|
.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. ...::::Suzuki - Way of Life::::... |
|
Tuning i akcesoria - Okleina na moto
KAMYK5 - Nie 08 Lut, 2015 Temat postu: Okleina na moto mam zamiar okleić folią <czarny mat> ranę w gs =P noi raczej profesionalnego sprzętu nie będzie więc ograniczę się do suszarki jak uważacie jest to wykonalne bo napewno tańsze od malowania =D poprzedni właściciel przemalował gs'a z różowego na fiolet ale zrobił to raczej w warunkach domowych i farba się łuszczy -.-
pawulon40 - Nie 08 Lut, 2015
Witaj kolego , zdecydowanie folia nie nadaje się na ramę , proszkowe malowanie ramy , około 110-150 zł Przemyśl temat , spytaj innych Pozdrawiam
KAMYK5 - Nie 08 Lut, 2015
gdzei takie ceny ? pytałem sie w lakierni ile by wzieli gdybym podstawił moto a oni by rozebrali pomalowali i złożyli do kupy to mi powiedział facet 500zł
kempes - Nie 08 Lut, 2015
Bo z rozebraniem moto jest najwięcej roboty ale spokojnie dasz radę sam. Folię odpuść.
KAMYK5 - Nie 08 Lut, 2015
rozebrać i złożyć tak żeby działało u mnie heh ciekawe plany
RedShadow - Nie 08 Lut, 2015
Ale jeśli chciałbyś dobrze okleić moto folią to też musisz je rozebrać i złożyć więc nie wiem w czym problem
leonidas - Nie 08 Lut, 2015
Zajrzałeś do tego tematu http://forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=16154 ?
Jeśli byś przeczytał tamten temat który masz kilka tematów wcześniej byś wiedział że w przypadku ramy wchodzi wyłącznie w grę malowanie proszkowe
KAMYK5 - Nie 08 Lut, 2015
więc pytanie czy laik mechaniczny jakim jestem <moje największe osiągnięcie w tym moto to wymiana obydwu filtrów i płynu hamulcowego > jest w stanie rozebrać moto to gołej ramy ? tak aby było jeszcze co składać -.-
pawulon40 - Sro 11 Lut, 2015
Dasz radę kolego , wszystko delikatnie i z głową , naszykuj sobie miejsce , zrób dużo fotek , jak dany element wyglądał przed demontażem, taśmę malarską i pisak , do opisania elektryki Powodzenia
jacusb - Czw 12 Lut, 2015
Jak chcesz bawić się w mechanika, nawet amatorsko to kup sobie w miarę dobre narzędzia. Nie chodzi mi o światową czołówkę, ale poprostu jakieś lepsze niż marketowe (klucze oczkowe, grzechotkę, nasadki, śrubokręty). Upierdzielisz gdzieś śrubę, zerwiesz gwint lub coś innego słabym kluczem i zamiast radości z składania moto będziesz miał stres. Ja jeszcze mam jeden patent na takie większe prace - gromadzę kilka obciętych butelek po wodzie i wszystkie śrubki i części powiązane ze sobą wkładam do oddzielnego pojemnika. A jak coś jest bardzo skomplikowane to wkładam śrubkę do woreczka strunowego i podpisuję.
KAMYK5 - Czw 12 Lut, 2015
gdy mam doczyniena z taką robota to układam sobie warstwowo czyli co wchodzi w co od góry kładę w dół jak śruba się zerwie chyba właśnie kiepski klucz szybciej pęknie =P
Dolon - Pią 13 Lut, 2015
Jak nie czujesz się na silach, nie ruszaj! Rozebranie do gołej ramy i pomalowanie (trzeba wiedzieć, co i jak zabezpieczyć) to nie w kij dmuchał. Oprócz mechaniki, dochodzi instalacja elektryczna . W każdym razie, jeżeli z mechaniką miałeś do czynienia tylko przy okazji wymiany oleju, to sam się za to nie zabieraj.
KAMYK5 - Sob 14 Lut, 2015
elektrykiem jestem z zawodu a konkretniej elektronikiem =P a wyjęcei silnika to nie jest jak mniemam niewiadomo co wystarczy trochę oleju w głowie
Dolon - Nie 15 Lut, 2015
W takim razie... do dzieła!
|
|