adwent - Sob 06 Paź, 2007 Temat postu: Witam Wszystkich Serdecznie mam na imię Michał, 33 lata i kupiłem właśnie 1szy motor- gs500f - nówkę z salonu w Łodzi - kombinuję właśnie jakiś transport żeby ją z tamtąd przywieźć do wawy. Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów. Grzechu16 - Sob 06 Paź, 2007 Witam ze śląska;] uuu nóweczka z salonu^^ to musi być piękność:) jakie malowanie? jakies foty juz są? i ile kosztuje taka przyjemnosc z salonu? pozdro! jakubgs - Sob 06 Paź, 2007 nowka peawni cos kolo 18 tys ale naked naj ladniejszy CincinCM - Nie 07 Paź, 2007 Witam, to gratuluje zakupu. A czy Gs500f to naked?? Bo mi sie wydaje że chyba już nie?? adwent - Nie 07 Paź, 2007 będzie wyglądał dokładnie tak: http://www.suzuki-moto.pl...07street_gs500f Biało-niebieski. Wygląda mi to tak troszkę festyniarsko, czarno szary byłby znacznie bardziej elegancki, za to o wiele mniej widoczny. Jako, że jest to mój pierwszy motor więc trochę się boję - myślę, że czarnego o wiele łatwiej nie zauważyć dlatego zdecydowałem się na festyniarski biało- niebieski :wink: . Kosztował mnie dokładnie 17500 pln. Nie znam się jeszcze zbyt dobrze na motorach- całe zycie jeżdżę samochodem i rowerami- ale myślę, że faktycznie nie jest to naked - jest obudowany w plastiki. jakubgs - Nie 07 Paź, 2007 a nie lepiej bylo za 17 tys kupic sobie co innego uzywanego adwent - Nie 07 Paź, 2007 Nie jestem dobrym, w zasadzie żadnym, mechanikiem - zawsze gdy kupowałem używany samochód ładowałem się w bagno  , nie chciałem aby tak było z motorem. Mam złe doświadczenia co do używek. Znajomy kupował samochód- pojechaliśmy go sprawdzić w serwisie i wyszło że niby ok, za jakiś czas okazało się że to złom który trzyma się tylko na lakierze, masa własnych przeróbek utrudniających pracę mechaników itd. Postanowiłem więc kupić nówkę- ceny motorów są na szczęście niższe od samochodów  . Poza tym bardzo lubię rzeczy nowe- nie dotykane przez innych, gdy ja jestem pierwszym właścicielem i czuję się bezpieczniej znając historię swojego motoru - zwłaszcza, że to mój pierwszy motor i kompletnie nie mam doświadczenia. W samochodzie wiem na jakie odgłosy w pracy silnika, zawieszenia zwrócić uwagę podczas jazdy, co może sugerować, że sprzęt odmówi posłuszeństwa lub jest po prostu niebezpieczne - jeśli chodzi o motor to jestem maksymalnie zielonym jabłuszkiem
Grzechu16 - Nie 07 Paź, 2007
nie czepiaj sie jak sie ma kase to czemu by sobie na nówke nie pozwolic?:) w takim razie udanych i bezpiecznych pierwszych kilometrów na dwóch kołach życze ! ^^ kikon18 - Nie 07 Paź, 2007 Witam nowego forumowicza  Piekny Gs ale jak ja bym miał 17 kawałków to kupiłbym bym sobie Honde 600 CBR f4... moje marzenie Bedziesz miał w wresij zablokowanej czy z pełną mocą 
adwent - Nie 07 Paź, 2007 Grzechu16 dzięki za zrozumienie mojej dziwnej decyzji :wink: (wszyscy dookoła, łącznie z tym znajomym co, się naciął na używany samochód mówili mi abym brał używkę) a ja po prostu lubię nówki i tyle. Nawet mi nie przyszło do głowy, że mógł by być zablokowany - bo niby czemu? 48 KM i tak nie powala więc co tu jeszcze dławić
jankees - Nie 07 Paź, 2007 Witaj kolego no nie wiem czy te 48 kucy cie nie powali jak wcześniej nie smigałes czesto na moto , fajny sprzęciorek ,a gdzie kupiłes na włókniarzy w salonie suzuki?? jak nie masz transportu to za 450 złociszy moge ci go przewieść do wawki lawetą. adwent - Nie 07 Paź, 2007 Dzięki jankees - będę na nim jechał do wawki. Tak, jak się domyśliłeś moto kupiłem w MM Rider na Włókniarzy. W piatek wróciłem z urlopu, podczas którego nawypożyczałem się różnych motorów (najmocniejsze były 650siątki) więc nie sądzę by te 48 kucy mnie jakoś zadziwiło - choć chciałbym oczywiście . Na motorze zaczynam dopiero jeździć. 15 lat temu zdałem sam egzamin (bez żadnych jazd wcześniej) na starym zdezelowanym komarze, gdzie wystarczyło wrzucić 1 bieg i sam delikatnie ruszał bez puszczania sprzęgła. Egzamin polegał na przejechaniu 1 ósemki + oczywiście teoretyczny. Był prezentem-bonusem od kierownika za dobre sprawowanie na obozie na prawko kat B (kiedyś takie obozy na prawko dla młodzieży-dzieciaków wojskowych organizowali a mój ojciec był w wojsku). Od tego czasu nie siedziałem na motorze. Teraz przed wyjazdem na urlop postanowiłem wziąć kilka lekcji jazd doszkalających bo chciałem wypożyczać skuter - i tak się wciągnąłem, że szybko podjąłem decyzję o zakupie motoru- a na Rodos zamiast na skuterach śmigałem juz na motorach 
Yarccom - Nie 07 Paź, 2007 adwent gratulacje i witam na forum tez uwazam że jezeli Cie stac i nie palnujesz zmieniac moto po roku to zakup jak najbardziej uzasadniony teraz jeszcze porzadne ciuszki kask buty i mozesz smigać czy z okazji konca sezonu nie chcieli dac zadnego rabatu adwent - Nie 07 Paź, 2007 niestety nic nie dali. Jako, że motorek nie będzie już produkowany więc nie wykłocałem się za bardzo- cieszę się, że w ogóle udało mi się go kupić właśnie siedzę w necie i szukam jakichś łaszków
cygan - Pon 08 Paź, 2007 Witaj adwent. Fajna ksywka. :wink: Nareszcie miła odmiana.Pojawiło się coś nowego i tu mam na myśli nie tylko klubowicza .
Gratuluje zakupu. Tylko lać i jechać. Aikikai - Pon 08 Paź, 2007 Hej adwnet, Powodzenia z motocyklem  ja chciałbym kupić GS ale używany, bo na nowy mnie nie stać, a poza tym dosiadając używanego nie będę miał obaw co do rozpoczęcia używania go
Jak chcecie robić zlot, to poczekajcie na mnie  Tak do września powinienem mieć GSa
Pozdrawiam Aikikai Grzechu16 - Pon 08 Paź, 2007 heh nie ma problemu nastepny sezon musi sie rozkrecic ekipa mysle ze bedzie zgrana i uda sie zrobic jakis "zlot" albo taki wypad na tor np poznań
adwent - Pon 08 Paź, 2007 dzięki cygan- ksywka jest od nazwiska :wink: Akikai - też mam obawy z dosiadaniem nowego - zastanawiam się nad jakimiś gmolami - nie wiem tylko czy da się założyć na wersję obudowaną. Grzechu16- piszę się na zlot, natomiast tor w Poznaniu mogę sobie pooglądać :lol: - nie czuję sie na siłach śmigać na nim, ale może za jakiś czas.... Grzechu16 - Pon 08 Paź, 2007
co do pierwszej części to kurde nie widze bardzo miejsca na gmowe w Fce ani nawet na crash pady... wiec moim zdaniem z tym moze byc problem.... a co do toru to przeciez wcale nie trzeba szaleć:) a czy nie miło jest pośmigać po winklach na bardzo dobrej nawierzchni ?
adwent - Wto 09 Paź, 2007 prawda prawda - byle nikt tego mojego śmigania nie oglądał
|
