|
.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. ...::::Suzuki - Way of Life::::... |
|
Tuning i akcesoria - Zabezpieczenie "treningowe"
Rest - Pon 22 Paź, 2012 Temat postu: Zabezpieczenie "treningowe" Znalazłem ciekawy film, co prawda niemiecki ale interesujący i być może przewinął się juz kiedyś przez forum w innym temacie
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Noszę się z ambitnym zamiarem stworzenia czegoś takiego dla swojego GS'a i wprawienia filmiku ze mną i tym ustrojstwem zamontowanym na motocyklu w akcji. Trzeba będzie wymierzyć kąt zakupić trochę żelastwa i dwa kółeczka:> Spróbuje zrobić to tak, żeby można było w łatwy i bezpieczny dla ramy, sposób motorowa i demontować dla potrzeb szkoleniowo -rekreacyjno -zabawowych/ zdawać by się mogło, że taka forma nauki daje kupę frajdy i przy okazji nie grozi niczym brzemiennym w skutkach:]
komandosek - Wto 23 Paź, 2012
Fajny pomysł. Ale ten koleś z filmiku jakoś tak dziwnie jeździ. Nie wygląda jakby dobrze pracował masą, po prostu zwiesza się dociskając motocykl do gleby i czeka aż opona puści
[ Dodano: Wto 23 Paź, 2012 ]
nie bez powodu co chwile puszcza tył
RedShadow - Wto 23 Paź, 2012
Możliwe też że robi to specjalnie żeby pokazać skuteczność tego rozwiązania
kempes - Wto 23 Paź, 2012
Widziałem podobne rozwiązania już kilka lat temu i bardzo mi się spodobało. W przypadku tego konkretnego myślę, że całość jednak swoje waży co może wpływać na zachowanie motocykla w złożeniu. Może lepsze będzie coś takiego (od 0:45) http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu ?
dunja - Wto 23 Paź, 2012
dobre
Wygląda jak orzeł jakiś kołujący
drug0n - Wto 23 Paź, 2012
Pierwsze ma jedną wadę- w przypadku upadku jest duża dźwignia, za którymś razem może mocowanie puścić albo rama, drugie lepsze, ale wymaga większego nakładu pieniędzy i czasu. A nie łatwiej dać gmole a la to co w szkołach jazdy się spotyka? Czyli kiera + silnik + zadupek. Jakbym się bawił w takie wynalazki jak już to wykorzystałbym ten patent z california superbike school (2gi filmik). Tyle, że wymaga wkładu praca i pieniędzy dosyć dużego, ale koniec sezonu powoli, przez zimę będzie czas
simin - Wto 23 Paź, 2012
drug0n, gmole nie działają na ubrania - a w takich wynalazkach chodzi o to że w momencie przewrotki uwieszasz się na moto i nic nie tyka asfaltu.
Ale faktycznie - siła działająca na mocowanie będzie kolosalna.
RedShadow - Wto 23 Paź, 2012
Dlatego trzeba opracować takie mocowanie które urwie się zanim zrobi krzywdę ramie. A to generalnie nie jest do przewracania się tylko jako taka "rezerwa psychiczna" w razie zerwania przyczepności, a w takim wypadku jako podpórka powinno dać radę.
drug0n - Wto 23 Paź, 2012
Na dół ramy dałbym 2 mocowanie, na czymś co umożliwiłoby w niewielkim stopniu poruszanie się, a na górze mocowanie z jakimś "amortyzatorem", żeby była jakaś amortyzacja, ale wtedy daje nam to ten sam nakład pracy co przy tym 2gim stelażu
Turos - Wto 23 Paź, 2012
według mnie jakieś ogromne siły nie działają na tą ramę, bo tam właściwie kładziesz się na to i tyle. Nie lecisz z wysokości i nie ma tam obciążeń dynamicznych. Ok, trochę uproszczam, ale nie są to ogromne przeciążenia.
drug0n - Sro 24 Paź, 2012
No w sumie racja, rama gsa ma taką poprzeczkę w miejscu mocowania. Jak ktoś ma dostęp do spawarki i podstawowych narzędzi to może przez zimę zrobić. Do tego dłuższe śruby do ramy i można się bawić. Najgorsze jest to, że z takim czymś nijak nie wyjedzie się na miasto, a co wyjazd gdzieś na plac montować to też średni interes. Najlepiej byłoby zrobić jakąś "podstawkę", przykręcić do ramy i do niej dopiero podpinać te wysięgniki.
|
|