.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Prawo/Policja - Wypadek, wycena szkody gs500

Marcioz - Sro 27 Lip, 2016
Temat postu: Wypadek, wycena szkody gs500
Cześć wszystkim :)
Dwa tygodnie temu miałem wypadek na gsie, kobieta wymusiła mi pierwszeństwo, uderzyłem w nią i przeleciałem na kierownicą, tu nie o tym. Na jutro jestem umówiony z rzeczoznawcą i chciałbym was prosić o mniej więcej wycenę zniszczeń które powstały (nie chce dostać mniej kasy niż powinienem).
Suzi rocznik 95 wersja E.
-Skrzywiony stelaż lampy jak i wgniecenia na całej lampie
-Popękane i zerwane zegary
-Ślimak
-Rozwalony ciężarek
-Przerysowane lagi
-Wgniotka na baku
-Skrzywiony set kierowcy
-Przetarta pokrywa silnika z obu stron i lewy cylinder
-Pozrywane zaczepy plastików i ich porysowanie
Oraz po wypadku przy wciskaniu sprzęgła strzela coś w silniku (nie mam pojęcia co), czy coś takiego rzeczoznawca też uzna?

studi - Sro 27 Lip, 2016

Od razu mogę ci powiedzieć, że przy tak rozległych uszkodzeniach ubezpieczyciel ogłosi szkodę całkowitą.

Co to oznacza, że koszt naprawy wg. jego wyceny będzie wyższy niż wartość motocykla w dniu szkody wg. eurotaxu.

Jak to się kończy, twój pojazd wystawiony jest na aukcję na wewnętrznym portalu ubezpieczyciela, gdzie ew. kupcy proponują cenę za pozostałość, następnie jedna z takich, najwyższa oferta zostanie Ci przedstawiona, a różnicę między jej wysokością a wartością z dnia szkody wypłaci Ci ubezpieczyciel, przy czym ty wcale nie masz obowiązku sprzedać "wraku", natomiast nie dostaniesz ani złotówki więcej od ubezpieczyciela.

Zawsze przy likwidacji szkody z OC jeśli wartość części niezbędnych do naprawy wraz z robocizną przekracza wartość pojazdu z dnia szkody ubezpieczyciel ogłasza szkodę całkowitą.

Oczywiście Ty możesz się nie zgodzić z taką kwalifikacją szkody, ale musisz w takim wypadku przedstawić kosztorys z zakładu naprawczego, który będzie niższy niż wartość pojazdu z dnia szkody.

P.S. - przy opisanych objawach silnika raczej bym zaakceptował ofertę i spieniężył "wrak" a następnie ew. dokładając trochę kupił kolejne moto, naprawdę będzie taniej niż to reperować

Marcioz - Sro 27 Lip, 2016

Dziękuje za odpowiedź, jestem jedynie ciekawy jaka jest wartość takiego gsa według ubezpieczyciela. Miesiąc przed wypadkiem odebrałem go z warsztatu z fakturą na 1300 zł i szkoda będzie dostać grosze :(
Mam jeszcze jedno pytanie, czy jak zostanie uznana szkoda całkowita i dostanę te pieniądze mogę go naprawić i dalej jeździć czy "wrak" już nie ma prawa poruszać się po ulicy?

studi - Sro 27 Lip, 2016

Jak najbardziej, jeśli nie skorzystasz z oferty przedstawionej i zadowolisz się wyłącznie różnica wypłaconą przez ubezpieczyciela, moto zostaje u ciebie, możesz je naprawić i dalej używać.
Marcioz - Sro 27 Lip, 2016

Jesteś w stanie mi powiedzieć mniej więcej jakiej kwoty powinienem się spodziewać?
studi - Sro 27 Lip, 2016

Na tej stronie http://moto.wp.pl/wycena_motocykli.html masz narzędzie bazujące na eurotaxie do wstępnej wyceny wartości motocykla, tyle, że wycenisz tam maszynę nie starszą niż 10 lat.

Biorąc pod uwagę ceny roczników 2006, 2005 oraz 2004 można w przybliżeniu wyliczyć roczny współczynnik utraty wartości co nam daje dla motocykla z 1995 roku wartość motocykla będzie oscylować w okolicach 2 800 PLN a zapewne wypłacone odszkodowanie jeśli nie będziesz sprzedawać moto to jakieś 1 300 - 1 400 PLN.

Przy okazji czy poza uszkodzeniami na pojeździe miałeś jakieś inne uszkodzenia jak ubranie, kask, rękawice, telefon, etc. - jeśli tak to także zgłoś to do likwidacji szkody, idzie to z innej puli i nie wpływa na wycenę motocykla, natomiast zawsze jakieś dodatkowe pieniądze, tyle, że warto abyś miał faktury/paragony zakupu zniszczonych rzeczy, wtedy dostaniesz więcej kasy za nie, niż jak wezmą średnią cenę rynkową.

Marcioz - Sro 27 Lip, 2016

Jeansy, kask i rękawice. Kurtka o dziwo nic bo miałem plecak, który wszystko przejął na siebie. No cóż będę czekać na opinie rzeczoznawcy, który się jutro pojawi. Jeśli chodzi o wszystkie naprawy motocykla również pokazać faktury prawda?
studi - Sro 27 Lip, 2016

O jakich naprawach motocykla mówisz ? czy cokolwiek co było uszkodzone w wyniku zdarzenia naprawiałeś zanim sprzęt oglądał rzeczoznawca ?

Naprawy, które robiłeś w moto, czy normalne serwisy nikogo nie interesują, jeśli cokolwiek co było zepsute w wyniku zdarzenia naprawiłeś to twój błąd i także nie będzie to nikogo interesować.

Rzeczoznawca jest tylko w celu oględzin, wyceny nie robi na miejscu i coś ci może powiedzieć, ale nie będzie to wiążące. Ważne jest to co na podstawie tego zrobi likwidator, czyli osoba ze strony ubezpieczyciela zajmująca się twoją sprawą, wycenę zapewne dostaniesz w max. 7 dni po oględzinach.

W czasie oględzin zgłoś zatem także kask, rękawice i motojeansy i jeśli masz dołącz od razu rachunki.

Pamiętaj także, że na podstawie ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach ubezpieczyciel ma obowiązek jeśli nie będzie innych okoliczności zakończyć likwidację szkody w przeciągu 30 dni, a za każdy dzień zwłoki w wypłacie odszkodowania możesz żądać ustawowych odsetek za zwłokę.

Jeśli wycenę oprotestujesz jak pisałem wcześniej, czyli przedstawisz własny kosztorys naprawy, nie przekraczający wartości pojazdu to w przeciągu 30 dni musi nastąpić wypłata tzw. części bezspornej, czyli zapewne ich propozycji, a cała szkoda musi zostać zlikwidowana w maksymalnie 90 dni.

Marcioz - Sro 27 Lip, 2016

Motocykla nie ruszałem od wypadku, chodziło mi o serwis miesiąc wcześniej ale widze że to nie zadziała. Jutro wszystkiego się dowiem i dam znać, bardzo dziękuje za pomoc :)

[ Dodano: Czw 28 Lip, 2016 ]
Jestem już po wizycie rzeczoznawcy, od razu jak zobaczył Suzi powiedział że będzie to szkoda całkowita. Przedstawiłem mu wszystkie uszkodzenia posprawdzał i zapisał je, poprosił mnie również o uszkodzone spodnie, rękawice, kask. Porobił zdjęcia faktur, moto i ubrania, coś tam jeszcze pogadaliśmy i mam teraz czekać na wycene. Jeśli chodzi o te stuki po wciśnięciu sprzęgła powiedział mi że jak zdecyduje się naprawiać Suzi, to po wszystkim mam wysłać co się zepsuło w celu dopłaty reszty.

Marcioz - Wto 16 Sie, 2016

Przed chwilą dostałem emaila o wysokości szkody za motocykl - 1900 zł. Nie dostałem jeszcze informacji ile za ciuchy. Wczoraj pierwszy raz od miesiąca stwierdziłem że go odpalę, odpalił na dotyk za pierwszym razem :) Teraz muszę zawieźć go do zaprzyjaźnionego mechanika żeby mniej więcej powiedział ile naprawa wyniesie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group