Adanio - Wto 30 Cze, 2020 Temat postu: Szarpanie na wyzszych obrotach Muszę się Was poradzić bo już pomysły mi sie skończyły. Opisze przypadek: uruchamia się od cyknięcia w rozrusznik, czy zimny czy ciepły, ładnie wchodzi na obroty i z obrotów schodzi, jak jadę spokojnie 80 - 100 czy nawet 120 bez gwałtownych przyspieszeń, motor pracuje płynnie i nic sie nie dzieje a jak odkręcę dynamicznie manetkę i przeciągnę go na obrotach tak pod 9 tys to po kilku kilometrach (2-3) przy ok 140 zaczyna się czkawka, zwalniam 120 czy do 100 i czka dalej, przyspieszam, motor ciągnie ładnie ale wystarczy lekko odpuścic manetkę a znów zaczyna się czkawka. I tak to trwa aż zwolnię, zacznę jechać spokojnie 100, i po kilku kilometrach problem ustaje. Czyściłem gaźniki, rozbierałem na atomy, przedmuchane, nowe zaworki wstawione kompletne, poziom paliwa co do milimetra w obu komorach, ustawiłem tak ok 1 mm powyżej łączenia dekla z korpusem. Wyregulowane i synchronizowane, Iglica na środkowym ząbku, membrany całe aczkolwiek mają już swoje lata, czyściłem odpowietrzenie korka wlewu paliwa i kranik, zresztą kranik jest prosty jak cep, próbowałem jeżdzić na PRI i objawy bez zmian. Świece jasne, kawa z mlekiem, wymienialem zaworki bo na starych nie dało sie ustawić poziomu paliwa. Świece przejechały może 7 tys. Filtr powietrza nowy, suchy. Zostały mi jeszcze do sprawdzenia zawory, ale je sprawdzałem przed sezonem, wymieniałem płytki i były ustawione w normie ale jeden wydechowy mocno zbliżał się do minimum (0,03 wchodził a 0,04 już nie). To tylko mi przychodzi do głowy. Czy ktoś ma jakiś pomysł ? kempes - Sro 01 Lip, 2020 Jedyne co przychodzi mi do głowy to problemy z odpowiednio szybkim napływem paliwa do gaźników, ale skoro poziom paliwa z komorach masz ustawiony na 100% dobrze... Miałem kiedyś podobne objawy i delikatne zwiększenie poziomu paliwa poprzez korektę ustawienia pływaków pomógł. Może ktoś kiedyś coś kombinował z dyszami i są za małe? simin - Sro 01 Lip, 2020 Tak jak kempes obstawiam problem z szybkim napływem do gaźników, bo w przeciwnym razie od razu by po powrocie na niższe prędkości doszedł do siebie, a z tego co piszesz problem się utrzymuje przez chwilę. Jeśli na pri jest to samo to przyjrzałbym się wcześniejszym elementom: 1. Filtr/kranik w zbiorniku 2. przewody paliwowe 3. Kranik wygląda to tak jakby za mało paliwa docierało do gaźników i poziom w komorach spada przy obciążeniu. Adanio - Sro 01 Lip, 2020 Dzięki Panowie, też przychodziło mi to do głowy ze coś z szybkością przepływu paliwa jest na rzeczy ale że to stary motor to i wszystko może szwankować, sprawdzę kranik jeszcze raz, czystość filtra, może zalałem jakimś szmelcem niechcący i szczelność rurki podciśnienia do kranika bo skoro przyspiesza i wkręca się na obroty to może jest tam jakaś nieszczelność która powoduje zamykanie membrany przy odpuszczaniu gazu. Do zaworów też zajrzę żeby mieć to na 100% wykluczone. Adanio - Pią 03 Lip, 2020 Już chyba znalazlem winowajcę. Odkręciłem króćce dolotowe bo jeden sie pocił. Tam jest uszczelka wygladająca jak oring. Ale u mnie ta uszczelka jest twarda jak skała, niczego nie uszczelnia, jak chcialem ją wydłubać to ze starości i stwardnienia pękła na pół. Podejrzewam że tam ciągnął lewe powietrze. Czy ktoś z Was już stosował tam zamiennie jakiś oring ? zwykły olejoodporny czy może szukać oringów na wysoką temperaturę ? już takie kupowałem są do 200 stopnie zdaje się, Czy może zrobić tą uszczelkę z wysokotemperaturowego sylikonu ? Bo sam króciec jest cały, sprawny i elastyczny, niechętnie bym go wymieniał na nowy. Adanio - Nie 05 Lip, 2020 Usterka usunięta. Przyczyną szarpania było "lewe powietrze" spod króćcow ssacych. Zrobiłem uszczelkę z wysokotemperaturowego silikonu, nadmiar który się wycisnal dokładnie usunąłem z kanałów ssacych i z zewnątrz. Teraz motor jeździ jak wściekły:-) Pozdrawiam wszystkich. kempes - Wto 07 Lip, 2020 Dzięki za informację o przyczynie problemu  Objawy raczej nie bardzo typowe na lewe powietrze, więc kolejna lekcja dla wszystkich
|
