osłabiasz go, przez co staje się bardziej podatniejszy na siły gnące i skręcające.
Zresztą wątpię byś znalazł odpowiednią zębatkę 520.

grzesiek4535 - Sro 26 Gru, 2012

No nic warto zawsze zapytać...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group