morus12 - Pon 12 Maj, 2014 Temat postu: Jak uratować Leo? Hej, na początek Jechałem sobie autostradą, mój bagaż wyglądał jak na obrazku. 
Wracałem z nieco większym bagażem, patrze w lustro a tam smuga dymu. Zatrzymuję się, okazuje się że torba płonie. No to szybko odczepiam torbę łamiąc przy tym kierunki i do rowu. 
Z płonącej strony straty niewielkie, w torbie były 2 piwa, kurtka, dokumenty. Ocalało jedno piwo, dokumenty. Drugie piwo rozsadziła temperatura co częściowo zapobiegło większemu pożarowi. 
Oto jak wygląda Leo. Jak to wyczyścić? dymny - Pon 12 Maj, 2014 Temat postu: Re: Jak uratować Leo?
Autosol daje radę 
yaszczi - Pon 12 Maj, 2014 Dobrze, że tylko takie straty. Jakbyś założył sakwy przodem do kierunku jazdy to całkiem prawdopodobne że nic by się nie zapaliło 
Borek - Pon 12 Maj, 2014
yaszczi nie bluźnij... 1 piwo to wielka strata danny - Pon 12 Maj, 2014 + Autosol Antiblau i powinno być git midd - Pon 12 Maj, 2014
- masz teraz nauczkę, że dwa piwa to za mało 
Zechowany - Wto 13 Maj, 2014 Kierunek tego wydechu nie pozwala na sakwy przecież to widać na pierwszy rzut oka 
Jak można było tak zamontować sakwy ? 
Ale nauczkę kolega zapamięta długo Najważniejsze ze nic się nikomu nie stało... jedno piwo to wielka strata
Co fakt to racja 
simin - Wto 13 Maj, 2014
|
