.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Technika jazdy - UWAGA MOTOCYKLIŚCI !

siostra Kate - Sro 15 Sty, 2014
Temat postu: UWAGA MOTOCYKLIŚCI !
Najbardziej martwią mnie "szczawie", które hojraczą mając za sobą zaledwie szybki kurs obsługi motocykla... ryzyko jazdy na motocyklu to tabu, wyczuwane zaledwie instynktownie przez co wrażliwsze egzemplarze. Wielu "kozaków" za najlepszą metodę radzenia sobie z problemem wybiera ignorancję... , która bywa zgubna.
D .L. Hough napisał- "na mojej drodze, za horyzontem, czeka na mnie wiele lekcji, które trzeba będzie przyswoić"...
Jeżeli przeżyliście sytuacje, w których o mały włos stracilibyście życie lub zdrowie- opiszcie je. Ku naszej przestrodze...

yezozwierz - Sro 15 Sty, 2014

Może wykażę się ironią, ale ździebko nie rozumiem sensu, zasadności i przesłania Twojej wypowiedzi. Mamy opisać jak daliśmy ciała albo poniosła nas fantazja i mało nie przypłaciliśmy tego życiem? O to chodzi? Bo sensu opisywania wyczynów osób trzecich nie widzę. Ni to żadna przestroga ni nauka. Nie wymyślono systemów wczesnego ostrzegania przed debilizmem to i my nie rozpoznamy tego zawczasu bo toż to nie sposób.
Vatzeque - Sro 15 Sty, 2014

Yezozwierzu nie słyszałeś "ucz się na błędach cudzych, a nie swoich"?

Uczę kursantów aby ZAWSZE mieli na uwadze KAŻDEGO w ich sąsiedztwie. Jeżdżąc samochodem 10 lat, robiąc poźniej prawo jazdy kat. A później nikt z nich sam nie wpadnie na to, że istnieje coś takiego jak jazda defensywna motocyklem. Tego trzeba się od kogoś/z czegoś nauczyć.

Mój przykład: http://www.youtube.com/watch?v=PRUcNXtmtjM

Ponieważ pan jeszcze się mocno rzucał, nagranie zaniosłem na policję, sprawa z urzędu do sądu. Obywatel Jerzy został ukarany grzywną 300zł plus koszta postępowania.

Dziękuję.

Piotras_5 - Sro 15 Sty, 2014

Chodzi o wypadki, gleby, sytuacje, o co dokładnie? :P
Czizas jakbym miał wszystko wypisać to by mi z dwie godziny nie starczyły. :D

yezozwierz - Sro 15 Sty, 2014

Vatzeque, totez pytam kolezanki czy mamy opisac swoje przejawy glupoty (z nich mozna sie nauczyc wlasnie) czy cudze wyczyny.. Tych drugich nie przewidzisz.. Oczywiscie nie mam na mysli klasycznych sytuacji jak ta z twojego filmu,to jest norma ze trzeba patrzec dookola i akurat takie wymusEnie nie dziwi mnie absolutnie.. Mi raz typ wyjechal tuz przed kolo, w katowicach na bohenskiego jest pas do skretu w prawo i na nim wyjazd ze stacji benzynowej. Oczywiscie obylo sie be dzwona ale fartem bo wyjechal tak ze nie moglbym zahamowac a on tez sie nie zatrzymal, jakby zupelnie mnie nie widzial, ominalem jego maske gwaltownym przeciwskretem.
siostra Kate - Czw 16 Sty, 2014

Piotras, to nie ma być "chwalenie" się ile razy wyrżnąłeś, tylko jakie wnioski m.in. z tego wyciągnąłeś na przyszłość. Jeśli dwie godziny to dla Ciebie mało na opisanie takich sytuacji tzn., że prawdopodobnie jesteś bezrefleksyjnym użytkownikiem drogi...
dymny - Czw 16 Sty, 2014
Temat postu: Re: UWAGA MOTOCYKLIŚCI !
siostra Kate napisał/a:
Najbardziej martwią mnie "szczawie", które hojraczą mając za sobą zaledwie szybki kurs obsługi motocykla...


Adrenalina uderza do głowy "szczawia" i racjonalne myślenie staje się tylko teorią.

siostra Kate napisał/a:
ryzyko jazdy na motocyklu to tabu


Raczej nie. Na każdym forum jest wątek heaven riders, wypadki ... Mówi się o skutkach, nawet w drastyczny spoasób jak np. wywiad z trupem. Na forum GSa (z uwagi na słabsze parametry maszyny) dzięki Bogu takie wątki pojawiają się bardzo rzadko. Wejdź na forum szlifierek lub jakiś regionalny to włos się jeży...

siostra Kate napisał/a:

Jeżeli przeżyliście sytuacje, w których o mały włos stracilibyście życie lub zdrowie- opiszcie je. Ku naszej przestrodze...


Na szczęście pojedyncze - przez swoją głupotę i typowe błędy kierowców samochodów np. wyjazd z bocznej, zajechanie drogi...

:szok: Kate (k****!) Ty rzeczywiście jesteś księdzem :przestraszony:

siostra Kate - Czw 16 Sty, 2014

Jechałam kiedyś samochodem. Dobrze, że mam oczy w :dupa: , bo inaczej rozwaliłabym kolesia na moto. Centrum miasta.
Jadę grzecznie lewym pasem przygotowując się do skrętu w lewu, kierunkowskaz włączam dużo wcześniej, bo nic mnie tak nie rozwala jak potwierdzanie manewru za jego pomocą (wiecie o co chodzi), a tu na pełnym gazie wyprzedza mnie kolo z lewj strony...brawura, bezmyślność ?

yaszczi - Czw 16 Sty, 2014

siostra Kate napisał/a:
Jeżeli przeżyliście sytuacje, w których o mały włos stracilibyście życie lub zdrowie- opiszcie je.


siostra Kate napisał/a:
Jechałam kiedyś samochodem. Dobrze, że mam oczy w :dupa: , bo inaczej rozwaliłabym kolesia na moto.


chodzi Tobie o mały włos utratę własnego życia czy o mały włos zabicie kogoś? :zdziwko:

siostra Kate - Czw 16 Sty, 2014

Przestroga dla jednych i drugich- nie śpiesz się na dawcę, myśl za siebie i innych, nie każdy kierowca jest tak bystry jak ja...
Widziałam już głowy, z których mózg płynął jak galareta.
Neurochirurg nie pomoże, ksiądz też nie.
Głowę daję, jak mam jedną, że nie każdy myśli- po piwku za kierownicę, albo na drugi dzień po ostrej degustacji promili, na potwora 1000 cm 3 i więcej...
Zaimponowali mi instruktorzy z Motorkursu w Katowicach- uczą tam świetnie jazdy na moto ale uczą też czegoś więcej- pokory.

yezozwierz - Czw 16 Sty, 2014

:zdziwko:

Konsekwentnie podtrzymuję moje stanowisko - nie rozumiem o co koleżance chodzi..

Vatzeque - Czw 16 Sty, 2014

Zawsze można temat ominąć, nie trzeba się w każdym wypowiadać.
midd - Czw 16 Sty, 2014

o w końcu temat o bezpieczeństwie

http://www.youtube.com/watch?v=bdcKkc1z7lM

yezozwierz - Czw 16 Sty, 2014

Ja nie mówię że temat jest zły, o bezpieczeństwie można porozmawiać. Nie jestem w stanie tylko zrozumieć wypowiedzi koleżanki, nie wyglądają na rozmowe a na kazanie, rzucanie haseł bez ładu i składu..
Piotras_5 - Czw 16 Sty, 2014

siostra Kate napisał/a:
Piotras, to nie ma być "chwalenie" się ile razy wyrżnąłeś, tylko jakie wnioski m.in. z tego wyciągnąłeś na przyszłość. Jeśli dwie godziny to dla Ciebie mało na opisanie takich sytuacji tzn., że prawdopodobnie jesteś bezrefleksyjnym użytkownikiem drogi...


Nie będę się wdawał wgłębiej w dyskusję, ale po prostu kwestia zaszeregowania sytuacji, może być ich bardzo dużo.

Dla Ciebie mogę być bezrefleksyjnym użytkownikiem drogi, niestety miałem trochę niefajnych akcji na moto, ale nadal co to zmienia? To, że ja je przemyślę, nie chroni przed głupotą innych. Zawsze jeździ się na moto tak, że myśli się za wszystkich innych użytkowników drogi, to się nie zmienia...

Yeżu i middu +1 :D

dembis - Czw 16 Sty, 2014

Piotras_5 napisał/a:
siostra Kate napisał/a:
Piotras, to nie ma być "chwalenie" się ile razy wyrżnąłeś, tylko jakie wnioski m.in. z tego wyciągnąłeś na przyszłość. Jeśli dwie godziny to dla Ciebie mało na opisanie takich sytuacji tzn., że prawdopodobnie jesteś bezrefleksyjnym użytkownikiem drogi...


Nie będę się wdawał wgłębiej w dyskusję, ale po prostu kwestia zaszeregowania sytuacji, może być ich bardzo dużo.

Dla Ciebie mogę być bezrefleksyjnym użytkownikiem drogi, niestety miałem trochę niefajnych akcji na moto, ale nadal co to zmienia? To, że ja je przemyślę, nie chroni przed głupotą innych. Zawsze jeździ się na moto tak, że myśli się za wszystkich innych użytkowników drogi, to się nie zmienia...

Yeżu i middu +1 :D


Dokładnie jak powiedział kolega kwestia zaszeregowania sytuacji. Czasami wystarczy dosłownie kilka sekund nieuwagi ( piękny widok, dziewczyna na pasach, zwierze na poboczu itp) i człowiek sie zagapi i ma kuku. Wypadek, kolizja nie zawsze jest skutkiem za szybkiej czy niebezpiecznej jazdy, wiem po sobie.

Piotras_5 - Czw 16 Sty, 2014

Dzięki Dembis! :ok:
Dlatego ja nie wiem do czego pani Siostra Kate zmierza... :)

tmi - Czw 16 Sty, 2014

Też nie ogarniam o co biega z tym tematem ale chce mi się śmiać :rotfl: głównie przez nick koleżanki. Przepraszam :D
Kuraś - Czw 16 Sty, 2014

<mysli>
panbodzio - Czw 16 Sty, 2014

midd :ok: :troll2:
chaltier - Czw 16 Sty, 2014

no co wy nie lapiecie tego ?? dear sister Kate are you perhaps a mother of GOD :padam:
siostra Kate - Pią 17 Sty, 2014

1. skoro znalazły się osoby, które wiedzą o co tu chodzi- nie jest źle...co tu tłumaczyć ?
2. jeżeli ktoś nie widzi potrzeby podzielenia się dramatycznymi doświadczeniami z drogi, ku przestrodze mniej doświadczonych - ma do tego prawo.
3. tak, jestem matką boską... <ganja>

[ Dodano: Pią 17 Sty, 2014 ]
Kobiety mają jednak bardziej abstrakcyjne mózgi. Facet wszystko musi skategoryzować do odpowiedniej szufladki. Na You Tube jest taki filmik "mózg mężczyzny i mózg kobiety" Nie mogę wrzucić Wam linka, bo mam w pracy zablokowaną tą stronę :(
Warto obejrzeć :rotfl:
Coś w tym jest.... :P

Kuraś - Pią 17 Sty, 2014

siostra Kate napisał/a:
Facet wszystko musi skategoryzować do odpowiedniej szufladki.
i bez to w wiekszości facetów ma porządek w głowie a nie burder :P

wykonując prostą czynność facet to po prostu robi..
kobieta wpierw myśli w co się ubrać (oczywiście za 1nie trafi bo jak to by wygladało) potem trzeba może do kogoś zadzwonić, poradzić się.. setki wieków później kobieta zabiera się za ta czynność, która facet już dawno zrobił bez zbędnych ceregieli.. :P


także możecie się od nas uczyć :troll2:

Piotras_5 - Pią 17 Sty, 2014

Kuraś to nie ma co dyskutować, po to kobieta jest kobietą, żeby nie była facetem! :P
Kuraś - Pią 17 Sty, 2014

Piotras_5 napisał/a:
po to kobieta jest kobietą, żeby nie była facetem! :P
Cytat:
także możecie się od nas uczyć :troll2:
spokojna twoja.. zanim zaczają to nas juz na tym świecie nie bedzie :D :D:D:D

[ Dodano: Pią 17 Sty, 2014 ]
tak apropo ciekawy tekst znalazłem :troll2:

jak kobieta i facet pobiera kase z bankomatu :D

On:
Podjechać
Włożyć kartę
Wprowadzić PIN
Wziać pieniądze, kartę i kwitek
Oryginalny kwitek schować, a do saszetki włożyć uprzednio przygotowany do pokazania żonie
Odjechać
Kupić kwiaty kochance
Kupić kwiaty żonie

Ona:
Podjechać
Puścić sprzęgło
Zakląć na szarpnięcie
Wrzucić luz
Ustawić lusterko wsteczne na swoją twarzyczkę
Skrzywić się do lusterka
Poprawić makijaż
Uśmiechnąć się do lusterka
Wysiąść otworem drzwiowym
Zgasić silnik
Włożyć kluczyki do torebki
Wyjąć kluczyki z torebki i zamknąć drzwi
Dogonić samochód i zaciągnąć ręczny
Przejść dwie przecznice, bo koło bankomatu było miejsce tylko na dwie długości samochodu
Znaleźć kartę w torebce
Włożyć kartę do bankomatu
Wyjąć z bankomatu kartę telefoniczną i włożyć właściwą
Znaleźć w torebce karteczkę z zapisanym wcześniej PINem
Wprowadzić PIN
Postudiować instrukcję
Wcisnąć Cancel
Wprowadzić kod jeszcze raz, prawidłowo
Wcisnąć Cancel
Znaleźć w torebce kartkę z PIN'em do używanej właśnie karty
Wprowadzić sumę do wypłacenia
Zmniejszyć sumę do maksymalnego pułapu
Zmniejszyć sumę do możliwości własnego konta
Wziąć pieniądze
Wrócić do samochodu
Znaleźć kluczyki
Poszarpać się z drzwiami
Znaleźć kluczyki do samochodu
Poprawić makijaż
Uruchomić silnik
Ruszyć
Przeprosić w myślach właściciela pojazdu stojącego z tyłu za porysowany zderzak
Przestawić wsteczne lusterko tak aby widać było samochód z tyłu
Wrzucić bieg i puścić sprzęgło
Uruchomić silnik i zmienić bieg z "3" na "1"
Ruszyć
Zatrzymać się
Cofnąć
Wyjść z samochodu
Wrócić do bankomatu i zabrać kartę z kwitkiem
Z powrotem do samochodu
Włożyć kartę do portfela
Włożyć kwitek do torebki
Zanotować na karteczce ile się wzięło i ile zostało
Zwolnić trochę miejsca w torebce aby włożyć portfel do torebki
Poprawić makijaż
Wrzucić wsteczny bieg
Wrzucić jedynkę
Ruszyć
Przejechać 3km
Zwolnić ręczny
Domknąć drzwi
Podjechać pod perfumerię
Wydać wszystko


sory za ot ale pasuje mi tu idealnie :D :wstyd: :hyhy: :hyhy:

wolf - Pią 17 Sty, 2014

Kuraś napisał/a:
Piotras_5 napisał/a:
po to kobieta jest kobietą, żeby nie była facetem! :P
Cytat:
także możecie się od nas uczyć :troll2:
spokojna twoja.. zanim zaczają to nas juz na tym świecie nie bedzie :D :D:D:D

[ Dodano: Pią 17 Sty, 2014 ]
tak apropo ciekawy tekst znalazłem :troll2:

jak kobieta i facet pobiera kase z bankomatu :D

On:
Podjechać
Włożyć kartę
Wprowadzić PIN
Wziać pieniądze, kartę i kwitek
Oryginalny kwitek schować, a do saszetki włożyć uprzednio przygotowany do pokazania żonie
Odjechać
Kupić kwiaty kochance
Kupić kwiaty żonie

Ona:
Podjechać
Puścić sprzęgło
Zakląć na szarpnięcie
Wrzucić luz
Ustawić lusterko wsteczne na swoją twarzyczkę
Skrzywić się do lusterka
Poprawić makijaż
Uśmiechnąć się do lusterka
Wysiąść otworem drzwiowym
Zgasić silnik
Włożyć kluczyki do torebki
Wyjąć kluczyki z torebki i zamknąć drzwi
Dogonić samochód i zaciągnąć ręczny
Przejść dwie przecznice, bo koło bankomatu było miejsce tylko na dwie długości samochodu
Znaleźć kartę w torebce
Włożyć kartę do bankomatu
Wyjąć z bankomatu kartę telefoniczną i włożyć właściwą
Znaleźć w torebce karteczkę z zapisanym wcześniej PINem
Wprowadzić PIN
Postudiować instrukcję
Wcisnąć Cancel
Wprowadzić kod jeszcze raz, prawidłowo
Wcisnąć Cancel
Znaleźć w torebce kartkę z PIN'em do używanej właśnie karty
Wprowadzić sumę do wypłacenia
Zmniejszyć sumę do maksymalnego pułapu
Zmniejszyć sumę do możliwości własnego konta
Wziąć pieniądze
Wrócić do samochodu
Znaleźć kluczyki
Poszarpać się z drzwiami
Znaleźć kluczyki do samochodu
Poprawić makijaż
Uruchomić silnik
Ruszyć
Przeprosić w myślach właściciela pojazdu stojącego z tyłu za porysowany zderzak
Przestawić wsteczne lusterko tak aby widać było samochód z tyłu
Wrzucić bieg i puścić sprzęgło
Uruchomić silnik i zmienić bieg z "3" na "1"
Ruszyć
Zatrzymać się
Cofnąć
Wyjść z samochodu
Wrócić do bankomatu i zabrać kartę z kwitkiem
Z powrotem do samochodu
Włożyć kartę do portfela
Włożyć kwitek do torebki
Zanotować na karteczce ile się wzięło i ile zostało
Zwolnić trochę miejsca w torebce aby włożyć portfel do torebki
Poprawić makijaż
Wrzucić wsteczny bieg
Wrzucić jedynkę
Ruszyć
Przejechać 3km
Zwolnić ręczny
Domknąć drzwi
Podjechać pod perfumerię
Wydać wszystko


sory za ot ale pasuje mi tu idealnie :D :wstyd: :hyhy: :hyhy:


:rotfl:

A tak w ogóle "Spam, wszędzie spam" ;)

Krt - Pią 17 Sty, 2014

To jak już spamimy to ap ropo "podjeżdżania" znajomy z roboty pojechal po wódke do sklepu :troll2: chyba nie mial gdzie zaparkować :wstyd: wjechał Civickiem do środka xD
Kuraś - Pią 17 Sty, 2014

no tak srodek imprezy..a tu wodka się kończy.. jako gospodarz pojechał do sklepu.. :facepalm:
:wstyd:

siostra Kate - Nie 19 Sty, 2014

No i wyszło szydło z worka...
:zdegustowany:

Zechowany - Sro 22 Sty, 2014

Kuraś napisał/a:
no tak srodek imprezy..a tu wodka się kończy.. jako gospodarz pojechał do sklepu.. :facepalm:
:wstyd:

Ja sie pytam co to za gospodarz .. ja wiem ze ile by nie kupic wodki to zawsze jest o flaszke za malo ale mozna jechac rowerem :D

A ten filmik o ktorym byla mowa wczesniej to jeden z moich ulubionych :)

Kuraś - Sro 22 Sty, 2014

u Ciebie czesto trzba było iść po jakas exstra bo jakiś taki niedosyt był.. ale potem to juz nadmiar :troll2:
pawulon40 - Nie 02 Lut, 2014

Siostro Kate , powiem tak na motocyklach śmigam od 30 lat , nigdy nie miałem wypadku czy kolizji ze swojej winy, a była trepanacja czaszki , otwarte złamanie łokcia , połamane lewe kopytko , itd . Jak bym miał opisywać jak tego uniknąć - sprzedaj moto ;) nie da się wszystkiego przewidzieć , fakt po latach i około 500 tyś km nawiniętych na blacik mam obawy wsiadając na moto , ale to adrenalina i pasja , popieram wypowiedzi Kuraś tmi Piotras 5 i wielu innych kolegów to temat woda, Powodzenia szerokości i przyczepności :) ;) :moto:
dany15 - Pon 10 Lut, 2014

Znam kilka modych osób, które miały już mniej lub bardziej powazne wypadki. Niestety młodość i brawura czasami bierze górę nad rozsądkiem.
Machu - Pon 10 Lut, 2014

siostra Kate napisał/a:

Kobiety mają jednak bardziej abstrakcyjne mózgi.
:rotfl:



Ja miałem jedną glebę taką że zakończyłem sezon. Nauczyło mnie to jednego, a mianowicie nigdy nie próbuj włączać mokrego telefonu po tym jak zamoknie podczas gleby w deszczu. Bo się zwara zrobi i będzie po telefonie. Niby niewiele ale może komuś się przyda, lepiej uczyć się na czyiś błędach.

Kuraś - Pon 10 Lut, 2014

Machu napisał/a:
nigdy nie próbuj włączać mokrego telefonu po tym jak zamoknie podczas gleby w deszczu
dodałem to moich 10przykazań :wstyd: :rotfl:
siostra Kate - Czw 13 Lut, 2014

do pawulon- znam działania niepożądane :(
do dany- szkoda, ze nie jestem matka Teresą :oczami:
a propos telefonu- z jego powodu wjechał we mnie TIR (na szczęście na parkingu, i cofał powoli. Nie zauważył mnie :cenzura: )

Piotras_5 - Czw 13 Lut, 2014

Kurde i nie przewidziałaś tego?

Cholera to dziwne... :wstyd:

siostra Kate - Czw 13 Lut, 2014

niestety, boska opatrzność zawiodła...
a ten facet- kierowca- to dupek zwykły był i tyle. :)

Kuraś - Czw 13 Lut, 2014

siostra Kate napisał/a:
kierowca- to dupek zwykły
nie wolno obrażać innych ludzi bo to grzech!
Semy - Pią 14 Lut, 2014

Kuraś napisał/a:
siostra Kate napisał/a:
kierowca- to dupek zwykły
nie wolno obrażać innych ludzi bo to grzech!


kierowcy tirów to w 99% debile wiec ma racje ;)

Kuraś - Pią 14 Lut, 2014

Semy napisał/a:
kierowcy tirów to w 99% debile wiec ma racje ;)
tak samo jak 99% motocyklistów, pieszych, rowerzystów i puszkarzy...







rynce lecom... :facepalm:

midd - Pią 14 Lut, 2014

99% populacji mysli, ze pozostałe 99% to debile

w polsce proporcje sa troche inne... 100% mysli ze pozostałe 100% to debile

Piotras_5 - Pią 14 Lut, 2014

9/10 myśli, że reszta to debile. Ten ostatni nie myśli, bo nie żyje... :D
Semy - Pią 14 Lut, 2014

Twierdźcie co chcecie ale ja z tymi ludźmi pracuje na co dzień i wiem, że nie wszyscy, bo wielu jest porządnych ludzi ogarniających co robią, tak samo jak za kółkiem jak i poza nim. Ale smutna prawda jest taka że zdecydowana duża większość ich to debile.

Debile, bo jak określić kogoś kto pierw wybiera by zostać zawodowym kierowcą transportu i znając czym to się je (ci z którymi mam kontakt to nie nowicujesze po roku jazdy tylko doświadczenia zaczynają się od 20lat jazdy) zaczynają marudzić na rzeczy oczywiste jak np że noc siedzi w aucie gdzie prawdopodobnie ma lepiej niż w domu
bo jak określić gościa który dzwoni do mnie o 23 w sobotę z pytaniem, a robert - pamiętasz czy w zeszłym tygodniu dałem ci dokumenty? Bo tak teraz siedzę i sobie przypomniałem to i owo.
bo jak ocenić gościa co widząc wiadukt pod którym się nie zmieści zamiast wycofać (miał taką mozliwość) stwierdził że wywinie oberasa i przy okazji zerwie trakcje tramwajową i zablokuje połaczenie miedzy sosnowcem a katowicami na pare godzin?
bo jak nazwać kogoś kto pojechał na rozładunek gdzie miał byc punktualny. Dyspo dzwoni do tego kierowcy i pyta czy jest już na miejscu. ten twierdzi że jest. Potem dzwoni klient z pretensjami że auta niema a to jest mega pilne. Okazało się że gosciu jest tam przed firmą, ale PIESZO, a auto zostawił dwie ulice wcześniej. Czemu tam go zostawił? Cytuje: "a jakoś tak nie pomyślałem"

Błędy mogą się każdemu trafić, bo nikt nie jest nieomylny ale ukrywajmy że powstały z winy bycia debilem. Ot smutna prawda że jak człowiek nie ćwiczy myślenia to stej się właśnie takim żyjącym zombi.

MacGyver - Pią 14 Lut, 2014

Semy jeździłeś kiedyś tirem za kółkiem? pewnie nie to po kiego grzyba obrażasz niewinnych ludzi którzy ciężko zarabiają na życie jeżdżąc tirem czy też ciężarówką, owszem są ofermy ale to zupełnie jak w każdej innej dziedzinie życia ale to zupełnie wyjątki.
Ja kilka lat jeździłem ciężarówkami różnymi i patrząc z perspektywy kierowcy wielkiego pojazdu i jakiegoś tam choć nie wielkiego doświadczenia za kółkiem śmiało mogę powiedzieć że najgorsi kierowcy to kierowcy osobówek a nie ciężarówek, wśród kierowców ciężarówek istnieje jakaś kultura i uprzejmość czego nie można powiedzieć o kierowcach aut osobowych to zupełnie dzicz bydło i chamstwo na drodze Oczywiście z pozytywnymi wyjątkami.

Machu - Pią 14 Lut, 2014

Semy napisał/a:
Twierdźcie co chcecie ale ja z tymi ludźmi pracuje na co dzień i wiem, że nie wszyscy, bo wielu jest porządnych ludzi ogarniających co robią, tak samo jak za kółkiem jak i poza nim. Ale smutna prawda jest taka że zdecydowana duża większość ich to debile.

Debile, bo jak określić kogoś kto pierw wybiera by zostać zawodowym kierowcą transportu i znając czym to się je (ci z którymi mam kontakt to nie nowicujesze po roku jazdy tylko doświadczenia zaczynają się od 20lat jazdy) zaczynają marudzić na rzeczy oczywiste jak np że noc siedzi w aucie gdzie prawdopodobnie ma lepiej niż w domu
bo jak określić gościa który dzwoni do mnie o 23 w sobotę z pytaniem, a robert - pamiętasz czy w zeszłym tygodniu dałem ci dokumenty? Bo tak teraz siedzę i sobie przypomniałem to i owo.
bo jak ocenić gościa co widząc wiadukt pod którym się nie zmieści zamiast wycofać (miał taką mozliwość) stwierdził że wywinie oberasa i przy okazji zerwie trakcje tramwajową i zablokuje połaczenie miedzy sosnowcem a katowicami na pare godzin?
bo jak nazwać kogoś kto pojechał na rozładunek gdzie miał byc punktualny. Dyspo dzwoni do tego kierowcy i pyta czy jest już na miejscu. ten twierdzi że jest. Potem dzwoni klient z pretensjami że auta niema a to jest mega pilne. Okazało się że gosciu jest tam przed firmą, ale PIESZO, a auto zostawił dwie ulice wcześniej. Czemu tam go zostawił? Cytuje: "a jakoś tak nie pomyślałem"

Błędy mogą się każdemu trafić, bo nikt nie jest nieomylny ale ukrywajmy że powstały z winy bycia debilem. Ot smutna prawda że jak człowiek nie ćwiczy myślenia to stej się właśnie takim żyjącym zombi.

To faktycznie wszyscy kierowcy tirów to debile.

Kuraś - Sob 15 Lut, 2014

podsumowujac ten watek wszyscy jestesmy debilami... albo nie.. ja nie.. bo jam jest CYGAN!! :rotfl: :rotfl:
Semy - Sob 15 Lut, 2014

MacGyver: nikogo nie mam zamiaru obrażać i wbrew pozorom nie mówie tutaj tylko o jeździe pojazdem, ale o ogólnym zachowaniu względem innych ludzi, czy to osobiście, czy to za kierownicą - istotna różnica to jest ;)

Nigdzie nie powiedziałem że wszyscy ;) Stwierdziłem że 99%. Ten 1% jest to są właśnie ci ludzie co myślą.
Zresztą to samo można powiedzieć o kierowcach osobówek.

I cyganach :hyhy:

siostra Kate - Nie 16 Lut, 2014

Wiem co piszę, mam "kumpli", którzy zawodowo TIR- ują.
Obydwoje to alkoholicy.
Oczywiście chleją jak nie mają trasy.
A zlecenie wpada czasem znienacka...
Ale ten debil co na mnie wjechał powinien przede wszystkim wykonywać manewr cofania z "asystą".
Policja nie dała mu złudzeń, czyja była wina...
Nie jestem suką ale gdy ktoś usiłuje mi wmówić, że jak jestem blondynką to nadaję się tylko do... (tu proszę wpisać w zależności od pomysłowości i uprzedzeń), to nie daruję. <bije>

Kuraś - Nie 16 Lut, 2014

apropo blondynek i brunetek.. kawał ;D

wchodzi jedna z druga do windy.. jada..
jada... nagle pach winda staje..

brunetka wali piescia w panel..
na to blondi..nienie to nie tak sie robi i zaczyna napierdalać głowa w panel..

nagle winda rusza i dumna blondi na to.. bo to nie chodzi o to żeby miec tu! (pokazała na biceps) a tu! (pokazała na glowe)



hhahahaha xD :troll2:

gacek778 - Sro 19 Lut, 2014

Kurde coraz ciekawsze tematy na forum. Tym razem już naprawdę nie wiem o co chodzi :wstyd:

MacGyver napisał/a:
najgorsi kierowcy to kierowcy osobówek a nie ciężarówek, wśród kierowców ciężarówek istnieje jakaś kultura i uprzejmość czego nie można powiedzieć o kierowcach aut osobowych to zupełnie dzicz bydło i chamstwo na drodze Oczywiście z pozytywnymi wyjątkami.

Tak tak. Dodajmy że każdy motocyklista to dawca narządów, który przywiązuje się linką do kierownicy a każdy Polak to cham i złodziej, istna dzicz. Z małymi wyjątkami oczywiście :)

brat Grubego - Sro 19 Lut, 2014

Zima.
Piotras_5 - Sro 19 Lut, 2014

łełek napisał/a:
Zima.


+1, właściwie jak co roku, odbija pod czachą...

brat Grubego - Sro 19 Lut, 2014

Jest na to proste lekarstwo. Jak w bani odbija to trza dupe odmrozic.
Ja dzis do roboty tak... a mam ponad 30km ... choc dzis wyszlo ponad 40 :D




I jeszcze wrocic trza :D Juz sie doczekac nie moge :)

tmi - Sro 19 Lut, 2014

łełek napisał/a:
Zima.

Gdzie?, aa na pewno nie lato, +25, lekki wiaterek, brak chmurek i na pewno nie niedziela :D

łełek napisał/a:
Jak w bani odbija to trza dupe odmrozic.

:super:

yaszczi - Sro 19 Lut, 2014

czy jak śmigam tramwajem do roboty (moto odbieram w piątek z serwisu) w motocyklowej kurtce, to bardzo ze mną źle?
Kuraś - Sro 19 Lut, 2014

zalezy czy ściagasz kask czy jedziesz w :troll2:
Piotras_5 - Sro 19 Lut, 2014

Pewnie w kasku jeździ, bo bez go nikt nie poznaje... :rotfl:
tmi - Sro 19 Lut, 2014

Myślę, że to raczej zależy od tego czy ta kurtka ma na sobie muchy i komary (nie zabijaj swoją drogą) z całego zeszłego sezony czy jest pedantycznie czysta. W pierwszym przypadku jesteś prawdziwym motocyklistą, w drugim maczo pozorantem :P
yaszczi - Sro 19 Lut, 2014

jest pedantycznie czysta i "nawoskowana" :wstyd: ... ale czekaj... na aledrogo widziałem jakieś komary i muchy w szpreju :D
brat Grubego - Czw 20 Lut, 2014

Ja tam w lecie lubie po calym wikendzie latania zwalic sie do pracy w poniedzialek rano na moto i wejsc do windy w kurtce masowego mordercy insektow. Faceci patrza w szoku, a laski sie wkomponowuja w sciany :D

choc od kiedy nie latam golutkim GSem to sporo idzie w owiewki :(

midd - Czw 20 Lut, 2014

troche muszek jeszcze nikomu nie zaszkodziło :hyhy:

https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/t1/7650_1411491782402059_1768257758_n.jpg

yaszczi - Czw 20 Lut, 2014

:przestraszony: po jakich bagnach jeździłeś ? nie przytrzymali Ciebie i do lasu pojechałeś ? :rotfl:
Kuraś - Czw 20 Lut, 2014

ale nie umyleś kasku i na skoja się nim pochwalisz? :troll:
brat Grubego - Czw 20 Lut, 2014

yaszczi napisał/a:
:przestraszony: po jakich bagnach jeździłeś ? nie przytrzymali Ciebie i do lasu pojechałeś ? :rotfl:


...powiedzial ten co na lesnej drodze fazera do oski zakopal... choc midd chodzacy rano i patrzacy z zatroskana mina na ochlap w miejscu tylnego kapcia tez mi sie niejasno przypomina :D

wolf - Czw 20 Lut, 2014

To były te muchy w szpreju z alledrogo ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group