.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Tuning i akcesoria - Malowanie GS'a

FoX - Nie 16 Wrz, 2007
Temat postu: Malowanie GS'a
mam takie pytanie, na zimę będę odświeżał bak, a jak znam siebie to mnie poniesie i całe moto odświeżę... :P

Jakie są najlepsze metody - sposoby malowania moto?

Lakiernik odpada -300zł chce.. sam już malowałem Simsona - wyszło super i tanio 8) ale to była typowa amatorka :wink: chciałbym się zapoznać z waszymi opiniami, może znacie fachowe metody
:razz:
na bak i boczne plastiki chcę 2 kolory... czerwony i czarny :) naklejki na bak i boczki mam...

Jak to robić... malować, przykleić naklejki, lakierować?

jankees - Nie 16 Wrz, 2007

a wiedz tak najpierw scierasz papierem potem matujesz wodnym papierkiem ma byc gładziutko,następnie pryskasz podkladem lakier bedzie sie lepiej trzymał,znowu jedziesz wodnym,potem lakier jak wyschnie mozesz nakleic naklejki i prysnąc bezbarwnym badź odwrotnie :wink:
Grzechu16 - Nie 16 Wrz, 2007

no wlasnie ja tez zamierzam zrobić lifting w zimie... znajac zycie tak jak u kolegi skonczy sie na calej maszynie:P no ale cóż.... mam malowanie Suzuki RG80 za sobą... matowiłem to była gladka powierzchnia polecialem potem z farby pistoletem ale zrobił się w niektorych miejscach baranek i malutkie zacieki... nie chcial bym miec takiej sytuacji w GSie bo wiadomo - ten moto już musi wygladac elegancko :D a lakiernik raczej odpada....:/
jankees - Nie 16 Wrz, 2007

nie szkodzi ze masz gladka powierzccnnie zawsze trzeba zmatować i podkład wtedy nie ma takich właśnie niespodzianek
CincinCM - Nie 16 Wrz, 2007

Ja jak bym malował to mam lakiernie, bo mój ojciec pracuje w warsztacie i mają tam lakiernie to by mi pomalowali na darmo. I wszystko i zawsze tam malowałem to ładnie było. A jeśli płaciłem to tylko za farby.
FoX - Nie 16 Wrz, 2007

a Cedry Małe gdzie są :D hehe
CincinCM - Nie 16 Wrz, 2007

Przy Gdańsku. 20Km za Gdanskiem w strone Wawy, ale ojciec w Gdańsku pracuje;)
Breżniew - Nie 16 Wrz, 2007

Jak by mi lakiernik pomalował profesjonalnie moto za 3 stówy , jeszcze blisko miejsca zamieszkania, to lecę tam juz w poniedziałek ...
Malowałem rozne rzeczy , łącznie z elementami karoserii samochodowych ale za malowanie mojego moto sie sam nie biorę , choc mam sprzęt w garażu. Po prostu brak czasu i naprawde profesjonalnych umiejętnosci.
Niedługo będę rozbierał swój do lakierowania , być może w październiku. Myślę o czarnej perle na zbiorniku, błotniku i bokach. Rama srebrna lub grafitowa. Kolory będą zblizone do malowania w oryginale.
Widziałem czarne GS-y i bardzo mi sie podobają.
Zastanawiam sie nad naklejkami. Mam w prawdzie srebrne z folii samoprzylepnej ale myslę ze lepiej by wygladało chromowane , metalowe S z logo suzuki lub taki napis na zbiorniku. Co o tym myslicie?

cygan - Nie 16 Wrz, 2007

chromowane literki przyzwoicie wyglądają na ciemnym .widyje busy czasami obklejone w chromie -ładny wyrazisty kontrast .dla mnie bomba.
Grzechu16 - Nie 16 Wrz, 2007

ja po malowaniu pierwszy z rzeczy naklejanych to mysle nad jakims tank padem komponującym się z całością... a za malowanie tego tez na bank sam sie nie wezme...
FoX - Nie 16 Wrz, 2007

Ja akurat sam za malowanie się wezmę :) tyle ile lakierów miałem w ręce, to mało kto miał :) A jesli chodzi o napisy to białe, a mam małe czerwone naklejki znaczka SUZUKI, to może też je gdzieś umieszczę...
Grzechu16 - Nie 16 Wrz, 2007

na lagach i wachaczu fajnie tez wygladaja takie nie za duze naklejki:):):) mi sie to podoba;]

A MAM PYTANIE BO ZAMIERZAM MALOWAć PRZEZ ZIME GSA... JAKI KOLOR BY FAJNIE WYGLADAL? NIE CHODZI MI O JAKIES CZARNY CZY COS PODOBNEGO TYLKO COS ORGINALNEGO :)

DawGad - Sro 26 Wrz, 2007

Jak miałem jeszcze Mz-tke to zamierzałem pomalować ją w zieleń z palety LECHA, tj. w zieleń z puszki LECHA.Piekny kolor.Tyle że do tego nie doszło bo sie szybko sprzedała...A w Gs mam zieleń,co prawda nie taki jak na puszce LECHA ale raczej nie bede tego zmieniał.Także jak ktos sie zastanawia nad nie typowym malowaniem to polecam ten kolorek...
cygan - Sro 26 Wrz, 2007

Co do koloru to jakiś kamelon jest niezastąpiony :)))) )
DawGad - Sro 26 Wrz, 2007

taaa, ale cena jest prze okrutna!Pozatym sam nie dasz rady nałożyć kameleona, do tego trzeba mieć rękę.Z tego co słyszałem to kameleona nakłada sie pod kątem...nie każdy potrafi
cygan - Sro 26 Wrz, 2007

mająć niewielką ilość lakieru spokojnie lakiernik pryśnie ci te 3 elementy :bak i boczki.filozofi w tym nie ma myślę.
Breżniew - Sob 20 Paź, 2007

Mogę już co nieco napisać o lakierowaniu. jeszcze elementow nie odebrałem bo sa w trakcie roboty. elementy ramy malowane na srebrno zostały wypiaskowane i czekają na podkład i lakierowanie.
Elementy lakierowane typu bak , boczki itp sa szlifowane i będą lakierowane w tygodniu.
Lakiery pochodza z palety firmy Helios typu mobihel. Zbiornik i reszta będzie w niebieskiej perle a rama itp srebrna perła w kolorze alu. Koszt lakierow - bazy , klaru , utwardzacza itp to łacznie 250 pln. piaskowanie wszystkiego - 150. Lakierowanie ramy itp 200pln robocizna .

Rieger - Wto 27 Lis, 2007

A ja mam takie pytanie czy do malowania bezbarwnym należy przejechać lakier delikatnie wodnym papierem czy w jaki sposób ten klar ma być nałożony żeby za chwilę nie chciał odpadać?
Breżniew - Wto 27 Lis, 2007

Z tego co wiem to ważny jest czas pomiędzy kolejnym kryciem. Nie może byc zbyt długi bo sie nie zwiążą kolejne warstwy , za krótki to z kolei popłynie. Czas zależy od temperatury i jest podany w specyfikacji .
Jak sa jakies skazy np zaciek itp to go się ścina papierem wodnym i wtedy pryska.
Nie jestem lakiernikiem więc moge sie mylic.

Rieger - Wto 27 Lis, 2007

No właśnie tylko że jak malują np. aerografem jakieś wzorki to później kryją to jakoś bezbarwnym i nie sądzę żeby matowili to co narysowali :-D Nie mamy jeszcze żadnego lakiernika na forum? :-) Bo pomalowałem sobie uchwyty do reflektora przedniego i błotnika i nie wiem teraz czy przeciągnąć to jeszcze bezbarwnym czy lepiej już zostawić tak jak jest żeby nie robić później wszystkiego od początku.
Breżniew - Wto 27 Lis, 2007

Rieger napisał/a:
No właśnie tylko że jak malują np. aerografem jakieś wzorki to później kryją to jakoś bezbarwnym i nie sądzę żeby matowili to co narysowali :-D Nie mamy jeszcze żadnego lakiernika na forum? :-) Bo pomalowałem sobie uchwyty do reflektora przedniego i błotnika i nie wiem teraz czy przeciągnąć to jeszcze bezbarwnym czy lepiej już zostawić tak jak jest żeby nie robić później wszystkiego od początku.


Na pewno warto pokryc bezbarwnym. jak malowałes sprayem to jest to nawet konieczne , pisze często o tym na samej puszce spray'u.

Rieger - Wto 27 Lis, 2007

Jak nikt nie wypowie się jakoś konkretnie jak postąpić to spróbuje delikatnie przelecieć dwutysiączką i na jednym elemencie zobacze co to wyjdzie. Jak cos to tylko będzie jedna rzecz do poprawy :-D A tak przy okazji nie wiecie gdzie można dostać te śruby co mocują lampę? Bo moje są lekko przykorodowane, a mnie drażnią takie detale :-) A zwykła śruba nie będzie wygladała zbyt ładnie:-P
jankees - Sro 28 Lis, 2007

wyczyśc śrube i prysnij lakiem ja tak robie ,a co do bezbarwnego to pryskaj to lekko bezbarwnym i nie scieraj juz papierkiem.
Breżniew - Sro 28 Lis, 2007

Śruby kup imbusowe z nierdzewki lub ocynkowane. Są do kupienia w castoramie itp. Ja mam załozone imbusowe M8 z nierdzewki z wiekszym łebkiem i wygląda spoko.
Tak samo powymieniałem wiekszosc śrub w moto na ocynkowane imbusy bo oryginalne pokryte były jakims zielonym lakierem fabrycznie i wstrętnie to wygladało. Dało się je wprawdzie wypolerowac na błysk ale obawiałem sie korozji po tej operacji.

Rieger - Sro 28 Lis, 2007

Jutro wybiorę się do jakiegoś sklepu i będę szukał czegoś ladnego nadającego się do przykręcenia lampy. Nie wykluczone, że skończy się właśnie na imbuskach bo z nimi nie będzie problemów z dostępnością. Dzięki za info. Pozdrawiam
cygan - Czw 29 Lis, 2007

Ja dam tylko tyle że spolerowane śruby zachodzą rdzą z podwójną szybkością.Teoretycznie pomalowane nie powinny ale wystarczy jeden kontakt z kluczem i zaczyna się.Przerabiałem.
Wyśmienity pomysł z tymi nierdzewkami.

Breżniew - Sob 01 Gru, 2007

http://lakierowanko.forumsplace.com/index.html

Forum dla spragnionych wiedzy o lakiernictwie.

vytautas - Pon 21 Maj, 2012

zabawie się trochę w archeologa, ale to tylko dlatego żeby nie zakładać kolejnego zbędnego tematu.

Jak się ma przemalowanie moto na inny kolor w stosunku do późniejszej jego wartości przy odsprzedaży?

Borek - Pon 21 Maj, 2012

Zależy o jakim roczniku motocykla mówimy, bo przemalować rocznik 90 a 2000 to spora różnica i zależy jak to będzie wykonane.
panbodzio - Pon 21 Maj, 2012

vytautas napisał/a:
Jak się ma przemalowanie moto na inny kolor w stosunku do późniejszej jego wartości przy odsprzedaży?


pytanie na ktore ciezko udzielic jednoznacznej odpowiedzi.
oryginalne malowanie wskazuje ze sprzet nie mial jakichs powazniejszych przygod.
z drugiej strony nowy lakier odswieza motocykl.
wszystko zalezy od jednostkowego podejscia do oferowanego egzemplarza oraz kupujacego

vytautas - Pon 21 Maj, 2012

dokładnie miałem na myśli rocznik koło 03-06 by potem zrobić na nim custom'owe malowanie, a co do samego wykonania to nie toleruję półśrodków także lakierowanie tylko profi wchodzi w grę.
Machu - Pon 21 Maj, 2012

vytautas napisał/a:
dokładnie miałem na myśli rocznik koło 03-06 by potem zrobić na nim custom'owe malowanie, a co do samego wykonania to nie toleruję półśrodków także lakierowanie tylko profi wchodzi w grę.


W taim wypadku zawsze możesz zrobić fotorelację z zabiegu tak, aby w przyszłości móc wykazać potencjalnemu nabywcy, że malowanie było wykonywane ze względów estetycznych a nie np po dzwonie.

tmi - Pon 21 Maj, 2012

U mnie malowane motocykl odpadają :) wszystkie, i nie interesuje mnie wena twórcza właściciela, że chciał sobie odświeżyć albo mu się tak po prostu podoba, niech sobie teraz nim jeździ albo sprzedaje ale za odpowiednie pieniądze więc co kto lubi.
claudii - Sro 04 Mar, 2015

Malował ktoś w lakierni? Jaki koszt malowania baku, zadupka i błotnika? Najlepiej proszkowo, żeby było na lata, a nie szprajem i same odpryski.
RedShadow - Sro 04 Mar, 2015

Elementów nadwozia nie maluje się proszkowo. Jeśli chodzi o koszt lakierowania to ceny za element są bardzo różne, dodatkowo różnie lakiernicy liczą ilość elementów w wypadku motocykli. Ogólnie myślę, że to byłby koszt ~700 zł, pewnie niższy jeśli sama przygotowałabyś wszystko pod malowanie.
toffic - Sro 04 Mar, 2015

Proszkowo nie będzie "na lata", tak to tylko dwuwarstwowo z bazą i bezbarwnym tylko jakimś dobrym, np. Sikkens. Za ETZ dałem 1200zł z przygotowaniem (bak, błotnik przód, te boczne pokrywki-dekelki pod siedzeniem)
RedShadow - Sro 04 Mar, 2015

1200 zł to dużo jak za 4 małe w sumie elementy, ogólnie według mnie warto szukać zakładów lakierniczych po wioskach, znacznie taniej, a przeważnie wcale nie gorzej.
toffic - Sro 04 Mar, 2015

z piaskowaniem do gołej blachy i wyciąganiem wgnieceń? Były 2 jak mnie pamięć nie myli, więc raczej DOBRA cena ;) Teraz za wyciągnięcie jednej wgniotki na GSie dałem 100zł :przestraszony: ale to już bez "koleżeństwa" więc stąd taka cena
RedShadow - Sro 04 Mar, 2015

Wcześniej o wyciąganiu wgnieceń nic nie mówiłeś ;) Inna sprawa, że tak jak mówię, te elementy oprócz baku są naprawdę małe, więc nie uważam żeby to była taka dobra cena, chociaż jak mówię, ceny bardzo się różnią. W moich rodzinnych okolicach typowa cena za malowanie elementu samochodu z przygotowaniem to 300 zł, a według mnie płacenie tyle samo za boczek do ETZ, co za zderzak samochodowy to nie jest interes życia ;)
Podkopnik - Sro 04 Mar, 2015

claudii napisał/a:
Jaki koszt malowania baku, zadupka i błotnika?


W moich okolicach czyli tych samych co kolegi Redshadowa Lakiernik za takie części jak mówisz claudii wziąłby max 500 zł. Lakieruje całkiem dobrze.


RedShadow napisał/a:
warto szukać zakładów lakierniczych po wioskach, znacznie taniej, a przeważnie wcale nie gorzej.


Dlatego rada kolegi jak najbardziej trafna. Szukaj gdzieś poza miastem.

toffic - Sro 04 Mar, 2015

RedShadow napisał/a:
Wcześniej o wyciąganiu wgnieceń nic nie mówiłeś ;) Inna sprawa, że tak jak mówię, te elementy oprócz baku są naprawdę małe, więc nie uważam żeby to była taka dobra cena, chociaż jak mówię, ceny bardzo się różnią. W moich rodzinnych okolicach typowa cena za malowanie elementu samochodu z przygotowaniem to 300 zł, a według mnie płacenie tyle samo za boczek do ETZ, co za zderzak samochodowy to nie jest interes życia ;)

racja, mało dokładnie opisałem. Ja płaciłem za wszystko, oddałem w stanie mozna powiedziec tragicznym (z rdzą i wgnieceniami) a dostałem gotowe do montażu. Ten sam lakiernik za malowanie maski w Suzuki Jimny wziął 300zł, z ciekawości go zapytam ile by chciał za malowanie GSa :)

kempes - Sro 04 Mar, 2015

W okolicy Olsztyna jest średnio 200 zł za element. Lakiernicy sypią takie ceny bo łatwiej jest malować względnie płaskie powierzchnie jak maska samochodu niż bardziej złożone elementy motocykla. Przy tym jest też trochę więcej strat materiału (tego akurat osobiście nie zauważyłem, ale kilku lakierników i takich argumentów używało.
Cytat:
Elementów nadwozia nie maluje się proszkowo

Oczywiście, że się maluje ;) Chociaż w tym przypadku w ten sposób pomalujesz tylko zbiornik.
Jeśli chodzi o przygotowanie do malowania to możesz zrobić to sama. Wodny papier ścierny i jazda. Za elementy już przygotowane liczą mniej.

RedShadow - Sro 04 Mar, 2015

kempes napisał/a:
Oczywiście, że się maluje ;) Chociaż w tym przypadku w ten sposób pomalujesz tylko zbiornik.

No metalowe elementy można, ale raczej rzadko się to robi z tego co wiem. W wypadku motocykla odpada z oczywistych względów.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group