|
.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. ...::::Suzuki - Way of Life::::... |
|
Technika jazdy - Kilka pytań na temat biegów od świeżaka
BorsuczySamuraj - Wto 15 Mar, 2016 Temat postu: Kilka pytań na temat biegów od świeżaka Od jakiegoś czasu ujeżdzam moją Suzi i nurtują mnie dwie rzeczy. Na kursie instruktor wpajał mi, że jedynkę wrzucamy dopiero po zatrzymaniu się. Nie byłoby to problemem gdyby nie to, że czasem jak muszę bardzo mocno zwolnić i jestem na dwójce to motur zaczyna po prostu chechłać, dławi się. Czy poprawne jest więc wrzucenie jedynki bez kompletnego zatrzymania się? A drugie pytanie pewnie było wiele razy wałkowane, ale niekoniecznie tu bo nie mogłem znaleźć odpowiedzi. Jak Wy czujecie na którym jesteście biegu!? Jeśli chodzi o zmianę w górę to nie jest aż taki problem, ale kurcze trochę to frustrujące jak po raz 10 hamuje silnikiem przed światłami i się okazuje, że zamiast dwójki zapinam jedynkę. Patrzycie na obroty i prędkość czy po prostu czujecie?
Mordkaaa - Wto 15 Mar, 2016
Jak motocykl się dławi to redukuje się do najniższego biegu. Instruktor mowil tak zapewne dlatego, że przy większej prędkosci będzie następowało szarpnięcie, ale jak motocykl już sie na 2 dławi, to trzeba wrzucić 1 i tyle. Co do wyczucia, to ja nie patrzyłem na zegary, po prostu czułem kiedy powinienem zmienić bieg lub zredukować. Ale później kupiłem wyświetlacz biegów i na początku tylko na niego zerkałem, a tak to normalnie. Czujesz (lub patrzysz) z jaką prędkością jedziesz, czy motocykl zamula czy nie i wachlujesz biegami. Spokojnie z czasem sie nauczysz, znaczy się to samo wychodzi.
W gs też jak słabo wbijesz bieg to moze czasem nie wskoczyć, to tak na marginesie jakbyś kiedyś się z tym spotkał. Początki zawsze są niepewne
BorsuczySamuraj - Wto 15 Mar, 2016
No już nie raz mi się zdarzyło, że zamiast wrzucenia dwójki zaczął mi się tylko wydzierać bo za słabo podniosłem wajchę. Samo zmienianie biegów to nie problem bo wystarczy patrzeć jak się moto zachowuje natomiast trochę irytuje ta niewiedza na którym biegu jesteś w tej chwili
EDIT: Jedynkę wrzucać też z przegazówką jeśli się tak naprawdę toczymy?
Mordkaaa - Wto 15 Mar, 2016
Redukcja zawsze z między-gazem, bez znaczenia na jaki bieg redukujesz. W górę można nawet bez sprzęgła, ale jest kilka szkół zmiany biegów. Ja w górę robię ze sprzęgłem.
BorsuczySamuraj - Wto 15 Mar, 2016
No właśnie na razie wolę opanować podstawy, a dopiero potem się w takie cuś może pobawić. Trochę o tym czytałem na forum, ale ponoć w normalnym, niesportowym motocyklu nie ma sensu tego robić. Dzięki za pomoc
Nowatek - Wto 15 Mar, 2016
Jak nie masz wyświetlacza biegów to po prostu trzeba pamiętać ba jakim biegu się jedzie ; p
Arcisz - Wto 15 Mar, 2016
Ja często próbuje wrzucić siódemke
bezel - Wto 15 Mar, 2016
Ja też mam problemy z wyczuciem. Nigdy nie wiem na którym biegu jestem. Szóstkę i piątkę da się wyczuć ale pozostałe nie bardzo. Mój sposób zmiany biegów jest taki:
-Jazda spokojna przy biegach w górę lekko sprzęgło, przy redukcjach na wyższych obrotach międzygaz, przy niskich obrotach nie czuję takiej potrzeby.
-Ostra jazda to zmiany bez sprzęgła z błyskawicznym odpuszczeniem gazu na ułamek sekundy i lekkim wstępnym naciskiem na dźwignię zmiany biegów. Wtedy najłatwiej zmienić biegi płynnie bez szarpnięć ale łatwiej któregoś nie zapiąć. Czasem dwójki nie wrzucę, czasem trójka na chwilę mi wyskoczy przy takiej jeździe. Tutaj kolega CODA opisuje co i jak https://www.youtube.com/watch?v=jS-YOwmt17Y. Przy redukcjach tak samo jak przy spokojnej jeździe międzygaz i sprzęgło.
Bardzo uważaj na śliskiej nawierzchni przy redukcjach. Koło bardzo łatwo się blokuje przy zbyt małej ilości międzygazu a to ile go dodać też jest sztuką która nie do końca mi wychodzi.
Zdecydowanie muszę kupić sobie wyświetlacz biegów bo szkoda katować maszynę.
Aha, na szarpnięcia przy zmianie biegów ma również wpływ naciąg łańcucha.
olecki - Wto 15 Mar, 2016
Dokładnie, jeżeli chodzi o zmiane biegów w górę, to najpierw wywieramy nacisk na dzwignie i przy odpuszczeniu gazu bieg sam wchodzi
w dół ZAWSZE ze sprzęgłem.
bezel napisał/a: | Czasem dwójki nie wrzucę, |
Bo z 1 na 2 używamy sprzęgła. Dopiero potem można bawić się bez.
RzEmYk - Wto 15 Mar, 2016
Ja redukuję na jedynkę jeszcze jadąc, bo później trudniej wbić ten bieg. Nie ma co na siłę męczyć silnika tylko dlatego, że Ci tak na kursie powiedzieli.
Ja się spotkałem ze stwierdzeniem, że lepiej dla skrzyni żeby między jedynką a dwójką zmieniać ze sprzęgłem, a następne można bez.
W przypadku schodzenia w dół zawsze ze sprzęgłem, no i międzygazem.
Międzygaz musisz sobie wyrobić. Nie wiem jak wygląda to w GS 500. W YBR 125 śmiało mogłem machnąć z 3/4 manetki, ale w Hornecie wystarczy że delikatnie poruszę rolgazem.
Chociaż ja prawie zawsze zmieniam ze sprzęgłem, bo prawie zawsze jeżdżę spokojnie.
EDIT:
Poprawiłem babola.
olecki - Wto 15 Mar, 2016
z tym że skrzynie w motocyklach nie są synchronizowane
Mordkaaa - Wto 15 Mar, 2016
olecki napisał/a: | z tym że skrzynie w motocyklach nie są synchronizowane |
Najświętsza prawda
bezel napisał/a: | Bardzo uważaj na śliskiej nawierzchni przy redukcjach. Koło bardzo łatwo się blokuje |
No bez przesady, Gs to tylko 500ccm, dwa cylindry i układ rzędowy. To nie jest V'ka. Wiadomo jak ktoś odważy się przy 80km/h zredukować do 1 to moze taki uślizg się trafić, ale tak to raczej nie. Uślizg bardziej na mokrej nawierzchni może nas zaskoczyć przy przyśpieszaniu, szczególnie jak potraktuje się manetkę za ostro
RzEmYk - Wto 15 Mar, 2016
olecki napisał/a: | z tym że skrzynie w motocyklach nie są synchronizowane |
No przecież. Facepalm.
Miałem na myśli, że nie mają synchronizatorów i przez to gorzej znoszą przełączanie przez neutralny a napisałem, że synchronizatory to gorzej znoszą. Tak się kończy szybki przegląd forum po pracy.
Można się śmiać do woli.
studi - Wto 15 Mar, 2016
Arcisz napisał/a: | Ja często próbuje wrzucić siódemke |
szybko Ci to przyszło
Mordkaaa napisał/a: | No bez przesady, Gs to tylko 500ccm, dwa cylindry i układ rzędowy. To nie jest V'ka. Wiadomo jak ktoś odważy się przy 80km/h zredukować do 1 to moze taki uślizg się trafić, ale tak to raczej nie. Uślizg bardziej na mokrej nawierzchni może nas zaskoczyć przy przyśpieszaniu, szczególnie jak potraktuje się manetkę za ostro |
V'ka to zupełnie inna sprawa i czasami ten za V'ką może się bardzo zdziwić, bo hamulca nie dotykasz i zatrzymujesz się prawie w miejscu uwielbiam za to V'kę.A w temacie uślizgu na mokrym to chyba najgorsze są malowane pasy dla pieszych, to jak wyjechać na lodowisko, sam kilka razy jak jakiś szczawik odkręciłem jadąc po mokrych pasach i dupa zatańczyła.
W temacie zmiany biegów polecam tekst z naszego portalu -> http://forum.gs500.pl/por...ul=_przegazowka
princessakasia - Wto 15 Mar, 2016
Arcisz napisał/a: | Ja często próbuje wrzucić siódemke |
widzę, że nie jestem sama
bezel - Wto 15 Mar, 2016
olecki napisał/a: | Dokładnie, jeżeli chodzi o zmiane biegów w górę, to najpierw wywieramy nacisk na dzwignie i przy odpuszczeniu gazu bieg sam wchodzi
w dół ZAWSZE ze sprzęgłem.
bezel napisał/a: | Czasem dwójki nie wrzucę, |
Bo z 1 na 2 używamy sprzęgła. Dopiero potem można bawić się bez. |
Dzięki olecki za radę! Że też o tym sam nie pomyślałem
Mordkaaa ja miałem nieraz uślizg. Kwestia na jakich obrotach jedziesz.
Jeszcze co do międzygazu to tutaj mam taki problem, że jadąc np. 90km/h i zatrzymując się trzeba dawać coraz więcej gazu co przełożenie. Oczywiście nie jest to liniowe. Np. między 4 i 3 wystarczy dodać trochę gazu, natomiast między 2 i 1 sporo, chyba, że opóźni się moment redukcji. Aleeee żeby było ciekawiej bez wyświetlacza biegów nigdy nie wiem czy to już 3, 2 czy może 1 więc nie jestem w stanie ogarnąć manetki ze względu na zbyt dużą ilość zmiennych. Oczywiście nie jest tak, że każda redukcja to szarpnięcie ale do ideału sporo mi brakuje.
olecki - Wto 15 Mar, 2016
szkoda skrzyni na 1-2 bez sprzęgła, ja tak robiłem i po kilku miesiącach padła skrzynia. No ale nie moja wina że nie chciał wstawać z 2
Mordkaaa - Wto 15 Mar, 2016
Trzeba przejsc na diete olecki, jak z dwojki nie wstawal
Gs jest mocny, nauczysz sie tych biegow. Wyswietlacz to zbedny bajer, mowie z doswiadczenia. Juz bym nie kupil
inkopax - Wto 15 Mar, 2016
ja również uważam wyświetlacz za zbędny dodatek, po kilku miesiącach będziesz zmieniał z zamkniętymi oczami na początek mi pomogło porównywanie prędkości z obrotami na różnych biegach.
powodzonka
BorsuczySamuraj - Wto 15 Mar, 2016
A słuchajcie żeby nie zaśmiecać już nowym tematem. Wy też musicie tak masakrycznie kręcić GS'a żeby jako tako poszedł? Bo jak na jedynce próbuję mu trochę odwinąć to nie idzie. Po prostu zbiera się jak traktor.
Arcisz - Wto 15 Mar, 2016
Na prv wysłałem Ci link (bo na publicznym strach), kilka ładnych skrzyżowań, odwijany jak mogłem na ślisko. Start około 1:30
bezel - Czw 17 Mar, 2016
Zrobiłem ponad 6kkm GSem ale i tak nie mam wyczucia. Nie mam wyczucia tzn. muszę poświęcić część uwagi aby redukcja była płynna chociaż nawet jak się staram to nie zawsze jest tak jak powinno być. Może za mało się przykładam, może automat w samochodzie mnie rozleniwia, może sprzęgło już nie teges (za sprzęgłem przemawia fakt, że za nim rozgrzeje się to biegi zmieniam płynniej). Wiem jedno. Nigdy na 100% nie powiem na którym biegu jadę. Szczególnie teraz gdy jeździłem bez zegarów i w słuchawkach Więc niby coś tam tego wyczucia mam skoro było tylko trochę gorzej niż z obrotomierzem i prędkościomierzem i to na początku sezonu gdzie trzeba przywyknąć do maszyny.
Mordkaaa - Czw 17 Mar, 2016
Nie wychodzi Ci bo myslisz o tym. Trzeba sie wyluzowac po prostu jedz, to juz nie kurs nikt nie bedzie Cie ocenial. Jedz tak zeby czerpac najwiecej przyjemnosci. A zobaczysz ze wtedy zmiana i redukcja wyjda same
olecki - Czw 17 Mar, 2016
A po co Ci informacja na którym biegu jesteś? Ja sie nigdy nad tym nie zastanawiam, dostosowuje po
prostu bieg/obroty do potrzeb. Jak sie okaże że szukałem 7 to trudno, jak sie okaże że w dół też już nic nie ma no to tak samo - trudno
Biegi to żadna filozofia i nie ma sie tutaj co nad nimi spuszczać. ( to jest wulgarne słowo? )
Mordka dobrze prawi, przestań sie nad tym zastanawiać, a jak coś szarpnie - nawet najlepszym sie zdarza.
inkopax - Czw 17 Mar, 2016
Olecki dobrze gada, polać mu
Jak na moje oko to nie jest wulgaryzm
BorsuczySamuraj - Czw 17 Mar, 2016
Szarpanie to jeszcze pół biedy. Najbardziej frustrujące jest to stukanie ze skrzyni przy redukcji. Niby robię to co trzeba, krótkie wysprzęglanie, dodanie gazu, a stuk i tak i tak się pojawia. Może jest tak jak Mordka mówił, że nie można się za bardzo skupiać. Wiadomo, że w miesiąc jazdy tak naprawdę nie będzie się kozakiem, ale trochę to denerwujące jak robisz niby to co trzeba, a wychodzi dupa
olecki - Czw 17 Mar, 2016
Tak jeszcze powiem że warto "posiedzieć" nad poprawną regulacją linki sprzęgła Prawidłowe ustawienie to ważny element komfortowej zmiany biegów i odpowiedniej pracy skrzyni
mniej więcej tak
https://www.youtube.com/watch?v=4bjHuC-mQP4
BorsuczySamuraj - Czw 17 Mar, 2016
Dzięki za radę, popatrzę jak to tam u mnie wygląda, ale myślę, że to nie przez to skrzynia strzela bo zmiana w górę przebiega najczęściej bez problemów
bezel - Pią 18 Mar, 2016
Ja akurat nie mam stuków w skrzyni albo nie wiem, że mam Jeszcze pobawię się linką ale jak miałem ustawione wyżej to po prostu źle mi się ruszało z miejsca.
|
|